-
Zawartość
1448 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez gotb
-
Tak na marginesie z innego tematu post ostrzegawczy mi wychodzi. Zawsze uważałem tatuaże za głupią, nieszkodliwą modę, podtekst więzienny, itp. Ale posiadanie lekarza wśród znajomych czasem otwiera oczy bardziej. Sporo dziewczyn robi sobie tatuaże w różnych miejscach. Część z nich będzie kiedyś chciała być nie tylko w ciąży, ale i urodzić bąbelka lub kilka. Anastezjolog, jeśli jest potrzebny przy porodzie, ma parę fajnych miejsc, gdzie może wstrzyknąć środki przeciwbólowe, by poród był bardziej znośny. A tam w tych miejscach bywają te tatuaże. Wersja minimum: środek przeciwbólowy trafia w tusz od tatuażu, nie wchodzi do krwioobiegu, kobieta cierpi rodząc, bo środek przeciwbólowy nie zadziałał. Raczej nie będzie już chciała drugiego dzidziusia w przyszłości po takim doświadczeniu. Wersja maximum: zastrzyk idzie do krwi, wraz z tuszem zabranym po drodze z tatuażu. Może udar, może zawał, może lekkie uszkodzenie mózgu, może tylko zapalenie ogólnoorganowe. Jak się uda, to kobieta poród przeżyje. Może nawet i bąbelek. Więc będąc potencjalnie zapładnialną dziewczyną, to ja bym te tatuaże na bezpiecznych fragmentach sobie robił. Albo wcale.
-
45 sekund Google'a: Durex robi nawet prezerwatywy o szerokości 49mm. Więc tak jak ci inni radzili, kup kilka różnych, popróbuj.
-
Fakt, że coś się do czegoś mieści, nie oznacza, że nie uciska
-
"Suzy" to dość nietypowe imię męskie No chyba że to skrót, od np. SUmienny ZYgmunt, czy Samotny Ulryk Z Ystad
-
Do wielu szczepionek są dawki przypominające... na grypę mamy nowe szczepionki co roku. Nie widzę w tym nic dziwnego, czy niepokojącego. A wracając do tematu: jest sobota, wakacje, pogoda niezła. Idę zrobić Coś
-
Jest noc z piątku na sobotę, życie i świat się dzieje, więc nie bijcie się tu i nie kłóćcie, tylko korzystajcie radośnie z życia poza netem. Lipiec się kończy, wakacje w połowie, idzie jesień, zima i fuj. Więc kiedy jak nie teraz. Miasto, łąka, pole, jezioro, remiza, nawet na zadupiu się da! Have fun!
-
Wydaje mi się, że chodzenie bez jest jednak bardziej popularnym dziwactwem niż chodzenie w męskich koronkach Przynajmniej taką mam nadzieję...
-
Naukowcy twierdzą inaczej, ale ty na pewno wiesz lepiej
-
Prowadzimy życie pozainternetowe. Wiecie, że tak można i jest całkiem fajnie? :-D
-
Jak cię zapytam o bardziej wiarygodne statystyki, to zapewne nie odpowiesz na temat. Pozostaje mi życzyć ci zdrowia oraz zdrętwiałego sumienia, jeśli kiedyś zarazisz śmiertelnie kogoś z rodziny lub znajomych. Oraz tak, to nie jest temat na ero. Pielęgniarka, która mnie szczepiła, nie miała krótkiego mini ani skąpego fartuszka i była odległa o sporo lat i kilogramów od bycia sexi :-D
-
A jak wytłumaczysz fakt, że w ciągu ostatnich kilku tygodni w Stanach wśród ludzi, którzy zmarli na COVID jakiś 1% to byli zaszczepieni, a reszta nie? Chyba, że nie wierzysz w rządowe statystyki, wtedy nie ma sensu dyskutować. Wziałem przykład USA, bo artykuł o tym pojawił mi się gdzieś wczoraj czy przedwczoraj. Zdziwiłbym się, gdyby w innych krajach było inaczej
-
Jesteśmy jagódki, czarne jagódki, mieszkamy w lesie zielonym. Oczka mamy czarne, buźki granatowe, a su.ki.enki są zielone i seledynowe. Tak wyglądały?
-
W mieście komarów i kleszczy jest mało, można wychodzić na świat. Dobrze jest się zaszczepić. Dobrze jest też czasem (jak najczęściej) odejść od komputera i iść do świata (gdy się jest zaszczepionym i nie ma roju komarów). Na jesień i zimę pewnie znów będą ograniczenia, oraz mróz, plucha, śnieg i smog, więc kiedy jak nie teraz?
-
Ale to są umiejętności, które coraz większej części naszego narodu, są bardzo trudne do opanowania
-
Żonaty i samotny... Brzmi dość smutno.
-
Piszecie wierszyki Tak bez muzyki? Czy ktoś mi pomoże W muzyki wyborze?
-
Byłby. Klasyczny "cock ring" trochę nie pasuje, a dedykowane silikonowe nakładki na końcówki są trudne do nabycia. A frotka kosztuje 50 groszy.
-
Natura: szybko bzyknąć niewiastę, zrobić nowe pokolenie, umrzeć w wieku lat 40. A jak ktoś woli uniknąć problemów tam, umrzeć trochę później, bzykać niewiasty z przyjemnością dłużej, to albo robi sobie obrzezanie, albo kombinuje inaczej.
-
Nie wiem, co w tym jest przerażającego. Są faceci co ubierają lateksowe pokrowce na swoje paróweczki by mieć mniej dzieci. Założenie frotki lata temu pod moją żołądź spowodowało zniknięcie jakiś bakteryjnych kropek, które tam były w ciągu tygodnia czy dwóch, znieczuleniem skóry na czubku fiutka, co daje dłuższe pole do zabawy, oraz wydłużeniem fiutka lub skurczeniem napletka tak, że obecnie, długo po zaprzestaniu tej zabawy, napletek nieczęsto zasłania mi główkę. I nie zajęło to lat, jak u ciebie, poszło dużo szybciej. Kawałek bawełny z gumką pod koniec fiutka jest dla mnie mało przerażający.
-
By powstrzymać napletek przed zsuwaniem się na żołądź. By zadbać o większą higienę pod główką fiutka. By znieczulić skórę na końcówce fiutka w celu dłuższych doznań. Oj to naprawdę działa wyśmienicie po kilku miesiącach odkrycia się tam. By fiutek był bardziej wyciągnięty i lepiej zauważalny w spodniach, co prowokuje spojrzenia i komentarze dziewcząt i facetów w wieku od lat 12 do 85. By jeszcze do tego... hmm.... a nie... nie chce mi się kontynuować
-
To są dokładnie przyczynki dla mnie, by chodzić pod spodniami w kompletnym niczym. Uprzedzając pytania higieniczne: da się. Papieru toaletowego można używać częściej