Makatkaa
Zarejestrowani-
Zawartość
36 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
3 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Wrześniówki 2021, łączmy się!
Makatkaa odpisał Saint_Carly na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Naprawdę chcecie się w tych chorych czasach jeszcze rozmnażać? Podziwiam -
Wklejam desery które mi b. smakowały Deser Keto – Mus czekoladowy (6 porcji) PRODUKTY: 150 g czekolady gorzkiej 80% 250 g mascarpone 1 łyżka masła orzechowego 100 ml śmietanki 36% 1 łyżeczka masła 1 łyżeczka kakao 1 łyżeczka oleju kokosowego WYKONANIE: Czekoladę, masło i olej kokosowy rozpuść w kąpieli wodnej lub na bardzo małym ogniu. Dodaj kakao, dobrze wymieszaj i odstaw do wystygnięcia. Śmietankę ubij na sztywno Gdy czekolada będzie chłodna, dodaj mascarpone, masło orzechowe i połącz wszystkie składniki mikserem. Następnie dodaj ubitą śmietankę i mieszaj jeszcze chwilę. Masę podziel na 6 porcji. Możesz użyć małych słoiczków lub dowolnych foremek. Wstaw do lodówki na około godzinę. SKŁADNIKI ODŻYWCZE – MAKRO: 1 porcja: Węglowodany: 7,40 g Tłuszcz: 34,30 g Białko: 6,10 g kcal: 363,30 To ze strony anetaflorczyk.net --- _____Składniki na ciasto czekoladowe z kremem z awokado ze strony Oli CHF Składniki na ciasto (forma 22 cm): 200 g mąki migdałowej lub zmielonych ulubionych orzechów i migdałów 60 g oleju kokosowego (keto, LCHF, paleo, bez laktozy) lub masła klarowanego (keto, LCHF, optymalna) 20 g kakao 100% opcjonalnie słodzik np. ksylitol, erytrytol lub stewia itp. do smaku ( u mnie 10 g erytrolu) Składniki na masę czekoladową: 4-6 dojrzałych awokado (ok 700 g wydrążonego miąższu) 50 g kakao 40 g oleju kokosowego opcjonalnie słodzik np. ksylitol, erytrytol lub stewia itp. do smaku (u mnie 60 g erytrolu) ziarenka z 1 laski wanilii lub wanilia mielona szczypta soli Mąkę lub uprzednio zmielone migdały i orzechy wymieszać z kakao i opcjonalnie słodzikiem (sugeruję zmielić słodzik na puder). Masło klarowane lub olej kokosowy rozpuścić a następnie dodać do miski z mąką migdałową/orzechową. Całość wymieszać do uzyskania ciasta, którym należy wyłożyć spód formy lub tortownicy. Formę z ciastem wstawić do lodówki by stwardniało. Awokado przekroić na pół, wyjąć pestkę i wydrążyć miąższ łyżeczką. Olej kokosowy rozpuścić i lekko przestudzić. Awokado, olej, kakao, wanilię i opcjonalnie słodzik zblendować na gładką masę. Krem wyłożyć na schłodzona tartę i ponownie wstawić do lodówki na kilka godzin lub na całą noc. Ciasto czekoladowe z kremem z awokado można posypać płatkami migdałów, kawałkami orzechów lub wiórkami kokosowymi. Smacznego! — BTW całości z podaną ilością słodzika bez dodatków na wierzchu: 940 g, 2246 kcal, B 30 g, T 210 g, W 72 g (w tym 50 g to błonnik z awokado). W 100 g: 239 kcal, B 3 g, T 22 g, W 8 g ( w tym 5 g błonnika z awokado) Ja zrobiłam też w innej wersji-zamiast avocado dałam mascarpone i masło orzechowe 100% chyba jeszcze pyszniejsze Ogólnie za parę dni wracam do pracy i na pewno nie będę eksperymentować w kuchni bo nie będę miała na to czasu, a gotowania i pieczenia nie lubię to tęsknic nie będę moja waga wtedy ruszy z kopyta- więcej ruchu i więcej prostych dań, bez kombinowania. Zamiast deserami będę się zadowalać czekolada 80%
