gotb

Jedźcie na wakacje na Karaiby lub do Afryki.

Nie.

Nic nie boli, skóra na główce staje się mniej wrażliwa, co pozwala na dłuższą zabawę. No oraz higiena.

Coś co praktykuję od dawna, to ściąganie napletka i trzymanie go w stanie ściągniętym. Prawie jak obrzezanie, ale jednak bez ingerencji ostrych narzędzi. Tak chodzę na codzień, tak śpię. Czasami się zsuwa na główkę, ale z czasem coraz rzadziej. Sympatyczniej. Higieniczniej. Fajniej. Polecam.

Pomysł jest niezły, tylko musisz mieć marżę typu 800% bo to nie będzie masówka, a zapewne chciałabyś na tym zarabiać Więc początek inwestycji to skłonienie kilku celebrytów by pokazali się w twoich ubrankach...

Podaj więcej danych. Bo jeśli on tak jak ty też ma 99 lat, to może już po prostu nie może...?

Ojtam, ojtam, po prostu chodzisz po złych ulicach :-D

Tak jest w każdej polskiej wsi. Ale jak już ktoś spędzi trochę czasu poza granicami naszego Narodowego Grajdołka, to szybko odkryje, że życie można sobie ułożyć na bardzo wiele różnych sposobów.

Dla mnie to upiększenie krajobrazu. Stare babiny i smutni dziadkowie są na ulicach zawsze i wszędzie. A widok zgrabnych dziewcząt ubranych tak, by wdzięki podkreślić, jest fajny. A patrzę na całokształt figury i nie mam natychmiast odruchu "przelecieć toto"

Czyli tłumacząc liczby: cycki małe, pupa wielka?

A ja mam 350J

Jeśli pupa zgrabna i nóżki kształtne, to bardzo tak. Tylko spytaj swojego faceta czy nie ma problemu z tym, że wszyscy inni faceci i sporo kobiet będą na ciebie patrzeć łakomie (faceci) lub z zazdrością (inne kobiety)

Powodów może być wiele: - postarzał się, patrz na rady powyżej - tobie przybyło 30 kg oraz 3 km zmarszczek - oszczędza siły na kochankę - praca go męczy - ma depresję okołocovidową ...i jeszcze pewnie sporo innych powodów by się znalazło.

Ćwiczenia są nieszkodliwe, a skuteczne zwłaszcza przy zachowaniu systematyczności. Wszelkie pigułki to produkty typu "daj nam kasę, a zdemolujemy ci wątrobę". Ponoć kwas hialuronowy jest prosty, ale drogi i tylko na parę miesięcy oraz głównie na grubość, nie na długość. To są znalezione przeze mnie "mondrości z internetuf", bo nie bawiłem się w nic takiego.

Nic nie odwołuj. Nic nie naklejaj. Wyobraź sobie, że nie masz nosa. Faceci zwracają uwagę na dużo rzeczy naraz. Być może twój nos jest duży, być może ty masz obsesję. Spora szansa, że on tego nawet nie zauważy, ale jak będziesz non stop w stresie "jestem słonicą i mam trąbę" to ubijesz wszystko. Nie masz nosa.

Wercia nieustająco spamuje reklamując szajs z tego sklepu co jej za to płaci Ale wracając do tematu: 40 par skarpetek to nie jest jakaś ekstremalnie wielka kolekcja...

Jeśli obydwoje macie internet w pracy, to popisz z żoną. Może być nawet ta własna

Jak dla mnie to jest to trochę efekt mody, zwyczajów i kultury: wszystkie modelki, aktorki, w tym aktorki porno, w naszej kulturze są gładziutko wygolone i to jest widziane jako norma atrakcyjności. Pojedźcie do Azji, jakiś Wietnam czy Kambodża: dziewczyna w mini lub krótkich szortach z zarośniętymi nogami nie jest tam rzadkim widokiem. Ale ja mam jednak nasze europejskie przyzwyczajenia i kudłatość kobiet mnie odrzuca.

Wychodzi na to, że każdy egzemplarz kobiety jest inny niż inne: moja obecna uwielbia wszelkie moje aktywności w okolicach jej piersi i sutków.

Taki pomysł mnie napadł, by zrobić nowy temat inny. Ciekawy jestem, jak szybko nasi Mega Inteligentni Moderatorzy postanowią go skasować, ale.... czas start. Tytuł tematu wyssałem z palca w celu sprawdzenia czujności cenzury. Ale by tę naszą cenzurę nieco skonfundować, dorzucę tu słówko "pupa"

Hmm... a jednak temat pozostał. Nie postaraliśmy się

Krótki zarost lub jego brak ma jeszcze tę praktyczną zaletę, że nic się nie wplątuje w rozporek gdy się chodzi bez bielizny

Ja wszystko na dole na gładko, za wyjątkiem małej kępki... czasem większej, czasem mniejszej, był też okres, że jej nie było.

Ale że co? Trzeba cię dam dopchnąć i zapuścić jakiś program? Nie wolałbyś się umyć tak staromodnie, tradycyjnie pod prysznicem lub w wannie?

Dobra, weź czyjś płonący konar do pupy. Lepszy ci on niż pietruszka, a zwłaszcza ta zielona