carolina smith

Czesc, Mam 30 lat, jestem jedynaczka, pracuje w duzej firmie a moje zarobki sa naprawde duze. W wieku 26 lat udalo kupic mi sie dom i mieszkanie. Zawsze wspoeram finansowo swoich rodzicow, kupuje im bilety na wakacje, czesto ubrania dla mamy, place za hotele itp. Od swoich rodzicow oprocz ''zmuszania'' do nauki nie dostalam nic. Zadnej pomocy. W dziecinstwie bardzo sluchalam swojej mamy, ona dyktowala jak ma wygladac moj stroj, z kim i gdzie moge pojsc itp Tak jest tez teraz. Niestety moi rodzice nie sa dobrze wyksztalceni, nie pracuja, tata jedynie dorywczo, mama nigdy nie pracowala mimo braku pieniedzy. Ja usamodzielnilam sie w wieku 20 lat i od tamtej pory utrzymuje sie sama i czesto im pomaga. Czuje, ze moja mam jest srednio zadowolona z mojego zycia, poniewaz nie chodze do kosciola, duzo wydaje na siebie. Staram sie do nich dzownic kazdego ranka w drodze do pracy, ale oni zwyczajnie mnie denerwuja. Ta pustka, beznadzieja, brak rozwoju i niezrozumienie zycia doprowadza mnie do szalu. Od 2 3 dni z nimi nie rozmawiam i czuje jakis wewnetrzny spokoj.

Tez pamietajcie ze firmy wybieraja osoby z ktorymi sie im milo wspolpracuje i mozna sie dogadac. Olfa ma zjechany PR ale sama taki sobie stworzyla.

Nie moge w to uwierzyc ze ona 34 latka i jej facet 42 lata nie sa wstanie kupic mieszkania albo wynajac czegos w lepszym standardzie. Masakra Wiecie jak u nich musi byc krucho z kasa?

Ona nie musi udawac, ze ... groszem nie smierdzi bo to fakt widac to na kazdym kroku

Jej kolezanka buduje wielki dom z basem,ponad 300 m2 a Olficzka nadl w pokoiku siedzi i udaje ze jest luksusowa

Olfa marzy o tym, aby jej facet placil za wszystko, torebki, buty rolexa i wakacje a ona moglaby sie realizowac. Niestety zlapala Kubutka, ktory zarabia troche wiecej niz 10 tys, mieszka w mega srednim standardzie, jezdzi wypozyconym samchodem i od lat nie byla na wkacjach. To co uciula ze wspolpracy to wyda na torebke albo jakies buty i nadal siedzi na podlodze, otoczona meblami z ikea i tanim panelem. Ona ma prawie 35 lat a jej facet 42 i razem nie dorobili sie NIC.

Czemu Andziaks juz sie nie zadaje z Olfaktoria?

Szkoda, ze ona nigdzie nie podrozuje bo moglaby nagrywac rozne rzeczy z luksusowych butikow. Ogolnie ona wie, ze nie stac jej na podroz ktora by odpowiadala jej luksusowi ktory probuje wmowic. To nie Kinga z fortisima ktora lata 1 klasa do Miami czy NYC albo LA i si w najlepszych hotelach czy wlascicielka marki selflove - Gosia to dopiero luksus.

Ja pol roku temu zapacilam za torebke birkin $11600

Czyli mamy pierwszy unboxing torebki Hermes na polskim YT Niestety nie nalezy do olficy

To prawda. Nawet na lodke na mazurach ja nie stac hahahhahahhahaha

Przeciez ja Wamm mowilam to od dawna, ze u Olfy z finansami jest gorzej niz nam sie wydaje. Ja nawet na klase biznes do Barcelony nie bylo stac haahah i leciala ekonomiczna. Pewnie ten luksusowy hotel w Barcelonie byl w polowie zaplacony za firme, dali jej $250 za noc a reszte doplacila. Ona nie ma kasy, w ogole. Wyjazdy nawet po polsce sa dla niej za drogie. Jej kolezanki maja wiecej kasy, Baska wozi sie nowym mercedesem, ja obserwuje jej wszystkie kolezanki ktore pokazala i kazda z nich duzo lepiej sobie radzi niz ona.

Jej nieobycie mnie zaskakuje. Serio

Ta znowu lazi w tych samych ubraniach!!m Masakra jakas

Mnie zastanawia fakt, ze ona nie bywa w zadnych fajnych mieksach. Nowe miejsce NOBU, kazdy tam juz byl ale olfica chodzi na jakies okropne tajskie jedzenie. Nie byla chyba nigdy w zadnej topowej restauracji w warszawie.

Moblina? Gdzie ona podrozuje ? Miedzy dwoma ulicami ?

Przeciez jak ona kupi torebke hermesa to dla mnie bedzie totalnym ...em.

Wspolczuje jej!!! Ja postawilam sobie za cel przed 30, kupic mieszkanie i miec luksusowy samochod oraz rolexa mam 28 lat i zrealizowalam swoj cel 2 lata temu

ahahhaha to jest Olfa albo jej widzka z gimnazjum

Ja tez sie zgadzam, ja sama prowadze swoja firme ale produkty sa mega laboratoryjne wiec nie ma mowy o gwiazdeczkach z insta. Jednak ilosc wejsc musi sie przekladac na sprzedaz bo jesli to same wejscie to mam gdzies taka wspolprace.

Nie trzeba pochodzic z patologicznej rodziny, ale biednej lub srednio zamozenej. Ja pochodze z takiej. Mieszkalam na wsi, tata pracowal w Niemczech, mama nigdy nie mogla znalesc pracy. Nigdy nie bylam na wakajach jako dziecko. Skonczylam dobry panstwowy uniwersytet w Krakowie, mam 29 lat, swietnie platna prace i 2 nieruchomosci. Jedna na wynajem a druga w ktorej mieszkam. Da sie ale trzeba miec glowe na karku.

Dokladnie ahhahaha

To nie jest prawda, ze lepiej miec plynna gotowke! Lepiej miec ja w nieruchomoci bo jedynie tracisz trzymajac kase na koncie. Jesli Kuba ma nieruchomosc to ta mala klita o ktorej olfica mowila. Tyle i az tyle

Olfa na nic innego nie wydaje oprocz ubran na ktore zbiera wiele tygodni, urodziny tez chciala za free

ale wiele osb tak o niej mowi