-
Hmmm .. Im niższy poziom ketonów w moczu tym lepiej, to oznacza że organizm z nich korzysta a nie wydała. Monia czy trzymasz się proporcji makro? Mi się wydaje że trochę za mało tłusta twoja dieta
-
Nie ma co się dołować! Zacznij od mierzenia obwodów. Bo na ketozie te kilogramy inaczej spadają. Przede wszystkim spała się tluszcz a nie mięśnie (jak w normalnej diecie) więc wygląda to na początku tak, że waga stoi albo b. Mało spada a gacie się robią za luźne tluszcz jest lżejszy niż mięśnie. To tak w uproszczeniu amsterdam jeśli Ci szkoda tych kasz czy makaronów to zarzuć okiem ile mają g węgli w 100g i spróbuj jeść tyle żeby się zmieścić w tych max 50g (niektórzy uważają ze to jest max liczba na dzień i że nie trzeba ściśle trzymać się tych 20-30g) Znając życie będzie łatwo przekroczyć ale można dać radę. Spojrzałam na makaron razowy 30g w 100g no to nie ma tragedii
-
Dziewczyny pisze szybko przepisy na buki i chleb. Moje roczne dziecko nie daje mi za dużo czasu moje sprawy Keto bulki 40g mąki z orzechów arachidowych 40g babki jajowatej 2 łyżki sezamu 2 łyżki pestek słonecznika 10g masła klar. Lub smalcu 1 łyżeczka proszku do pieczenia 3 jajka Pół łyżeczki drożdży (ja daje te normalne) 220g białego serka kanapkowego Sól. Wszystko to mieszamy, czekamy aż babka napęcznieje ok 5min. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Robimy duże okrągłe kulki i do piekarnika na 40min 180st. Keto chleb 50g mąki migdałowej 50g łuski babki 4 jajka 200g śmietanki 30% 2 lyzki smalcu 1 łyżeczka soli Półtora łyżeczki proszku do pieczenia Na wierzch posypujemy słonecznikiem 180st pięć do zarumienienia - ok 45min Ja robię to wszystko z podwójnej porcji. Taki chleb czy bulki (dzisiaj zrobiłam 8 dużych sztuk) spokojnie trzymam tydzień w woreczku.
-
Cześć! Dawno się nie odzywałam ale już wracam. Wracam też z zauważalnie niższa wagą ciuchy robią się luźne, a ludzie zauważają zmianę. Nie wiem ile ważę, bo wagę mam zepsuta. Dziewczyny, u mnie na początku było tak, że waga stała, ja czułam się jakaś tłusta i przepełniona, co było też rezultatem tego, że jadłam za dużo i przyjmowałam więcej kcl niż to powinno być na redukcji. Wiadomo-z tłuszczem łatwo przesadzić bo 1g to 9kcl a w przypadku węgli 4kcl Teraz po pierwsze-dzięki temu, że tłuszczem szybciej się sycimy moje porcje są dużo mniejsze, skurczył mi się żołądek, szybciej się najadam. Po drugie - staram się maksymalnie ograniczyć podjadanie i jeść 3posilki dziennie. Docelowo chciałabym 2 plus kawę kuloodporna. Jestem blisko, bo już mi się to udaje, robię okna żywieniowe. Dobre są takie 16h (między ostatnim a pierwszym posiłkiem) Nie ma się co oszukiwać - musimy schudnąć i redukcja jest najważniejsza. Dalej- dziewczyny lubiące słodkie - kupcie sobie erytrytol (zdrowy i 0kcl) , nie ksylitol. On jest mniej słodki niż cukier, ale też słodzi i nie ma żadnego posmaku jak stewia. Ja np w ramach czegoś słodkiego robię sobie kawę lub herbatę ze śmietanka 30% i