Zabijanie pogardą to takie nieładne jest. Ale zagraniczne wojaże, zwłaszcza za młodu otwierają ludziom oczy. Że można inaczej, że nie każdy kraj jest takim katolskim zakłamanym skansenem jak Polska, że niekoniecznie trzeba rzucać śmieci wokół siebie spacerując po lesie, że można żyć z Murzynem, Hindusem, czy nawet Cyganem w jednym budynku, że można się opalać w skąpym bikini na plaży, że płacone podatki państwo może użytecznie wydawać a nie kupować sobie głosy za 500+, itp. itd. Świat jest duży, różny i wspaniały.