Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klaud

Zarejestrowani
  • Zawartość

    117
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Klaud

  1. Myslalam, że tylko mnie to doprowadza do obłędu. Codziennie dostaje jakies wiadomości i to jeszcze w taki glupi sposób.. wiadomości z reguły nie zawierają pytania o dzidziusia tylko tak na około wszyscy pytają.. jak mama ostatni raz dzwonila to poprostu jej powiedzialam, że jak sie urodzi to dam znać. No ale znajome jakos są mniej wyrozumiałe. Ostatnio to juz nawet mialam wyrzuty sumienia, bo niekoniecznie grzecznie odpisuje. No ale na prawde, dzwiek wiadomości dziala na mnie jak jakis zapalnik..
  2. No to przynajmniej cos wiesz, u mnie cisza. Nic się nie dzieje. Wczoraj mialam miec spotkanie z polozna, ale zostało odwołane. Dostalam wiadomość ze vzeka na wyniki testu na koronę i jak do piątku nie urodze to spotkamy się dopiero w piątek. Jutro mam ginekologa to moze tam coś ciekawego się dowiem.
  3. A nie dostałaś zadnych lekarstw by obniżyć cisnienie? Ja jak na jednej wizycie mialam jakos kolo 140/100 to juz w tedy moja lekarka zatrzymała mnie by sprawdzić czy bedzie spadać (bo powiedzialam, że to pewnie przez stres związany z wizyta i przybyciem drogi z parkingu). Na szczęście po ok 30 min spadło do normalnej wysokości ale w innym wypadku zostałabym skierowana do szpitala. Dodam, że to było jakos w połowie ciazy. Ty juz jestes na końcówce, oprocz ciśnienia nie masz xadnych innych dolegliwości? Napuchniete dłonie, stopy,twarz?
  4. Do momentu gdy myśleliśmy, że będzie dziewczynka, miala byc Liwia. Na chlopca nie mamy w ogóle pomysłu. Takze chetnie zerkne jak Wasi chłopcy mają na imię
  5. Moze nie jest glodny tylko chce się poprzytulać do cyca. Ostatnio polozna mi mowila, ze są wlasnie takie dzieciaczki, które łapią cycka, bo potrzebują bliskości. Udają, że jedza, żeby tylko byc blisko. Jakkolwiek glupio by to nie brzmiało;-)
  6. Właściwie to nie wiem, jak teraz vhodze na wizyty to mam tylko badania z krwi i moczu, potem ktg i akupunktura, no i ręcznie bada mi szyjkę i wlasnie ułożenie małego. Kim, eczesniej myslalas o dobru dziecka, teraz mysl o swoim. Czas połogu to czas na "uleczenie" sie ciała. W dodatku Ty jesteś po cc. Powinnaś bardziej na siebie uważać. Mięśnie i narządy muszą wrócić na swoje miejsce, wszystko musi się zagoic. Jeśli swoje zdrowie nie jest wystarczającym powodem to pomysl o tym, że potem zeby doprowadzić siebie do porządku zaniedbasz dzieciaczka. Lepiej zapobiegać niz leczyć. Jak będziesz miała pare dni nieposprzątane to nic się nie stanie.
  7. Ja to po dzisiejszej wizycie tracę nadzieje, ze uda mi się w październiku urodzić. Główka caly czas wysoko. Zobaczymy za tydzien co uslysze.. Swoja droga to jak w tedy ten test przed cc wyglada? Trzeba się wstawic wczesniej, to biorąc pod uwagę termin 23.10 to juz chyba te testy musiały byście miec porobione. Z drugiej strony to jak za wczesnie zostanie zrobiony to tez jakby mija się z celem bo juz bedzie nieaktualny.