słodzę erytrolem. Przyrządzam też keto desery z tym słodzikiem i wychodzą rewelacyjnie. Przede wszystkim po 2 miesiącach niejedzenia cukru wszystko wydaje się słodkie, erytrytol wystarcza w zupełności. Mam 2 fajne wypróbowane przepisy - na keto chleb i keto bulki. No po prostu niebo w gębie. Bułeczka z pasztetem i grubo masła syci na kilka dobrych godzin! Wkleję wam później. Naprawdę warto samemu upiec bo robi się szybko i łatwo (a ja nie lubię rządzić w kuchni, nie mam serca do tego) Odnośnie warzyw - ja jem teraz sporo fasolki szparagowej polanej masełkiem z odorobina babki jajowatej (smakuje jak z bułka tarta) szpinak , oliwki, avokado, pomidory, cukinię, kapustę kiszona, ogórki surowe i kiszone, paprykę. Z owoców truskawki i moje ukochane borówki. Ograniczyłam nabial do tłustej śmietany i sera, sera mascarpone i białego serka kanapkowego (dobry skład ma ten z biedronki dużo tłuszczu, mało białka) Nie podjadam już mozarelli, twarogu i jogurtów naturalnych. Za mało tłuszczu za dużo białka. Jesli używam ww to raczej do konkretnych przepisów. Dziewczyny które nie znają - polecam wam żebyście na yt poogladały ketokocura i karmaketon. Możecie się sporo dowiedzieć, są też przepisy które ja próbuje Musicie zrobić sobie listę potrzebnych do przetrwania(żeby było smacznie i różnorodnie) produktów : -Erytrytol -Babka jajowata -Mąka migdałowa, kokosowa arachidowa -pasta z orzeszków ziemnych (100%) -olej kokosowy nierafinowany -olej mtc Opcjonalnie sezam np do bułeczek Ja sobie zamawiałam na allegro. Myślę że nawet trzeba to mieć w swojej kuchni przy tej diecie Ok to tak na szybko moje rady A na koniec najlepsza rzecz - wreszcie dzieki temu nie chodzę głodna i nie czuje uporczywego ssania w żołądku, nie rzucam się na słodycze i wgl na jedzenie Wcześniej nie byłoby to do pomyślenia.. Aha i cellulit!! Znika!! Odchudzam się razem z siostrą, ona też chudnie w oczach i ma takie same spostrzeżenia
-
Hejka powiem Ci, że u mnie drgnęło nie wiem ile waże I ile schudłam bo waga pokazuje co chwilę co innego. Typowa durna waga elektroniczna. Muszę poszukać lepszej. Ale brzuch mi spadł, spodnie są luźniejsze, a moje samopoczucie ekstra Ogarnęłam się z kaloriami, z podjadaniem też lepiej. No i posiłki keto coraz lepsze i zróżnicowane mi wychodzą. Jestem cholernie szczęśliwa, że w końcu mam dietę, na której mogę zjeść do syta, smacznie i w której bardzo łatwo mi się odnaleźć. Ugotowałam sobie np tłusty keto bigos zjadam wcale nie duża porcje i jestem najedzona. Nie mam wgl ciśnienia na slodkie ani na węgle. Zaopatrzyłam się w make migdałowa, kokosową, arachidowa , babkę jajowata, pastę orzechowa, erytrol Zrobiłam nawet mus na bazie gorzkiej czekolady 80% z mascarpone. Palce lizać. Jak wrócę do pracy będę miała więcej ruchu i na pewno waga będzie lecieć. Siedząc w domu, zwłaszcza przy tej beznadziejnej pogodzie to spalam za mało no i więcej kusi podjadanie. Odnośnie podjadania - zrobiłam sobie "cizpisy" z surowego smażonego boczku. Czasem sobie podgryze gdy zaczyna ssać Mój pierwszy cel - wejść na luzie w ciuchy sprzed ciąży mam cała szafę fajnych ubrań.
