Ja postanowiłam wysłać w tym roku syna na obóz żeglarski z Feniksem, na Mazury. Kolega był i jest zachwycony, jego rodzice również. Chłopak wrócił jakby bardziej samodzielny no i rozpierała go duma, że potrafi pływać jachtem. Teraz prosi rodziców żeby zapisali go na ten rok, żeby mógł zrobić patent żeglarski