wirtualna księżniczka

Rzadko,nawet gdy się zmuszam do śmiechu ludzie widzą moje smutne oczy i chyba czują że nie jest to szczery usmich

Nie wiem jak świadomie można wchodzić w związek z żonatym facetem ,dawać mu d..y 4 lata i liczyć na to że rozwiedzie się z żoną .Ja jak słyszę jestem w trakcie rozwodu albo jestem w separacji ,nie kocham żony robi mi się niedobrze i od razu takich gonię na cztery wiatry . Dziadek zamiast cieszyć się że ma młodszą darmową to jeszcze dręczy Cię psychicznie wypominając zdrade a Ty też nie jesteś bez winy bo gdybym ja kochała mężczyznę nie pozwoliła bym się dotknąć innemu.. Moim zdaniem ani Ty nie kochasz Jego ani On Ciebie bo 4 lata to kawał czasu żeby uregulować sprawy rozwodowe. Teraz wpędza Cię jeszcze w poczucie winy żeby mieć Cię w garsci i żebyś nie naciskała w sprawie rozwodu tylko zadowalała się tym że raczył Ci wybaczyć i pozwala być razem z Nim. Stracisz najlepsze lata życia na faceta który albo nie odejdzie od żony w ogóle albo kiedyś Cię wymieni na inną bo o zdradzie nie zapomni. Na Twoim miejscu zostawiła bym Go,zmieniła pracę i rozejrzała się za jakimś młodszym i przede wszystkim wolnym a zresztą nigdy nie będę na Twoim miejscu bo z zajętymi nie wchodzę w żadne relacje

Po prostu zrozumiała że taki układ nie daje jej żadnych korzyści i że nie zamierza już ci dawać za darmo...kochasz inną a ją tylko posuwasz,może nie chce być już darmową du...dajką do której nic nie czujesz ,prawdopodobnie poczuła się wykorzystana,może liczyła na coś więcej nawet jeśli nic wcześniej nie mówiła ale zrozumiała że nic z tego i się wycofała

Może nie dane było Im być ze sobą kiedyś,czasem uczucia trwają latami,nawet jak jesteśmy z kimś innym.Ta dziewczyna jeśli jest bardzo chora może nie chce sobą obciążać autora ,może myśli że to nie ma sensu bo i tak długo nie pożyje

Jeśli masz u swego boku mężczyznę który zaspokaja wszystkie Twoje potrzeby i którego kochasz to po co Ci ,,przyjaciel"Zerwij z Nim kontakt i pozwól żeby znalazł sobie wolną kobietę bo najwidoczniej czuje coś do Ciebie i zapewne cierpi

otyłą kobietę,taką ok 100kg do tego stopnia że nie zwraca uwagi na inne?Znacie może taką parę?

Dwie ostatnie wypowiedzi bardzo ładne i trafne

Nie czujesz potrzeby kontaktowania się z tą osobą a jeśli napisze czy zadzwoni szybko kończysz rozmowę pod byle pretekstem

Jeśli naprawdę żałujesz i ją bardzo kochasz wydaje mi się że będziesz w stanie ją odzyskać tylko to wymaga czasu.Musisz najpierw przepracować swoje zachowania,może jakas psychoterapia?

Nie dziwię się Jej,ja też nie cierpię gdy mężczyzna nie stara się i gdy jest wybuchowy,szkoda że wy mężczyźni najpierw musicie doświadczyć porażki i odrzucenia zanim zrozumiecie swój bląd

Zawiadom policję,to nic że to syn,przemoc jest przemocą,może ustawią Go do pionu.Nie masz nic do stracenia...Zadbaj o siebie i poszukaj sobie jakiegoś fajnego faceta ,syna jeśli się nie opamięta wyrzuć z mieszkania i przestań myśleć o samobójstwie,syn nie jest wart tego żeby odbierać sobie życie z Jego powodu..Chciałaś dać Mu to co najlepsze a wyrósł z Niego taki zwyrodnialec jak w Balladzie o Januszku,egoistą i pasożyt,tupnij nogą i zrób z tym wszystkim porzadek

