

AnYaa
Zarejestrowani-
Zawartość
195 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez AnYaa
-
Ja mam swoją Denone w paczkomacie do odbioru, ale będę odsyłać, bo wypadł mi inny wydatek...moze następnym razem sobie pozwolę:)
-
W końcu znalazłam nowy wątek o Hani, długo szukałam Cześć wszystkim Ja myślę ciągle czy kupić Neutralną...ale jakoś mnie ostatnio nie ciągnie do Glamshopu...
-
On jest piękny, wcale nie jest ciemny, dla mnie to taki idealny miks brązu i złota. Na powiece wygląda obłędnie.
-
Tak to prawda, produkty suche można długo używać, bo się tak szybko nie psują. Sama mam dwie palety Zoevy kupione za czasów dostępności tej marki na Mintishopie.
-
No ja tego to już w ogóle nie rozumiem. Ok nowsze niech będą na mniejszej promce, ale stare mogłaby puścić sporo taniej... Zwłaszcza jeżeli wypuszcza tyle nowości na raz.. Gdzie tu logika, gdzie sens....
-
Mi też się nie podoba ta Balonówa. Chyba liczyłam podświadomie na inną kolorystykę.. Kojarzy mi się z Kolorlove
-
No ciekawe jak cena...tyle cieni, w tym turbopigmenty...
-
Ciekawe jak wyjdą cenowo... Pewnie ponad 2 stówki...
-
No też to zauważyłam, że stare palety zalegają na sklepie. Gdyby były dobre i gdyby Glamshop był marką samą w sobie, to sytuacja wyglądałaby inaczej. Co do tych współprac z samą sobą, o które tak bała się Hania...Ja prdl... Toż to trzeba mieć nasrane we łbie...
-
Mam wrażenie, że w dzisiejszym filmiku Hania odniosła się, nie bezpośrednio, do Lyabond i tego co mówiła. Mi też się podoba takie przedpremierowe zaprezentowanie produktów. Można na spokojnie obejrzeć, przemyśleć ewentualny zakup. A co do nowej współpracy Glamshopu- trochę żal mi Zuzi, bo nie nacieszyła się za długo smakiem aktualnej współpracy...
-
Zgadzam się z tymi słowami w 100%
-
Mi z tych wszystkich dziewiątek najbardziej spodobała się Kokosanka. Ale i tak żadnej nie kupię, bo nie cierpię tych ultra matów to raz, a dwa mam dosyć niechlujstwa Hanki, , tłustych plam w paletach, a tym samym braku szacunku do klienta.
-
No masakra jakie te palety mają plamy!!! Naprawdę się dziwię, że Hanka nie próbuje zmienić tych opakowań, lub spróbować laminować brzegów tych kółek...masakra....
-
Hanka uwielbia holo, brokat...wieś tańczy i śpiewa...
-
Też zauważyłam bardzo roszczeniową postawę Hani. Szczerze mówiąc, jako wieloletnia klientka glamshopu, niestety nie kupię już nic więcej u Hani. Brzydko wykonane palety, tłuste plamy, literówki w paletach (mam Musisz to mieć i używam Rozświetacza a nie Rozświetlacza)...no płacąc ponad stówę za paletę oczekuję porządnego wykonania. Dodatkowo ciągle nowości, tylko ilość się liczy nie jakość... Hanka obrosła w piórka, jest już tak pewną siebie, że widać i czuć u niej butę. Prezentuje postawę typu "to jest glamshop, mała polska firemka, musicie mnie wspierać. Mordy w kubeł jeśli chodzi o niedoróbki, kupujta i koniec". Przykre to.
-
W Valentine są dwa turbopigmenty, Singielka i Zalotka
-
Ja brałam udział w każdym rozdaniu u Hanki. Nigdy nic nie wygrałam. Nie widziałam też u nikogo wygranej.
-
Ja mam sporo turbopigmentow, w tym Belle i Lilaka. W obydwu widzę zielone drobiny, choć w Lilaku mniej niż w Belli. Bella ma takie chamskie zielone drobiny. Domawiałam mój ulubiony Globalny Glam i niestety jest inny jakościowo niż ten z pierwszej partii.. Szkoda. Ja myślę, że jeżeli Hanka nie zmieni swojego zachowania i nie pójdzie bardziej w jakość produktów, to Glamshop straci dużą część klientów. Dziś jest bardzo duży wybór kosmetyków, można kupić porządny kosmetyk w cenie nawet niższej niż glamshopowe. Także tego... Pycha przed upadkiem kroczy.
-
A jakie masz palety na sprzedaż?? Masz może Valentine??
-
Pewnie, że Hania nie jest taka milutka. Na grupie qualitymakeup były screeny z rozmowy jakiejś dziewczyny z Hanką. Hanka to dobry numer, pitu pitu żeby zareklamować towar, zachęcić do kupna. Ale jak zada się jakieś niewygodne pytanie to ci chamsko odburknie. Po tym Q&A u niej straciłam sympatię do niej. Chciała chyba pokazać jaka jest otwarta i fajna, a wyszło całkiem odwrotnie.
-
Ja sprzedałam Brązowy cukier po dwóch użyciach (i to nie wszystkich cieni). Także myślę, że Bohema też się pojawi na rynku wtórnym.
-
Ja również nie polecam róży i brązerów z glamshopu. Bardzo kiepska jakość. Jedynie co mi się z produktów do twarzy sprawdziło to rozswietlacz z palety Musisz to mieć. Wyjęłam go i mam osobno w palecie magnetycznej. Lepuej już kupić coś z Lovely lub Wibo. Dużo lepsza jakość.
-
Ciekawe czy makijaż oczu z dzisiejszego story jest wykonany Bohemą....