  8. No wlasnie niby teoria jest opanowana, zobaczymy jak to wyjdzie w trakcie. Niby wiem, ze jeśli nie będzie żadnego krwawienia itp to zeby najwcześniej zebrać się do szpitala jak skurcze beda co 5 min zeby nie czekac niewiadomo ile w tym szpitalu. No ale jak zacznie się panika to nie wiem vzy usiedzę tyle w domu. A ten czop to jest jakby taki zbity sluz, czy poprostu jest go wiecej?
  9. W brew pozora to chyba tych ruchów i kopniaków no i ciągłego upominania meza żebym nic nie robiła, żebym się zdrzemnela, poleżała:-D no chyba, ze mu to zostanie to super chociaz watpie
  10. To chyba jakas niespelniona ta diabetolog. Normalnie to wszyscy tylko przestrzegają by sie pilnowac itp. Zeby życia nie utrudniać, ale żeby hylo w granicy normy a tu dosyc, ze sie starasz to jeszcze chce Ci na siłę cukrzycę wcisnąć. To tak jak moja lekarz, ktora mi cisnienie prowadzi na poczatku ciazy. Pisalam chyba o tym ale jeszcze w tamtym wątku który zniknął. Na siłę mi wmawiała, że za mam za duza wagę. Ze absolutnie nie mogę przytyć, najlepiej jakbym schudła. W ciazy.. pomijając fakt, że wagę to ja i moze mialam za wysoka 83kg, ale mam 174cm a mój biust przed ciaza to było 70l. Takze poprostu chyba trafiłyśmy na ten sam typ lekarza, chcącego tylko szpilec,ke wbić niby przez dobre rady
  11. No wlasnie jakby tak lekko zaciskał mi się brzuch. Ciezko to opisać:-D przy drugiej ciazy na pewno będzie mi łatwiej opisać wszystkie zachodzące zjawiska brzuch mam praktycznie napięty jakos od połowy i twardy. Tego uczucia tez wcale nie bedzie mi brakować;-)
  12. Haha, no to mnie rozśmieszyłaś przed spaniem tak mi się wydaje, że to przepowiadające. Jak probuje przekręcić się z jednego boku na drugi to w tedy wlasnie na kilka sekund łapią. A skurcze łydek, rany w życiu nie pomyślałabym, ze mogą być takie intensywne. Ja takich boli menstruacyjnych nie jestem w stanie określić czy mam, mialam spora cyste na jajniku przed ciaza, przez co moja miesiaczka była niestandardowo bolesna. Jeszcze chwila i bedziemy wszystkie w świetnej kondycji do meza sie śmieje, że mimo, że biegać bardzo nie lubię to chyba to bedzie pierwsze co zrobie, zeby tylko poczuc sie "sprawna" chociaz rzeczywistosc pewnie okaze sie inna
  13. Bacznie sledze co u Was i czekam na koniec. Chociaz vo wizyte jestem utwierdzana w tym, że raczej wczesniej nie urodze. A juz mnie wszystko ciągnie, boli, w nocy to najlepiej jakbym nie zmieniała pozycji spania bo łapią mnie w tedy skurcze, no nie jest kolorowo. No ale czego oczekiwać na tym etapie
  14. Witaj ☺ jak sie czujesz ? Na kiedy masz termin? bardzo miło Cie przywitać
  15. Ja tez mam wrazenie, że nic nie robie tylko sprzatam, piorę i prasuje myslalam jeszcze nad gotowaniem, jak poleciła jedna z Was, ale ostatecznie dam sobie spokój. Maz bardzo dobrze radzi sobie w kuchni, przez pierwsze dni bedziemy razem, bo planuje wziac urlop wiec chyba ostatecznie nie ma sensu. Ja chyba jednak na październiku skończę, bo już mi brzuch opadł i ogolnie strasznie ciągnie i kluje, samopoczucie mi się popsuło i odczuwam ciągle zmeczenie. Jutro mam polozna, a w poniedziałek wizyte to dopytam jak to soe ma do porodu. Niby dziewczyny pisaly, ze opadajacy brzuch to nie wyznacznik, ale jakos mam takie przeczucie, że chyba jednak porod bedzie ciut wczesniej. Chociaz niech maluszek sobie siedzi ile się da i rosnie w brzuszku, no ale nigdy nie wiadomo.
