Brak nicka

To ja dziekuje. Wolałam swoj etat.

Jak zawsze zgadzam się z Tobą. Z racji swojego stanu non stop łażę po lekarzach. Moj gin zapiepsza z uwielbianego przez Dorotkę etaciku do prywatnej przychodni, gdzie pracuje przez 4h na umowe zlecenie. Dwa razy w miesiącu ma dyżur szpitalny 24h. Pytam sie jego jak ma sile to nie ma ale musi utrzymac rodzine i nie ma wybory.

Swego czasu Dorotka twierdziła, że facet zarabiający mniej niż średna to nieudacznik, koniec kropka. Tyle, że łazi za przeproszeniem pokazywać doooope lekarzowi, który zanim sie wykształcił(studia+staż+rezydentura) zarabiał mniej niż średnia. I ona, panienka latająca z kamerką na patyczku, kręcąca takie byle co, śmie mówić, że takie osoby jak lekarze są nieudacznikami, podczas, gdy są lepiej wykształceni niż ona po tych swoich byle jakich studiach.

Olfa serio myśli, że jej widzowie są głupsi niż ona sama. Nie ma koleżanek bo nie raz stawiała je przed kamerami w niezręcznej sytuacji(wyjątkiem jest Oliwia ale Olfa ma kompleksy z nią związane).Wystarczy przypomnieć:Majkę i sytuację z Poznania, Irminę z MC - ją "sprzedała" mówiąc, że zostanie kierownikiem i jest w ciąży, Darię - tutaj również publicznie powiedziała, że jest w ciąży, a widać było, że Daria sobie tego nie życzy. Ostatnio Katarzynę wydała, że zrobiła usta. Po minie Kasi można wywnioskować, że jej się nie spodobało, obczajcie sobie. No ale napisz coś na Dorotkę to zaraz wielka obraza i ban bo prawdę powiedziałeś(jak ostatnia sytuacja z Harrods).

Strach pomyśleć jak Mała dorośnie. Luka nie wypłaciłby się na alimenty, gdyby się rozstali.

To knajpa De Niro:) hotel zresztą też.

Ona jest tak ograniczona, że zastanawia mnie czy wie kto to był Molier:)

Ona nie tyle się nie cieszy co wykazuje niezdrową ekscytację naturalnymi dla większości osób rzeczami. Pamiętasz jak zachwycała się zaślepkami? Albo jakim przeżyciem dla niej jest wizyta w macu? Jeszcze parę lat temu fimowała płatne bramki na autostradzie, taka była zachwycona. Z drugiej strony gardzi wszystkimi dookoła. Biednymi, niepełnosprawnymi, chorymi na depresję, gorzej zarabiającymi. Booo onnna jeeeest taaaaka luuuksssuuuusooowaaa. Z byle plebsem się nie zadaje.

Mnie zastanawia jej brak chęci na poznanie czegokolwiek. Kuchni regionalnej, zwyczajów, zabytków. Jest jak ten koń pociągowy mający klapki na oczach, który idzie w jednym wyznaczonym kierunku. Przerażająca indolencja.

Dubel

Miałam o tym pisać:) są też kluski psiocha albo zupa ślepe ryby:)

Też zwróciłam uwagę na to, że się nabija nie znając regionalnych nazw. Tak to jest jak podróżuje się między Vitkacem, Moliera, a domem. Raz na jakiś czas, gdzieś wyjedzie i szok, nie umie się odnaleść.

Też zwróciłam uwagę na to, że się nabija nie znając regionalnych nazw. Tak to jest jak podróżuje się między Vitkacem, Moliera, a domem. Raz na jakiś czas, gdzieś wyjedzie i szok, nie umie się odnaleść.

Apartament za miliony monet, a wystrój taki se. Robiliśmy kiedyś fit out dla jednego developera i sama wanna wolnosztojąca kosztowała 20tys. bo sobie tak zażyczyła właścicielka apartamentu. Ogólnie łazienka była luksusowa, marmury, szkło, bursztyn, Olfa chyba zrobiłaby pod siebie widząc taki przepych. A tu jakaś bida.

Lóksósowo:)

Tutaj macie widok na miasto, tutaj na morze, tutaj widok na rybkę:)

Ale, że jak???? Poliester????!!!!

Zagubiły się w szafie wraz z płaszczami Bossa i żakietem Balmę. Teraz spędzają czas szczęśliwie w krainie wiecznej ściemy:)

Aaaaa jaaaaaak wieeeeeeecieeeeee uwieeeeelbiaaaaam róóssssszzzzzzoooowyy.

Oby nie było z nimi tak jak z wakacjami z Honką, które nigdy nie doszły do skutku:P Przyjmuję zakłady. Czy Dorotka weźmie muzealne kabinówki LV ze sobą na wypad? Zakładam, że nie będzie tukła się jak plebs pożyczonym Huundayem tylko poleci samolotem do Gdańska, a potem wynajętą limuzyną zajedzie pod Grand Hotel:) Zobaczcicie taak wygląda moooooorzzzzzeeee, aaaatooooo jeeeeessssttttt piaaaaaseeekk, aaaaleeeeee tooooo jeeeeeeeeeesssssttttt pięęękneeeeeee:)

Szef im też nie stoi nad głową. Mogą odłożyć "pracę" na później, wyjść na zakupy.

Jak zawsze trafiasz w punkt:) Trafia na listę TU BAJ następnie Janusz, jako ta bardziej ogarnięta strona w procesie decycyzjno - zakupowym robi kilkadziesiąt tabelek w excelu bo przecież Dorotka nie może od tak wejść do sklepu i nabyć drogą kupna. Po nabyciu, Dorotka nabywa, podkreśłam NABYWA bo kupuje zwykły plebs wkładki z Rossmana i odkłada buty na ikeowską plexipółkę i siedząc przed nią z Januszem na kanapie z kieliszkiem Choya ogląda nabytek

Jeżeli ja mam na swoim profilu kilka zdjęć moich kotków i zdjęć z samolotów to co można o mnie powiedzieć? Dla kogo jestem targetem?

Takie szybkie pytanko póki jesteś na forum. Prawdą jest to co napisała Dorota na forum, że nie liczy się ilość, a jakoś obserwatorów? Ile mają lat, itp...?

Ja swój flakonik też odrzuciłam ale to przez kokos. Kiedyś zawodowo poznałam świetną dziewczynę i też bez problemu psikała się rano nimi do pracy. Chyba by sie na mnie obraziła, gdybym powiedziała, że pachnie dz....ką. Dla Dorotki może to jest komplement?