Ja swojego też nienawidzę, wiele lat tkwiłam w toksycznymz związku. Był chorobliwie zazdrosny, wieczne pretensje,darcie ryja,wyzwiska,egoista kochający tylko siebie i dbający wyłącznie o swoje potrzeby. Wiecznie sfrustrowany erotoman. Z córką nienawidzi się bawić i zajmuje się nia tylko z przymusu. Non stop na nia ryja drze. Siedzi tylko przed komputerem gra w gry albo z telefonem.Jestesmy w separacji i niedlugo rozwod. Znajazl sobie 20 lat mlodsza gówniare.