Sarsaqw

Jakich testów używasz? Jeśli mogę podpowiedzieć to Afrodyta są spoko, bardzo dokładne

Poziom LH sprawdzam na testerze owulacyjnym Afrodyta. Najprostszy i najpewniejszy sposób.

Nie doszedł ani razu, tak? To o co chodzi? Chcesz być w ciąży czy właśnie nie chcesz? Wiesz w ogóle kiedy masz dni płodne? To nie jest trudne, nawet przy nieregularnych cyklach, by wiedzieć. Np. na testerze na ślinę sprawdzasz poziom lh. W ten sposób wiesz kiedy masz dni płodne, kiedy nie. Jesli nie chcesz dziecka, to w dni płodne wypadałoby się zabezpieczać mechanicznie. Jeśli jednak staracie się, to tym bardziej kontroluj płodność.

ja nigdy tego nie ogarniałam, więc pomagałam sobie zawsze testerem owulacyjnym, korzystam z afrodyty

dobrze zrobiłaś, ale nie zaszkodzi stosować dodatkową mechaniczną ochronę w postaci błony dopochwowej Caya, polecam

jeśli to nie był okres to nie działa pewnie... hmm lepiej skontaktuj się z gin co teraz, bo już zaczęłaś blister. Na razie lepiej zabezpieczaj się mechanicznie, może diafragmą Caya. Generalnie ochrona jest od pierwszej tabletki wziętej w 1 dc, ale musi to być ten pierwszy dc

jak lekarze rozkładają ręce, no coś jest nie tak. Zmień tych lekarzy a w domu obserwuj cykle, najlepiej na testerze owulacyjnym Afrodyta, bo uwzględnia poziom lh ze śliny. No skoro gin stwierdza ostry stan zapalny i dalej nic z tego, to jak...

Samobadanie jest okej, ale widać , że i tak nie masz pewności, co do wyników swoich badań. Lepiej kontrolować cykle na jakimś urządzeniu pomocniczym. Ja chwalę sobie profesjonalny monitor cyklu Cyclotest MyWay.

najlepiej jak używasz tej diafragmy i kontrolujesz jednocześnie cykle na komputerze cyklu. Ja zawsze polecam cyclotest MyWay, bo samam mam dość długo i jest super dokładny

też używam diafragmy caya, np. jak biorę antybiotyk, no bo jest ryzyko zmniejszonej ochrony pigułek przy niektórych antybiotykach; mi się wydaje, że podczas stosunku jest lepiej, tzn. mniej czuć te diafragmę, niż prezerwatywę, jak partner czasem zakładał

czy zrobiłaś test? jeśli bierzesz regularnie pigułki, to nie ma co się obawiać, ale zawsze większy jest spokój jak się zrobi test. Zamiast prezerwatyw zawsze możesz używać diafragmy dopochwowej caya

Odpowiednią metode dla siebie można znaleźć na portalu Naturalna Płodność Pl

wejdź sobie na spokojnie na stronke Naturalna Płodność Pl i poszukaj artykułów na ten temat

nie ma to jak mechaniczna ochrona, ja chwalę sobie błonę dopochwową caya

najlepiej zabezpieczać się mechanicznie, nawet przy antykoncepcji hormonalnej, polecam diafragmę dopochwową Caya

Nie. no ja nie widzę szans na ciążę w takiej sytuacji. Skoro była prezerwatywa, dodatkowo wytrysk poza pochwą, to nie ma co się obawiać. Jeszcze możesz sprawdzać dni płodne, jeśli chcesz ułatwienia, to możesz używać monitora płodności (polecam Afrodyta Smart).

Dla mnie najlepszym wyznacznikiem wiedzy o cyklu jest komputer cyklu Cyclotest MyWay. Już wiele urządzeń przetestowałam i ten sprzęt jest w mojej ocenie nejlepszy

37 lat to trochę wcześnie sie wydaje, ja korzystam osobiście z cyclotestera i sobie chwalę

Do wyznaczania dni płodnych polecam niemiecki monitor cyklu cyclotester. Lepiej dokładnie wiedzieć, kiedy są dni płodne, tutaj podstawą jest mierzona temperatura i dane, które sama dodajesz do urządzenia (śluz, leki, choroby)

Cyclotest myway też właśnie miałam i potwierdzam, jest spoko

Ja jestem np. zwolenniczką metody objawowo-termicznej, bo niestety pigułki u mnie po czasie wywołały sporo zamieszania, ja też nie zawsze je przyjmowałam (często po porostu za późno szłam po receptę i miałam przerwy między opakowaniami). Teraz mam monitor cyklu MyWay i wyznaczam dzięki niemu dni płodne, jestem zadowolona

Planowanie dziecka to najlepiej kontrolować na komputerze cyklu. Wtedy na spokojnie mierzysz temperaturę, wprowadzasz dane i masz dni płodne wtedy dokładnie wyliczone. Polecam Cyclotest MyWay, bo sama używałam

Zamów Cyclotest MyWay i sprawdzaj cykl, mierz temperaturę, dodawaj dane o śluzie. Nie wiadomo kiedy dokładnie będą dni płodne, a sama tego nie wyliczysz, komputer cyklu pomoże

Afrodyta Smart zobacz sobie, to tester wielokrotnego użytku

Mia, jak Mia Wallace z Pulp Fiction super Aleksandra śliczne, ale zdrobnienie Ola, jest już dla mnie słabe. Imię Pola też ładne. Ja imiona żeńskie przypisuję niestety do osób, które już znam, ale zarówno Aleksandra, jak i Pola podobają mi się. Od siebie dodam Michalinę