AnYaa
Zarejestrowani-
Zawartość
195 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez AnYaa
-
Aż z ciekawości odpaliłam filmik Zientkowej...ja pierniczę, ona już totalnie się odkleiła od rzeczywistości. Może oczekuje, że dostanie Nobla za to mieszanie kolorów?
-
Moja czeka w paczkomacie na odbiór.. Ciekawe jaka jest na żywo. Dam znać
-
Pamiętam jak to powiedziała. To było chyba w jakimś filmiku promującym nowości w Glamshopie. I Hanka to powiedziała w kontekście tego, że nowe produkty, firma, dom, małe dziecko, a ona siebie stawia na końcu tego wszystkiego, że jej potrzeby są na końcu łańcucha pokarmowego.
-
Konający łabądek
-
Zamówiłam tylko Różę, może dlatego. Przyszła po dwóch dniach od zamówienia, do Paczkomatu.
-
Miłej niedzieli wszystkim życzę A co do H i GS: nie kupuje tego użalania się Hani. Sama kiedyś mówiła, że ona i jej mąż lubią pracować, że nawet jak są na urlopie to po paru (4-5) dniach chcieliby już wrócić do pracy, do firmy. Moim zdaniem są tu dwie opcje: albo są pracoholikami, albo nie ufają żadnemu z pracowników. Albo jedno i drugie. Niestety to się odbija na zdrowiu, jakości produktów, poziomie obsługi klienta..
-
Wstawiłam linka w poście wyżej do zdjęcia nowych palet, ale czeka na akceptację
-
Ja też zauważyłam, że gdy nie noszę makijażu mam gorszą cerę niż wtedy gdy mam ale to też chyba kwestia częstszego dotykania twarzy gdy nie mam make-up'u
-
Ja mam Herbacianą Różę i Boheme. Maty w Róży nie osypują się, mają pigment dający się budować na oku. Błyski super. W Bohemie maty troszkę bardziej się pylą, ale pigment jest mocniejszy. Ja i tak wolę tego rodzaju maty co w Bohemie i Róży niż te ultra maty. Ogólnie nie żałuję zakupu Róży, dla mnie kolorystycznie jest to paleta idealna.
-
Ja wczoraj zamówiłam paletę Janoszki, dostałam wieczorem info, że jest już w paczkomacie. Ale nie chce mi się dziś iść odebrać Ale niefajne traktowanie klientów, najpierw powinni obrobić zamówienia z BF, bo ich jest z pewnością duzo więcej niż tych z kolekcją Janoszki. Masakra. Mam tylko nadzieję, że moja paleta doszła cała
-
Zamówiłam tą paletę do oczu Janoszki. Jak dojdzie to dam znać. Na black friday zamówiłam paletę Bohema i jest nawet całkiem całkiem. Maty są fajne. Ja mam z pierwszej partii może dlatego Muszę zobaczyć ten filmik Zmalo, o którym tu piszecie, bo wzbudzilyscie moja ciekawość
-
Ja wczoraj odebrałam swoje zamówienie z Glamshopu. M.in. ten holo cień i paletę Bohema z outletu. Bohema ma od środka małą rysę na opakowaniu. Poza tym bez uszkodzeń. Cień Holo na ciepło (bo ten zamówiłam) jest niesamowity. Nie żałuję, że kupiłam. Będzie na specjalne okazje:) Chyba jeszcze domówkę nude holo
-
Ja edytowalam zamówienie z piątku w poniedziałek, a już jest nadane. Zamówiłam m.in. próbkę podkladu, parę pojedynczych cieni i kilka rzeczy z outletu.
-
Mam to samo... Dawno nic nie zamawiałam w glamshopie przez zachowanie Hanki. Teraz się przełamałam i zamówiłam kilka rzeczy... No nic, trzeba z tym jakoś żyć
-
Mnie też ten lajw męczył... Hanka była niemiła i sprawiała wrażenie wielkiej pani prezes, co wyżej s*a niż dooope ma. A na pytania o współprace z różnymi influencerkami odpowiedziała, że to jest biznes i musi być duży kanał, żeby była sprzedaż. No po z współpracy z Grotkowską to chyba jednak nie bardzo ma to sens... Dla mnie teraz GS t ok taki kosmetyczny fastfood. Za dużo tego wszystkiego, co chwila nowe formuły cieni, nie idzie się połapać co i jak. No i dla mnie te ultra maty to porażka totalna
-
No niestety marne te rabaty... Jaki kraj taki Black Friday
-
Mi się kilka cieni z Celebry podoba. Ciekawa jestem tych nowych matów...ale jak zwykle jest jeden cień, który psuje wszystko. Zamowilabym coś, ale jakoś tak nie wiem co... Kusi mnie ta Bohema z outletu...
-
Fakt, w tym wątku jest naprawdę kulturalnie. Ja z GS nie kupiłam nic od miesięcy. Za dużo nowości, na dodatek większość cieni matowych to ultra maty, których nie cierpię. Hanka przesyciła rynek, idzie na ilość nie jakość.
-
Ta pielęgnacja nawet nie ma szans zadziałać... Mnie osobiście taki sponsoring zniechęca do kupna produktów...
-
Hanka to Grażyna biznesu. Po prostu. Co do cieni holo-ciekawi mnie ich formuła. Ale gdzie by można się pokazać w takich cieniach to nie mam pojęcia... No nie wyobrażam ich sobie do używania codziennego, do pracy itp...
-
Zobaczyłam miniature filmu tryfonki....Jakby to powiedziała Janice z Przyjaciół: O...My....God.... No naprawdę żenujące jest jej zachowanie. Dzidzia piernik żebrająca o współpracę... W ogóle ten nasz bjuti YouTube mnie ostatnio w ogóle nie ekscytuje. Wszędzie paczki PR, wszędzie te same zachwyty... Coraz mniej tego oglądam.
-
A o co chodzi z jakąś aferą w blogosferze? Ktoś, coś? Że jakiś bloger oczernia blogerów u firm kosmetycznych? O co chodzi??? Wyczytałam na jakimś koncie na insta, teraz nie mogę znaleźć tego postu...
-
No ten dzisiejszy kolor pomadki to jakaś masakra...wyglada okropnie. Nie wiem jak ona może tego nie widzieć. Te cienie co pokazała trochę mnie zaciekawiły. Ale nie wiem czy na tyle by finalnie je kupić gdy będą w sprzedaży. Ja mam trochę kosmetyków, kilka bronzerów, róży, rozswietlaczy. Podkład mam jeden, ulubiony i na tym polu nie eksperymentuje. Kilka pudrów, ze trzy korektory. Palet chyba 10. I sporo pojedynczych cieni. Nie mam wyrzutów sumienia, bo staram się kupować rozsądnie. I nie nabieram się już na słupy reklamowe jakimi są youtuberki. Musi mi się coś bardzo spodobać, żebym kupiła