  16. Obyś szybko doszła do siebie, wracała do sił, abys mogla sieszyc sie macierzyństwem. Laktacja sie na pewno rozkreci, tylko musisz być cierpliwa i sie nie poddawać. Gratulacje oby teraz juz wszystko szlo, tak jak powinno. Powodzenia:-)
  17. Tak to duzy komfort, ja jeszcze nawet szpitala nie wybrałam, nie mogę się zdecydować. 15.09 mam wizyte z polozna to porozmawiam z nia, który poleca. A Ty z jakiego landu jestes? Ja NRW
  18. Wiem, ze latwiej udziela się rad, ale moze keszcze staraj się nie stresowac i denerwować. Rozmawialam ostatnio z koleżanką i ona wlasnie wspominała, że na badaniach jej córci prognozowano bardzo duza glowke. W efekcie urodziła się z zupelnie normalnymi wymiarami. Moze kolejnym razem badanie bedzie latwiej wykonać i okaze sie ze to był jakiś błąd pomiarowy.
  19. Obys do niedzieli miala juz przy sobie swojego maluszka, zawsze to dla Ciebie bedzie ciut lepiej jak porod zacznie się sam. Z ta pozycja ginekologiczna to się kiedyś zastanawialam dlaczego wlasnie w Polsce sie tak rodzi, skoro jest powszechnie wiadomo, że jest ona najgorsza z możliwych..
  20. Myslisz o porodzie w wodzie? Czy tylko w ramach relaksu wanna a porod normalnie? Gdzie bedziesz rodzic? Ja również poza granicami, w Niemczech. Potrzebuje tylko rzeczy dla siebie i ubranka na wyjście dla dziecka. Cieszę się bardzo, że rowniez bede mogla miec meza caly czas przy sobie. Po tylu latach dziala na mnie wyciszająco i uspokajająco
  21. Jak tak skakam po forach dla ciężarnych, to dziewczyny piszą, że biorą dwie torby/walizki. Dla siebie i dla dzidziusia. Ponoc tak jest łatwiej i praktyczniej. No i nie zwracają uwagi na wielkość tych toreb, biora takie jakie potrzrbuja.
  22. A później jeszcze bedziesz prasowac drugi raz ciuszki? Czy juz nie? Bo ja sie tak właśnie zastanawiam czy jest sens prasowac teraz czy nie lepiej się chwile jeszcze wstrzymać, bo ja je niby poskladam a potem i tak pogniecione
  23. Pierwszy, zgadza się:-) dlatego w sumie nie ma tragedii z płcią bo moze przy kolejnym okaze sie, ze jednak bedzie dziewczynka. Właśnie o dziwo mąż tez jest lekko zawiedziony, cieszył się z dziewczynki. No ale wszystko przed nami
  24. No właśnie ja nie wiem, ale ponoc tak jest, że w 100% to mozna tylko chlopca potwierdzic. A jeśli chodzi o dziewczynki, no to właśnie bywa tak, ze jaderka sie jednak wytworzą. Ja raczej nie będę dokupować typowych ubranek chłopięcych. Jeśli okaże się, ze mam za mało neutralnych to będę się ratować tymi różowymi. Pieluszki tez mam takie piękne, muslinowe, w kwiaty i kolibry. Ale bede ich używać w domu ogolnie to jakos szkoda mi, ze nie bedziemy miec dziewczynki, zbyt długo zylam tym przekonaniem. Ale troche ze śmiechem przyjęliśmy z mezem ta wiadomość. Maz i tak zadowolony, ze okazalo sie teraz, ze to chlopiec bo imię bedziemy mogli razem wymyślić. A gdyby okazało soe dopiero na porodówce to niestety wybór by go przerósł
×