Domi99

Muszę to sobie jakoś poukładać.

Niestety on jest zajęty. Nie chcę być tylko odskocznią. Bardzo chcę przekierować uwagę na kogoś innego.

Jestem sama.

A świstak siedzi i zawija sreberka...

Tak, chce tylko zaliczyć.

Kochana jesteś. Dzisiaj lgnę do takich słów jak małe szczenię, jestem wyprana z uczuć.

Ja Cię lubię czytać, jesteś bardzo inteligentna. Czerwonych kropek mam malutką sztuk jedną.

Akimuszki, dziękuję za koniczynkę. Przyda się. Wczoraj skasowałam jednym kliknięciem dane wprowadzane przez tydzień, teraz drżę, czy mi to informatyk odzyska z kopii zapasowej.

Mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz.

Wpisuję się

Monika 06.02.77 Jarosław 03.05.69 czy będziemy razem jako para?

Może mu się po prostu podobasz i dlatego "gubi wątek" przy Tobie.

Nie ma innej rady, jak dobra relacja z sobą i zadbanie o siebie. Wszystko mija z czasem, nie warto rozpamiętywać.

To strasznie smutne...

Tak, przede wszystkim szacunek do samego siebie. Dlatego odeszłam od niego. Powiedziałam 'I love you, but I love me more'. I to nie miało nic wspólnego z egoizmem, a z poszanowaniem własnej osoby.

Daj sobie spokój z nim.

Pocieszcie mnie

Właśnie się o tym przekonałam kolejny raz. Smutno trochę, ale wiem, że dobrze zrobiłam.

Nie boję się być sama.

Miałam. Krytycznie podchodziłam do tej relacji. Wreszcie czara się przelała.

Bardzo mnie to podniosło na duchu

Czy wyjdę za mąż? 06.02.1977

Odejdź.

Ale niestety z tego co mi ludzie "życzliwi" donoszą, zachowuje się jak w naszym małżeństwie, czyli chodzi na boki...

Sporo.