Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aneczkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    47
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Aneczkaa


  1. 10 godzin temu, Annn2020 napisał:

    Hej. U nas dóbrze i wreszcie już po świętach. Mała wreszcie zaczyna chodzic 🙂 Wasze dzieciaczki też tak się kręcą w nocy i marudzą? Mała niby nie płaczę ale się kręci wybudza po piszczy trochę i śpi dalej. Zdarza się to czasem nawet że 3 razy w ciągu nocy. Mąż śpi jak zabity a ja się oczywiście budzę i pędzę do łóżeczka a mała już śpi. A ja potem zasnąć nie moge🤦🏼‍♀️

    U nas jest to samo... Muszę małego zabrać do łożka na 5 min ewentualnie dostanie mleko i śpi dalej ale nadal się wierci.. Wasze dzieciaki też tak chodzą że stopy wkręcają się do środka?


  2. U nas czasem jak mu daję to nie wiem czy się najadł bo też często jak je to wypluwa albo bierze do ręki i mamla 😂 a tak to mało mówi ☹ mam nadzieję że przyjdzie na to jeszcze czas. Też chciałam coś ugotować i zrobić sałatkę na roczek ale od mojego faceta szwagier jest wybredny i nic tylko czekają na jakąś ucztę 😑 eehh.. może uda mi się mojego przekonać żeby nie przesadzać z roczkiem. 


  3. Ja chciałam pobiegac ale moj marudzi że nie bo wtedy nawet ze mną nie posiedzi bo teraz robi remonty u teściowej na dole a ja bym szła biegać chociaz na pół godziny jak maly idzie spać ale nie da się dogadać. Teraz po remontach u nas to moze jak skończe sprzątanie to uda mi się chociaż trochę poćwiczyć bo brzuch mnie denerwuje.

    A jak dzieciaki wasze mówią coś? Bo u mnie tylko tata i baba


  4. Pewnie wyślij anna2604@op.pl 😊 u nas słyszałam już że "nie wypada" tylko ciasto i torta postawić od teściowej 😑 wwszyscy chcieli by bóg wie jaką wyżerkę aż mnie to denerwuje bo widzą że jest wirus... 😑 już słyszałam żeby roczek przełożyć na imieniny bo ma 20 stycznia.

    Też uwielbiam święta ale przez wirusa mam same nerwy..

    Wooow to chyba fajny macie ten domek 😋 pochwal się zdjęciem 😏 

    Hmmm... skoro tak mówisz to pomyślimy może kiedyś o rodzeństwie. A powiedz mi ćwiczysz coś?

    4 godziny temu, Emm93 napisał:

    U nas mamy urodziny pod rząd.. Mały roczek 9 grudnia, córka 8me urodziny 11 grudnia a ja mam 14 grudnia. 🙂 Będą dwa torty (dla dzieci po jednym, ja już odpuszczam 😂), obiad najpierw, jakieś ciasto upiekę, ze dwie sałatki plus jakieś przekąski. Będą teściowie z braćmi mojego męża i moja mama z moimi braćmi i moja siostra z mężem i córka 🙂

    Fajnie macie że wszystko razem 😋😋 No u nas byłoby łącznie  14 osób 😏


  5. Hej dziewczyny! U nas remonty się wreszcie skończyły ale jeszcze sprzątania mi trochę zostało... Zazwyczaj mały szedł spać o 11-12 za godzinkę lub trochę dłużej a czasami nawet tylko na pół godziny a pd kilku dni mu się poprzestawiało i jest godzina 14 a ten mały pieron od rana nie spał i jest coraz gorzej coś przy nim zrobić a wiecie jak to po remontach...

    Szczerze u nas mamy roczek 6 grudnia i nie mamy pojęcia jak go wyprawić 😑 a Wy jakie plany z roczkiem? Już po czy przed? Jak wyprawiłyście ten dzień?

    Przez ten roczek i zawirowania w domu zapomniałam że tuż tuż są święta tylko sklepy mi o tym przypominają i też nie mam pojęcia jak je spędzimy i zaczyna mnie to aż wszystko denerwować😑

    Choineczke kupimy jakąs malutką żeby mały coś nie zbroił a wy jakie plany?

    A tak szczerze to aż mi tęskno za tym brzuszkiem 🤦‍♀️🤦‍♀️ ale narazie nie ma mowy o 2 dziecku a może w ogóle tylko 1 będzie 😊

    U nas mały jak stanke chwileczke to jest cud a jak prowadzę go i puszczam to się śmieje może zrobi z jeden max dwa kroki i pada na dupę 😂

    A jakie buciki kupiłaś? 

    Jeśli chodzi o okres to jestem w szoku bo jak narazie prawie wszystko regularnie dostaję ale czasem mam takie obfite miesiączki że nigdy chyba tak nie miałam. 


