Mala

Ale nie z nim, tylko ze swoim kolegą z roku, który pojechał na to stypendium razem z nią. Musieli jeszcze w Polsce przyprawiać Jaśkowi rogi, skoro chcą wziąć ślub.

No i wygląda na to że Władek ożeni się wcześniej niż jego ojciec i wujek Mariusz P.S. Czyli że Oliwia jest już oficjalnie rozwiedziona z mężem-damskim bokserem.

Przeczucia Beaty okazały się słuszne. A Piotr jeszcze nawet nie podejrzewa że ma w organizmie bombę zegarową.

SPOILER: Antoni Lucjan Zduński - pierworodny syn Pawła i Franki - przyjdzie na świat w 1866 odcinku serialu; w serialu będzie wtedy 1 marca.

W starych odcinkach, które są teraz przypominane na Facebooku, postać Micha występuje OD DAWNA

Ja mówię o starych odcinkach

Tylko że Micho od Kingi sporządniał, a Milda zadała się z człowiekiem naprawdę niebezpiecznym.

Z Michałem i Kingą i bliźniakami?

Owszem, półtoraroczne dziecko też może nie znać. Jurek ma rację - Michał nie powinien oddawać jej Feli, przynajmniej na razie nie - mała musi się przyzwyczaić, no i nie wiadomo w jakim Milda jest stanie psychicznym.

Przecież Felisia właściwie jej nie zna! Dziecko powinno być z tym rodzicem, który się o nie troszczy.

Już wiadomo że BĘDZIE chciała.

Przecież tylko Antek nie mieszka z nim; Władek z rodziną też się wkrótce wyprowadzi.

No proszę, co za zbieg okoliczności. Być może za jakiś czas przyjdzie w Klanie wieść o śmierci Stanisława Kowalika i się okaże że on zapisał coś Maćkowi w testamencie?

Oni już przestali się kochać.

SPOILER: Dobrze chociaż że Waldek przeżyje i że wezmą z Dżesiką ślub w wakacje. Pewnie na tym ślubie welon i muszkę złapią Czesia i Brajan i się zaręczą

I w ostatnim odcinku sezonu Michał oświadczy się France w zatrzaśniętej między piętrami windzie A odpowiedź Franki pewnie poznamy dopiero po wakacjach

Do końca maja serial na pewno będzie.

Antek może się poczuć zdradzony.

Raczej to Justyna będzie zarywała do niego.

Przecież Borys nikogo nie podrywa, jest wiernym mężem.

Tak się zmieniła że nie poznałam jej na zdjęciu.

Załatwił ją na cacy. Ale pewnie później zakochają się w sobie.

Ogląda, tylko nie pisze bo nie ma z kim.

Znowu gra, więc już chyba dobrze. Darek źle odczytał intencje Barbary

Tragedia? Oczywiście współczuję panu Tomaszowi i jego siostrze pani Katarzynie, ale bez przesady z tą tragedią. Pani Barbara Barska-Srockinger miała już 97 lat, pięknego wieku dożyła. Jej dzieci mogą czuć się POBŁOGOSŁAWIONE przez los, że miały mamę aż tak długo!