Brak nicka

On sie nie poci, a Dzidzia nie płacze. Wyjątkowi ludzie

Jej fanki wyobrażają go sobie jako wysokiego przystojnego biznesmena w idealnie skrojonym garniturze Armaniego. Z rolexem na nadgarstku, dyskretnie pachnącego Creed Green Irish Tweed. Podczas, gdy to niższy od niej chłopek roztropek o przeciętnej twarzy i takim samym wyglądzie.

Ja to rozumiem ale dziwne, że kolezanka matki była na chrzcinach, a ona matka chrzestna Luki nie;) po prostu kobita nie chciała byc pokazywana i tyle.

Było ją widać na stories Luki.

Kolezanki mamy też są zapraszane na chrzciny? Nie wiedziałam, że są tak blisko.

Widać było na vlogu Andzi jaki skacowany stał.

Znajome matki też witając się całujesz w policzek?

Te dzisiejsze stories z Choya to dziś ktoś dla beki zrobił:D

Witają się z jakąś babką przecież.

Przecież przyleciała z matką.

Ona ma kiepsko prowadzone SM. Jak sama nie potrafi to niech zapłaci solidną kwotę komuś innemu. Z jednej strony dzidzia piernik z drugiej niezależna(hihihihi) kobieta. Niezłe rozdwojenie.

Nie, te krytyczne są usuwane:) pamiętam jedną dziewczynę tu piszącą, że odpowiadając Olfie zadała pytanie ile zna języków i zarobiła bana.

Ona prowadzi tragicznie swoje SM. Nie będę pisać o co chodzi bo usługi są płatne. Zastanawia mnie dlaczego Katarzyna jej nie pomoże, chociaż może mieć podpisaną lojalkę w firmie.

Nieee. To był ten typ, którego Dorotka ciągle wspomina. Kupił jej szpilki i spodnie które donaszała wiele lat. Zabierał na wycieczki zagraniczne, a był zwykłym kierownikiem apteki:)

No oczywiście, że tak. Pracując w tzw. środowisku korpo jak ona mówi, nie chciałam przyciągać żadnych facetów. Trzeba być profesjonalistą. To nie miejsce na łowy potencjalnego partnera, a miejsce pracy. Ale dodam, że trzeba mieć w głowie. Na nic profesjonalny strój, gdy w głowie sieczka. Nikt u nas nie odpisywał przez 1,5h na maile dyrektora. Mieliśmy szafę, gdzie wisiały marynarki i jak trzeba było to się przebierało, to samo tyczy szpilek. Mogłam nosić balerinki. Na miasto, do klubu natomiast tak się nie ubierałam, a i tak wyrwałam lepszego gościa niż Olfa.

Może dlatego Żanetka nie mogła być...

Andzia wiedziała o zaręczynach w końcu czyta Kafe

Zazwyczaj zdezorientowanym facetom poleca się:Chanel nr 5 i wszelkie odmiany typu Chance, Gabrielle itp... Dior Joy(nie polecam kompot owocowy rozwodniony litrami wody), nieśmiertelne LVEB lub Armani Si.

To, że ma kasę? Zazdroszczą jej pieniędzy, hoteli, itp...

Zgadzam się z każdym słowem. Widać, że Sara nie lubi Andzi. Po co zbliżenie jak je kiełbachę. Może Andzia poczytała komentarze na kafe i zauważyła, że ma słabych znajomych.

I specjalnie się zarajestrowałaś, żeby o tym nam napisać? Nikogo to nie interesuje.

I to jest przykre. Gołym okiem widać, że Ewka ich nie lubi ale chce się wybić.

Rodzina jak rodzina. Za to "przyjaciele" do bani. Żaden z nich ani Juri ani Ewka czy siatkarka nie są z Andzią. Siedzą w barze i piją piwko, świetnie sie bawiąc we własnym gronie.

Jaaaasne.

Ja nie chodzę do kościoła ale gdzie w tym wszystkim jest istota tej uroczystości?