Nie wyobrażam sobie być z facetem bezdusznym i nieczułym,lubię wrażliwych empatycznych mężczyzn ale żeby nie byli zbyt wrażliwi bo mężczyzna powinien w trudnych sytuacjach być oparciem dla kobiety

Opisz Jej całą sytuację jaka miała miejsce,co Ci szkodzi..może zerwie z tamtym gościem a jak nie, to będziesz wiedział że zrobiłeś wszystko co mogleś

Zbadaj sobie tarczycę,może masz niedoczynność tak jak ja..kup i zażywaj Biotebal,do tego szampony i odżywki przeciw wypadaniu włosów,jest tego sporo w drogeriach i aptekach

Mogłaś Mu tego nie mówić,chyba nie ma świadków tego co robiłaś więc nic nie mógłby Tobie udowodnić,jeśli Cię nie kocha nie trzymaj się Go kurczowo,na świecie jest mnóstwo innych facetów.Najlepiej jak już wcześniej ktoś doradzał idź do psychologa,zapytaj czy warto i w jaki sposób ewentualnie powiedzieć następnemu mężczyźnie o tym tak żeby był w stanie zrozumieć... Już tego nie robisz,czujesz żal więc to się teraz liczy najbardziej .A może razem pójdziecie na psychoterapię,może uda Ci się jakoś Go tam zaciągnąć?

Miałam kiedyś takiego przyjaciela ale nie skończyła się ta przyjaźń dobrze,do dzisiaj to odchorowuje bo wciąż tęsknię za tym człowiekiem

Nie można nikogo zmuszać do bycia w związku na siłę.Może faktycznie ta kobieta pomyliła miłość z zauroczeniem i stwierdziła,że jednak to nie to...a może Ty coś nabroiłeś,tego nie wiemy.

Zastanów się czy kolega byłby w stanie udźwignąć ciężar wychowywania Twojego dziecka...jeśli nie, to czy warto ryzykować utratę stałego bezpiecznego związku dla paru chwil namiętności?

Dziwie się Tobie że po tak krótkim czasie trwania w małżeństwie byłaś w stanie zadurzyć się w kimś innym tym bardziej jeśli Twój mąż jest spoko gościem

Siądzcie we troje i dogadajcie się,chyba że wolisz romansować za plecami męża

Po tym że ciągle o Tobie wspomina przed innymi ludźmi ,chodzi smutna,zamyślona,po tym że nie spotyka się z mężczyznami itd

A ja kocham dobrych mężczyzn i nie wyobrażam sobie bez nich życia

Wiem że na pewno takie związki istnieją

Szanuj się dziewczyno.Inna sprawa by była gdyby powiedział Ci:wiesz,moje małżeństwo to porażka,myślę o rozwodzie ale On wyraźnie dał Ci do zrozumienia że chce Ciebie w roli kochanki,ten facet prawdopodobnie nie kocha ani Ciebie ani żony tylko siebie

Dwa lata temu poznałam chłopaka przez internet,zerwaliśmy kontakt a niedawno odezwał się do mnie znowu.W międzyczasie poważnie zachorowałam ,mocno przytyłam i zbrzydlam,już nie jestem tą piękną dziewczyną ze zdjęć które dawno temu Mu wysłałam...Problem w tym że On nie chce w to wierzyć i nalega na spotkanie. Ma o mnie zupełnie inne wyobrażenie. Nie powiedziałam też o wszystkich moich dolegliwościach,nie chce żeby się martwił bo z tego co widzę zaczął mnie traktować bardzo serio.. Co robić skoro jest bardzo miły i zależy Mu na spotkaniu a ja nigdy w takim stanie nie pokaże się Mu na oczy,zdjęcia też nie chce wysyłać,wstydzę się swojego wyglądu