Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nocnyaniol

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez nocnyaniol

  1. nocnyaniol

    Patowa sytuacja

    Hej Może zacznę od początku.... Otóż jestem w FANTASTYCZNYM związku. Pasujemy do siebie naprawdę pod każdym względem. Dogadujemy się w obowiązkach domowych, w kwestii spędzania czasu wolnego, w łóżku, nie nudzimy się ze sobą oraz po dość długim stażu nadal pragniemy siebie bardzo na każdej płaszczyźnie. No ale żeby nie było idealnie.... Mój ideał ma nie idealną ex, która zatruwa nam życie na każdy możliwy sposób. Otóż mają razem dziecko, którym ex gra. Straszy etc. Mój Wspaniały nie pójdzie do sądu, bo się boi, że ojcowie są w nich przegrani, pomimo braku faktycznych przesłanek. Kłócimy się tylko o nią. Boli mnie fakt, że nie jestem częścią (istotnej) sfery jego życia, czyt. odcina mnie od syna, ponieważ jego ex mu uwaga... Nie pozwala nam być ze sobą! Śmieszne prawda? No nie dla mnie. On zna moją rodzinę, przyjaciół, mieszkamy wraz z moimi dziećmi z już nie istniejącego małżeństwa. Postanowiliśmy się rozstać... No i schody się pojawiają. Nie potrafimy. Jest kilka dni spokoju, któreś z nas się odzywa, bo tęskni, spotykamy się, jest cudownie, a później udajemy, że tego nie było. Tęsknimy za sobą cholernie, oboje głośno o tym mówimy. Tylko oboje szukamy powodów, by się do siebie odezwać. Dzisiaj mój wspaniały w środku nocy mnie odwiedził, płacząc, że nie potrafi beze mnie etc. A ja nie wiem co robić! Boję się co to dalej będzie, boję się, że jego ex nie odpuści, a mój wspaniały z tym nic nie zrobi. Boję się... A cholernie go kocham, wiem, że on mnie też. Takie rzeczy się czuję, widzi, jeśli się kogoś zna. Pomocy!
×