Brak nicka

Założę się o skrzynkę Choyi, że będa wpadać randomy jak ten pan z postu powyżej Twojego i będa się w kółko o to samo pytać+dojdą zapytania co z Majką/fotografem/Januszem

Serio??? Szuka kotka, a swoje ma w doopie Gdzie można znaleść ten komentarz z translatora? KlipT, oby nie było tak jak napisałaś:(

Sorry, inaczej nie można tego nazwać. Dlaczego nie cofnęłaś się tą jedną stronę?

Nikt tu po Tobie nie jechał. Za to Ty jesteś leniwa, że nie przeczytałaś tego topiku od 1. strony. Tak ciężko Ci się cofnąć? Średnio raz na kilka stron pada też zapytanie Majkę albo o Janusza. Czasami od osób, które nigdy tu się nie wypowiadały, a konto mają od kilku godzin.

Janusz w ich związku odpowiada za myślenie. Wpadł na genialny pomysł użycia do przeprowadzki pudeł, przewidział koronawirusa już kilka lat temu, dzięki temu nabył drogą kupna dla Dorotki róóóśśsssszzzooofeeee maseczki, bo dla tych co nie wiedzą Dorotka uwielbia różowy. Dorotka nie gubi się w gąszczu żabek do karniszy bo Janusz decyduje które i ile zakupić. Odkrywa nowe knajpy bo Dorotka idąc ulicą ma klapki na oczach i nie widzi, że otworzyli nową jadłodajnię. Dzięki niemu Dorotka ma nowe miejsce, gdzie może zjeść swój ukochany halloumi, a Janusz jak na prawdziwego chłopa przystało sałatkę z fetą:)

Telepie się ze złości, a Nadia mam nadzieję, że utrze jej nosa. Dorotko jak tam Twój mikropokoik? Bo studio to chyba tylko w Twojej głowie powstawało, a złote mebelki wróciły do sklepu?

Pewnie tak. Tylko trzeba pamietać, że Andzia jest młoda matką, a Olfa nie wygląda na osobę, która lubi dzieci.

Wycinała czy wygalała ostatnio kotkowi futerko, pewnie nieźle zaniedbane było. Tymczasem Dorka walczy o współpracę z Ikea. Znów poszła się szwendać jak plebs pracujący na etacie.

Teraz to nora z widokiem na toitoi. Nagrywa na kuckach z sypialni jakby mieszkała w akademiku.

Ona jest bardzo niekumata. Ktoś pod filmem zadał jej pytanie co z osobami, ktore oczekują ciągłej wdzięczności(czytaj Olfa) a ona, że nie zna takich ludzi. Aż mi się przypomniały te francuziki - prawnicy, śmiali się z niej prosto w twarz, a ta tego nie kminiła.

Nie do zaliczenia:) jej logika jest bardziej pokrętna niż nić Ariadny i labirynt Minotaura razem splątany.

Szkoda :( też mam poczucie zmarnowanego czasu, z drugiej strony trzeba zabić nudę do listopada, może początków grudnia.

Chciałam jej napisać, że może niech zrobi coś z włosami bo z daleka wyglądają na suche i sianowate ale dałam spokój, niech wygląda jak wypłosz:) pewnie dostałabym bana za swoją szczerość.

Z drugiej strony jak słusznie ktoś w komentarzu napisał. Czy taka osoba musi już zawsze swoją wdzięczność okazywać? Za jednorazową okazaną przysługę? Tego ona oczekuje?, Że ktoś będzie się przed nią płaszczyć? Jak potraktowała Majkę? W większości vlogów traktowała ją jak służącą, a ta skakała wokół. Urodziny, nieurodziny, opieka nad zwierzakami. Zawsze Majka pomagała. Nawet pisaliśmy, że jest podnóżkiem Olfy na każde skinienie. Natomiast jak doszło co do czego to Olfa, opublikowała wizerunek Majki, pomimo jej próśb by tego nie robić. Miała z tego tytułu kłopoty. Potem rach, ciach i Majeczka z fotografem zablokowani.

Nie znam tej babki. Skąd wiadomo, że to ona?

Ona wrzucała jakies obuwie na insta w okresie, gdy kumplowała się z Olfą. Z chęcią wysłuchałabym jak to wyglądało z drugiej strony. Dora piepszy o profesjonalizmie, a jej kumpel wykazał się jego brakiem przekazując informacje o swojej klientce.

To istniało tylko w jej głowie.

Nom. Ona jest tak mściwa, jak ktoś jej czegoś odmówi lub nie zwróci na nią uwagi. Tak jak ten pan od kwiatków, pani Ela, piar LV, pani z Estee, pani z Douglasa. Wyżywa się wtedy publicznie.

Ale ona głupia Janusz jej chyba nie powiedział. Robi reklamę Dysona za darmo, chociaż firmę stać na zapłatę wielu tysięcy, natomiast chce kasę od ludzi za polecenie perfum. Żeby jeszcze potrafiła je jakoś rzetelnie i finezyjnie opisać. To, że cos jest mocne i trwałe to też potrafię napisać.

Może pożyczyła obuwie od genialnego Janusza:)

Ni ma. Wicka widziała Olfę wielokrotnie i też może opowiedzieć jak wygląda na codzień.

Nie smakowała Ci Choya? Toż to napój bogów może trzeba było przegryść halloumi:(

Pomimo tego, że interesuje mnie tematyka perfum to filmik wymęczył mnie do tego stopnia, że w trakcie wyłączyłam. Obejrzałam jeszcze tylko fragment z Liphr bo KWA, napisała o tym na wątku.

Wszystko zależy od konstrukcji cvki, niektórzy mają takie dziwolągi, że głowa mała:)

Hahaha, no to jest ta słynna Olfowa logika, nie należy w tym doszukiwać się głębszego sensu.