  6. 4 godziny temu, SuperZona napisał:

    Ja pracowałam w firmie z oknami musiałam odpisywać na maila , robić oferty , wypisywać że jak zwykle się spóźniają 😆 itp 

     

    U nas tez Tomek chodzi wszędzie za mną szczerze nastawiam sobie budzik żeby się wymalować, ogarnąć w kuchni obiad i śniadanie poorostu nieraz wkurza mnie to, często gęsto jest tak że nie mam chwili dla siebie 😔 ostatnio robiłam sobie hybrydy i znalazłam spokój o 23:00 . Teraz u córki w szkole robi się gorąco nie na trzech nauczycieli w tym jej wychowawczyni, do środy trzymam ja w domu dalej zobaczymy

    No to robotę fajną miałaś. Ja już też sama nie wiem jak sobie z tym wszustkim ogarnąć tu remonty tu coągle coś że nie pamiętam kiedy się ogarnęłam na 100% i miałam chwilę dla siebie... Brak słów jeszcze mój ciągle coś marudzi że jest coś nie dokonczone a jak staram się wszystko zrobić super to i tak coś znajdzie zero doceniania wszystko na minus co mnie jeszcze bardziej dołuje i czasem mam chęci siąść w kącie i się wypłakać 😑 i jeszcze będzie promlem jednen najważniejszy z którym nie wiem jak sobie poradzę nie wiem jak to wszystko udźwignę😥 mam dość!

    U nas wszyscy prawie na ulicy mają kwarantanne th jest raptem parę domów aż się boję bo jeszcze jak nas trafi to już w ogóle będzie lipa na całego... 

    Powiedzcie mi co dajecie dzieciakom na drugie śniadanie? Bo mi już brak pomysłów a ten ciągle marudzi i mu wszystko nie pasuje powoli...


  7. 14 godzin temu, SuperZona napisał:

    Ja narazie będę w domu, nie myślimy jeszcze czy pójdzie do przedszkola czy nie. Maja nie chodziła a ja pracowałam z domu więc może i teraz tak będzie

    A to przy czym pracujesz jeśli można wiedzieć? 😊

     

    22 godziny temu, Emm93 napisał:

    Mnie mąż ubezpieczy u siebie. Jak należy się zasiłek dla bezrobotnych to warto się zarejestrować, zawsze parę groszy wpadnie. Ale nie wchodziłam jeszcze w szczegóły czy mi się należy, nie czytałam kiedy przyznają. Jak mi się nie należy to się nie będę rejestrowac, bo narazie pracy nie szukam a ubezpieczona będę. 

    Właśnie nie wiem jakie są procedury kiedy się należy a kiedy nie. A przez tego wirusa nie idzie się nic dowiedzieć... 😑

     

    7 godzin temu, bartnik.ma@gmail.com napisał:

    Czy Wy czasem też macie dość? Mój mały skończył 10 miesięcy, raczkuje i podnosi się o wszystko, chodzi przy meblach😃 jest cudownym spokojnym dzieckiem ale niestety uwielbia bawić się glownie ze mną... Czasem nie mogę zrobić nawet śniadania bo wiesza mi się na nogach, boje się że się przewróci i znów poobija główkę, nie mogę się ruszyć a jeść musimy i codziennie przy przygotowywaniu posiłków robię to w stresie z K przyklejonym do nogi, w domu wieczny bałagan a ja czuję że się nie wyrabiam, nie mam czasu na nic. Dzisiaj chciałam posprzatac jak K pójdzie spać a on jak na złość postanowił że w południe nie będzie miel drzemki... 😕 Nakręciłam się że muszę go uśpić i w efekcie matka wku... I dziecko płaczące.. .ręce mi opadaja i czuję się bezsilna a w dodatku mam wyrzuty sumienia że denerwuje się na małego... Pocieszcie że też tak czasem macie

    U mnie mam chyba gorszą sytuację bo mamy remonty i codziennie jest coś do roboty grubszego i obiad do tego że małego tez mi czasem cięzko uśpić a on non stop jest przy mojej nodze i raczkuje. Cieżko jest mi się z wszystkim wyrobić a mój narzeczony myśli że mały śpi cały dzień a ja mam czas na wszystko jednak tego nie rozumie a ja czasem jestem tak padnięta że brak słów ale ponoć nie mogę być zmęczona.. "bo przecież to tylko dziecko"


  8. Witajcie. Już nie wiem jak o tym mam myśleć... Mieszkam u swojego faceta jesteśmy po zaręczynach i mamy prawie roczne dziecko. Wie dużo o mnie o problemach jakie miałam w domu itd czasem myślę że za dużo mu powiedziałam. Bo bardzo się denerwuje jak zaczynam temat o rodzicach że chcą nas odwiedzić czy coś... Odnoszę czasem wrażenie że chce mi ich odsunąć ale mimo wszystko to przecież nadal moi rodzice. Jak mam z nim o tym delikatnie pogadać jak mam mu wytłumaczyć? Bo każde ich odwiedziny kończą się naszą kłótnią 😑 aż czasem sama się denerwuję że mają moi przyjechać.. 

×