Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

21tehace21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez 21tehace21


  1. Siema, mam zajebisty problem, dobijam już do 30stki i jestem dalej prawiczkiem i nigdy nie byłem w związku, przyczyną takiego stanu jestem ja sam czyli niska samoocena która spadla do zera po chorobie nowotworowej która przeszedłem w wieku 20 lat, ledwo co z tego wyszedłem, ale nie o tym teraz. 

    Miałem parę razy okazje żeby stracić prawictwo ale przycykalem głównie ze względu że miałem tę okazję z dziewczynami w moim wieku, które już miały kilku partnerow i są doświadczone, obawa że nie dam rady była silniejsza niż chec sexu.

    Trochę się tym wszystkim załamałem że teraz będzie mi bardzo ciężko kogoś znaleźć, spotykałem się z różnymi dziewczynami z internetu ale przeważnie to wygląda tak że na początku jest ok, dziewczyny nie uciekają na mój widok , nie jestem przystojny ale nie całkowicie brzydki, ale po paru spotkaniach wychodzi to moje niedoświadczenie i wtedy kontakt się urywa, dziewczyny pewnie oczekują że ich wyrucham a po mnie widać to że nie wiem jak się za to zabrać. 

    Zagadałem do pewnej dziewczyny, młodszej o jakieś 8 lat, spotykamy się już jakiś czas, ona przyznała mi że jest dziewicą ale ja jej nie powiedziałem że jestem prawiczkiem, ostatnio mi wyznała że się we mnie zakochała ale ja niestety raczej nie odwzajemniam tego uczucia, po prostu mi przeszło zauroczenie. Nie zrywam z nią kontaktu bo dla mnie to coś nowego w życiu takie spotykanie się z kimś a nie tylko koledzy, przy niej nie czuje tego stresu bo wiem że jest jednak mniej odemnie doświadczona, mam plan żeby się z nią przespac, być w związku żeby nabrać doświadczenia, ja wiem że to bardzo egoistyczne podejście ale tonący brzytwy się chwyta, co o  tym myślicie ? Czy palnac się w łeb i już zostać prawiczkiem na zawsze ?

×