gotb

Na szczęście nie jest drewniana, wzbudza się i dopasowuje do rozmiarów większych niż 6 cm

Też jestem zadowolony z rozmiaru i nie mam potrzeby czegokolwiek porównywać

Jakiś koleś się upiera, żeby mi wysłać zdjęcia cycków swej dziewczyny. Nie rozumiem.

A bo twoje bałwany są inne niż moje bałwany Nieliczni o 02:30 przechodnie mieli wywołane zdziwienie, gdy zobaczyli grupkę ludzi stawiających bałwana skonstruowanego tak, jakby naciskał gałązką przycisk od domofonu a przyozdabianego brokułami jako fryzurą i krojoną marchewką jako zębami. Myślę, że uznali nas za dziwnych. Bardziej podejrzewam, że wzięli nas za konkretnie je8niętych, ale to prawie synonimy

Hej, czepialski, nie chce mi się grzebać po słownikach języka polskiego, ale coś co jest "niezbyt często spotykane" czyli nietypowe i osobliwe, to jednak jest trochę dziwaczne lub dziwne, nieprawdaż? Na widok człowieka z dwiema głowami powiesz: A) Hmmm, niezbyt często spotykane B) Hmmm, dziwne... C) Hmmm, muszę mniej pić D) O, następny taki!

Nic. Przecież cała Polska lepi po nocach na ulicach bałwany ozdabiając je mrożonym groszkiem, marchewką i brokułami. Przepraszam, zachowałem się jak debbil

Babcia zmuszająca wnuczkę do picia whisky to jednak bardziej ciężka patologia, a nie dziwactwo. Ludzie szeregowo powtarzalnie tacy sami są nudni i smutni. Nieszkodliwa odrobina fantazji czy dziwactwa jest super. Np. kiedy ostatnio lepiłeś bałwana o 2 w nocy używając do zdobień krojonych warzyw z całodobowego sklepu?

Też nie, przecież mają mężów. Ale fotki byłyby ładniejsze

Też miałem takie oferty. Te żony były brzydkie, ale na szczęście daleko

Oj, to musi być nudne i smutne.

Nie żałuję. Na zewnątrz mam jeden wspaniale dziwny świat i nie trzeba się wyginać by zajrzeć do wnętrza

No chyba ty. Jak patrzę w swe wnętrze, to nie widzę tam zbyt wiele dziwnych światów

Zastanów się: bycie niedziwadłem jest utarte i nudne. Dziwadła są fajne. Wyszło mi, że też jestem dziwadłem, tylko inaczej.

To nie tu, na innym forum. Wszędzie jest pełno dziwadeł. Czuję się dziwnie nie będąc dziwadłem... Chociaż w sumie...

A potem przeprowadź się z miasta na wieś gdzie do najbliższego sklepu masz 7 km. W górach. Dożywasz lat 50 czy 90 i co? Pieszo czy rowerkiem po bułki na śniadanie?

Ta 14-latka sprzed 4 lat ma teraz lat 18 i zapewne robi co chce Oraz też uważam, że nie należy mnożyć problemów: jak się komuś coś podoba i tego chce, niech to robi. Jak się komuś nie podoba to, co widzi na plaży, to niech czyta książkę zamiast przyglądać się małolatom.

Na pewno

Czyli partnerka wspomniana wcześniej ci się znudziła, skoro zapraszasz inne panie? A rozmiar jest w sam raz zacny, ponadprzeciętny, nie przerażający.

Poczytaj na niebezpiecznik.pl czy zaufana trzecia strona jak np. policja znajduje obecnie przestępców, nawet tych, co próbują być ostrożni w internecie. Anonimowość jest coraz trudniejsza do zachowania. Pozdrawiam zza VPNa

A pytałeś żony o opinię czy pomysły?

Najedzona? Czy apetyt nadal rośnie?

Spamer od reklam się stara, ale nadal cienko

Rynek w Krakowie to zestaw pułapek na turystów: jednorazowi klienci, którym należy wcisnąć cokolwiek, ale za sporą kwotę. Jest sporo miejsc niedaleko od Rynku. Nie będę reklamował i spamował: jest Google Maps, TripAdvisor, itp. itd. do znajdywania dobrych miejsc.

Ja bym wolał, żeby nie... ale ubiory jednak dosyć szybko się zmieniają. Księża, arabowie chodzą w pewnego rozdzaju "spódniczkach" od zawsze. Kilka wieków temu był to normalny męski strój dla pewnych klas. Szkoci do dziś chodzą nawet w prawie-mini na różne okazje Obcisłe getry, czyli prawie rajstopki to też dawno temu normalny męski ubiór. Stringi to również wynalazek dla facetów oryginalnie. Pomysł, by kobieta miała na sobie jakiekolwiek majtki był nie do pomyślenia jakieś ledwie 150 lat temu. Kobieta w spodniach, a zwłaszcza obcisłych, to bardzo niedawny wynalazek. Itd. itp. Moda się zmienia. Ale ja wolę jeansy od spódniczki

To zależy. Dziurawe w podeszwie (moje poprzednie) przemakały w każdej kałuży Nowe, nie dziurawe są 100% szczelne gdy kałuża jest płytsza niż wysokość tej gumy dookoła buta. Reszte trampka mam skórzaną, więc w głębszej kałuży też pewnie byłoby sucho przez chwilę. No ale to jednak nie są gumiaki