Dziewczyny w najbliższy piątek mam mieć transfer jedynego i ostatniego mrozaczka. Czy ktoras z was, uwagi na koronawirusa, zrezygnowala z transferu czy też transferujecie mimo wszystko?
Reniu, bardzo mi przykro....Ja mam 40 lat i od 5 lat walczę o bycie mamą....Przede mną ostatni transfer z ostatnią blastką....za mną trzy procedury i za każdym razem jeden zarodek....nie mam nic w zapasie...tylko nadzieję....