Monika0092

Hej U mnie tez wszystko ok. Wczoraj skończyłam brać pierwsza dawkę leku na stymulację owulacji. We wtorek wizyta u ginekologa i zobaczymy czy coś pomogło Powiem Wam jednak szczerze, że trochę mnie przeraża sytuacja z koronawirusem ale nie sama choroba tylko ta cała panika ale stwierdziłam, że próbujemy dalej i nie marnujemy cyklu co myślicie?

Ja miałam dostać okres w piątek a dostałam wczoraj wieczorem no trudno, lepsze to niż jakby znowu miał przyjść później ale potem ciężko jest się ukierunkować na dni płodne Tak czy inaczej, pocieszam się że szybciej będę mogła w tym miesiącu postarać się o dzidzi

Ja mam planowany okres na piątek ale nie łudzę się nawet, bo byłam u ginekologa i zobaczył jakiś niewielki pęcherzyk ale raczej bez owulacji no trudno, spróbuje znowu

Ja tez myślałam nad tymi testami ale wydaje mi się to bez sensu, takie na siłę trochę Lepszym rozwiązaniem dla nas chyba będzie bardziej wrzucić na luz

Mnie od wczoraj baaardzo bolą piersi zazwyczaj mnie tak bolą na dzień/dwa przed okresem mam dostać dopiero w piątek i lepiej żebym szybciej nie dostała

Ja bym próbowała na Twoim miejscu. Tez ciagle się zastanawiam czy to odpowiedni moment na ciąże i dziecko ale wydaje mi się, że jak tak będziemy zwlekały to możemy później tego żałować

Cześć dziewczyny, melduje ze żyje i mam się dobrze po prostu chciałam dać trochę odpocząć głowie Boje się że za bardzo będę chciała i nic nie wyjdzie. Ale jest dobrze, jestem pozytywnie nastawiona, tabletki na stymulację mam już do odbioru w aptece, w piątek za tydzień powinnam dostać okres, wiec od niedzieli będę je brała przez 6 dni. Mam nadzieje, że pomogą Bardzo się cieszę, że obie za niedługo zostaniecie mamami obiecuje, że dołączę

Jestem już po wizycie. owulacja jest ale prawdopodobnie mam policystyczne jajniki i komórka jajowa nie zostanie uwolniona Mam przepisane tabletki na stymulację owulacji i gdy dostanę okres mam zacząć je brać nie załamuje się na razie, poczekam kolejny miesiąc i zobaczymy

Tak tylko mówi

No właśnie mieszane uczucia mam idę dzisiaj do ginekologa i zobaczy czy owulacja jest ale nie czuje żebym miała śluz płodny a kiedyś było go więcej Zobaczymy, mam nadzieje ze będzie dobrze

To gratuluje ja chyba bym ze szczęścia oszalała

Dziewczyny, wiecie jakiego mam kochanego faceta Mam dzisiaj wizytę u ginekologa, według kalendarza jutro mam mieć owulacje, zobaczymy co mi dzisiaj powie a mój kochany mężczyzna ma nocną zmianę i specjalnie wziął sobie wolne

I jak, powtarzałaś dzisiaj jeszcze test? mogę już oficjalnie pogratulować?

Będzie kreseczka trzymam kciuki Dasz radę poczekać do rana z kolejnym testem, podobno lepiej robić z moczu porannego Albo śmigaj zrobić betę

Odnośnie tego dziewczyny że czasem warto wrzucić na luz i nie myśleć jak bardzo się chce, jak najbardziej się z tym zgadzam, znam przypadki kiedy para starała się kilka lat, adoptowali dziecko i cyk, ciąża Mysle że coś w tym jest i chyba muszę się nauczyć nie myśleć o dzidziusiu tak często, mój narzeczony tez mi to mówi, że głowa jest najważniejsza.

Ja biorę 2 tabletki dziennie, po 1 rano i wieczorem, na razie przy nich zostanę chyba ze lekarz każe brać więcej Ostatnio na usg tez coś mówił ze widzi jakieś cysty, wiec ja sobie od razu wkręciłam ze jestem chora

Chyba masz racje, dam sobie z nimi spokój co ma być to będzie, nic na siłe

Ja chyba dzisiaj kupię, zobaczymy co wyjdzie. Do ginekologa idę dopiero w czwartek, a to wieczność przecież wolę wiedzieć już

Nie przyjdzie, zobaczysz Dziewczyny a robiliście może testy owulacyjne? Bo zastanawiam się czy nie kupić dzisiaj

Gratuluje jeszcze raz Oby u mnie było to samo

Mnie nic się nie poprzestawiało i noe wiem czy to dobrze czy źle jedyne co, to miałam cykl 28 dni, co rzadko wcześniej mi się zdarzało

Ja mam 27 lat, więc jeszcze trochę czasu mam Teraz już normą jest poród w wieku 40+, więc wszystko jest możliwe Też trzymam kciuki żebyś nie dostała a masz jakieś objawy? Bo ja np wiem czy zbliża mi się okres m.in since pod oczami

Na razie próbuje się nie spinać za bardzo, bo to na pewno nie pomaga, staram się krótko ale jestem w gorącej wodzie kąpana więc chciałabym zaraz, już w tym tygodniu trzeba coś podziałać

Na razie próbuje się nie spinać za bardzo, bo to na pewno nie pomaga, staram się krótko ale jestem w gorącej wodzie kąpana więc chciałabym zaraz, już w tym tygodniu trzeba coś podziałać

Oby tak było widzę, że Tobie ovarin już pomógł wcześniej czyli jednak działa