Brak nicka

Widze że Ci sie głupio zrobiło i uciekłaś. Rozumiem, że możesz mieć problem ze zrozumieniem słowa czytanego, ale mówionego?

Albo wypożyczyła albo będzie zwracać. Tshirty to taniocha, na Balmę ją nie stać. Wzruszył mnie zapach posiadający flakonik:)

Luka to jest pajac jakich mało. Szkoda, że wrócili do siebie, zasługuje na kogoś lepszego, a nie na toksyka z kompleksami. Edyta i Sara następne gwiazdy. Mają gdzieś Andzię, grunt, że ta wręcza im prezenty. Sara rozszczeniowa goowniara. Tylko daj i kupisz mi

Tak samo jak za parę miesięcy powiedzą, że mała ciągle płakała i nie dawała im spać.

Ja nie wiem jak można nabyć droga kupna torebkę, bez wcześniejszego procesu decyzyjno - zakupowego? Bez tych wszystkich rozpisek, tabelek. Matko...

To nie jest recenzja perfum to shiiiit. Jak można taki szajs napisać?

Ściska push - up, a komentarzach napisała że nie lubi i nie używa:) Jaaaasne. Kolejna marynarka zniknie w szafie wessana przez czarną dziurę. Ten smutny los spotkał poprzednią marynarkę, ktorą znamy tylko z opowieści. Co ona zrobiłaby bez tego Janka, on jest jej oczami i uszami. Odkrywa knajpy, zabezpiecza przed koronawirusem, dokonuje wiekopomnego odkrycia pudeł do przeprowadzek.

Nieźle się pogubiła:) obejrzałam kawałeczek dalej i się dowiedziałam, że lubi kolor różowy(powtarza to jak półgłówkom albo ma dziury w pamięci, nie wiem czym to tłumaczyć) i że buciki są urocze.

Dorotka, ma nudne życie i pokazuje jakieś starocie sprzed 6 lat na IS:)

Może nie tyle mu opchnęła co może on wywalczył prawo opieki nad dzieckiem. Pamietam, jak mowiła, że przyjaźń miedzy nią, a Olfa skończyła sie po tym jak Dora pokazała ja jednym z vlogow, chociaz obiecywała inaczej, a w tym czasie Majka miała byc w domu(domniemywam, ze miala opiekowac sie dzieckiem).Byc moze sąd przyznał opieke ojcu, moze walczyli o to, kto to wie. Za to psa rzeczywiscie sie pozbyla.

Psa kiedyś też oddała.

Ja mam na to taką teorię, że wręczane są zupełnie inne prezenty. Ciekawi mnie jedynie czy wspólpracuja z Dorotką na zasadzie barterku czy może ta im coś odpala.

Andzia mowiła nawet we vlogu, że Sara będzie jej pomagać, a ona tymczasem leza skacowana.

Zostan z nami na dłużej:)

Za takie stworzonko uważają Dorotkę jej znajomi. Zauważ jak z niej cisną. Nikt nie bierze na poważnie.

Jeszcze ten tytuł"o takiej głupocie nie słyszałam" serio, czasami zastanawiam sie czy ona na pewno mieszka w Wawie czy nadal w dziupli w lesie kaniowskim. Nie ośmieszałaby się takim tytulem.

Tak, -50kg na wadze. Może sama zadbałaby o te komarze, odżywianie modżo ramionka.

Ja też nic nie mam. Dokładnie chodzi mi o taką wieśniactwość. Można urodzić sie w mieście, a być wieśniara w najgorszym tego słowa znaczeniu. Baby z nadwagą źle, ludzie z małymi pieskami źle, rodziny w IKEA źle, biznesmeni z pleckaczkami źle. Ona kilkunastu lat spędzonych w Wawie ciągle tkwi mentalnie na swojej wiosce. Ale tak to jest jak nigdzie sie nie wyjezdza i z nikim nie spotyka. Przypomina mi tego Pawlaka płynącego statkiem do USA. Taki sam nieogar.

Swego czasu bardzo znana piosenkarka nosiła takie"rolexy" na koncertach.

Ona co lepsze pracowała w knajpach, a nadal nie potrafi otwierać szampana:)

Widziałaś komentującą? Nie lubie nikogo(poza Olfa ofc) szufladkować ale wyglada jak typowa Karyna.

Już któryś raz ją ktoś obśmiewa, a ona nie kmini o co chodzi:) kiedyś cisneli z niej "prawnicy" teraz ten gościu. Czekam na vloga z panną z wczoraj, tez będą cyrki.

Czyli rozumiem, że plaża wg Dorotki jest tylko dla chudzielców? Chyba dobrze, że ktoś nie ma kompleksów i ubiera się w to chce. Ale ona jest ze wsi i u niej normą jest obgadywanie i szufladkowanie ludzi. Ona jest np: starą, bezdzietną panną.

Olfa przy niej jak bidna myszka wygląda.

Juz pisałyśmy o tym ale Dorotka zaśmiewa się we vlogu z ruuchanek z fjjutem i mowi ze nie odwazyła sie na to danie. Moj borze przeciez to kaszubskie pankejki. Moze niech wyjdzie od czasu do czasu ze swojej nory i zobaczy jak wygląda świat.