-
Dzisiaj się zważyłam. U mnie waga w miejscu kurde przez tydzień nie spadło nic. Fakt faktem... Głodna nie chodziłam- za dużo kcl przywaliłam. Czas przejść na redukcję. U mnie ciężko, bo nie jestem za bardzo aktywna w domu, w pracy mam trochę ruchu i nieraz nie ma czasu nic zjeść. Dzięki temu moja przed ciążowa dieta przynosiła fajne efekty. A teraz ... U mnie też ciężko zmniejszyć ilość białka ostatnio. O ile z węglami sobie radzę, tak białka wciskają się z każdej strony. Póki co postanowiłam zredukować ilość kcl i już sobie nie dogadzać. Niestety ja walczę z uzależnieniem od jedzenia. Nawet jeśli nie jestem głodna to i tak bym coś wciągnęła. Głównie z braku konstruktywnego zajęcia. No i porcje chyba robię za duże Jeszcze 5 tygodni I do pracy Póki co nie poddaje się, cisne dalej. Lepiej się czuje bez węglowodanów w moim życiu i wiem, że jak włączę jeszcze większy ruch to waga poleci
-
Heloo. Zainstalowałam sobie apke fitatu i liczę makro. W sumie trochę trzeba pomyśleć, żeby skomponować posiłki na cały dzień. Na szczęście to tylko 2-3 ale dzięki apce łatwiej mi ogarnąć te składniki. Szkoda, że białka można tak mało w sumie, bo mam od miesiąca kosmiczne parcie na przetwory mleczne mogłabym wciągnąć tego sporo i to bez słodkich opcji. Hah ale jakbym przeszła na dukana to szybko by mi się niedobrze zrobiło, dlatego nigdy nie zdecydowałam się na to. Pamiętam jak była popularna z 10 lat temu. Wolę keto, tluszcz syci I różnorodność jest większa, Bieluch Tłuszcz8,5 g Węglowodany4,0 g Białko8,6 g Tylka nie urywa, muszę poszukać czegoś bardziej tłustego. Może mascarpone. Ja sobie ustawiłam 80t 15b 5w żeby jak najwięcej zrzucić kg na początku Z jaką waga startowałaś? Mi spadł 1kg od piątku, zawsze jakaś motywacja
-
Nie używam keto stixów, ogólnie dopiero w ten weekend poświęciłam sporo czasu na wiedzę i przeszłam zupełnie w swiat keto. Węgle odstawiam. Tylko mała ilość z warzyw. Adaptacja idzie mi bdb bo już od miesiąca jestem na diecie low carb. Myślę że startowałam z wagi 97kg. Ja już przy 80kg wyglądam nie najgorzej bo taka mam figure, że nikt nie może uwierzyć że aż tyle ważę. Jakoś mi się ten tluszcz dobrze ubija ale teraz się zawzięłam i plan mam taki - 10kg do powrotu do pracy, po powrocie kolejne - 10kg - będzie łatwiej bo więcej ruchu. To cel, który muszę zrealizować na 100% później będę kombinować, żeby zrzucić więcej. Dzisiaj u mnie śniadanie kawa bulletproof, II śniadanie omlet na obiad golonka z kapustą kiszona (nie przepadam za wieprzowina) Na deser, po obiedzie trochę sera z majonezem podjadłam Kolacja może troszkę orzechów nerkowca i majonez albo serek bieluch. Ogólnie korzystam z tego że nie chce mi się mocno jeść przez upal, no i nie ciągnie mnie na słodkie i węgle, więc staram wciskać te tłuszcze za miast nabiału z tego lubię twaróg, serki typu Filadelfia, greckie. Pierwszy raz w życiu, dzięki maksymalnemu ograniczeniu węgli nie chodzę ciągle głodna i nie rzucam się na jedzenie. Keto lub low carb to jest po prostu coś dla mnie. 2 lata temu 10kg zrzuciłam bez wysiłku na czymś w stylu low carb, ale zaraz potem zaszlam, w ciążę i siedzenie na macierzyńskim mnie dobilo. Szkoda, ze wtedy mało było słychać o takich dietach, może bym się nie zapuściła aż tak Oglądasz ketokocura na yt? :)) dla mnie, skarbnica wiedzy. Jak się martwisz, że jesz za dużo białka, to np wyrzuć pierś z kurczaka, daj coś tłustego, jakiś omlet z serem Ja postanowiłam postawić na prostotę i nie przyrządzać w tej pierwszej fazie póki co keto deserów i nie kombinować za bardzo w daniach.
-
Hejka. Ja od czerwca też na diecie. Przytyłam na macierzyńskim. Za 6 tygodni wracam do pracy, a tu +10kg na wadze I tak przed ciąża chuda nei byłam, ale przynajmniej jakoś wyglądałam, a teraz wielka baba. Tez staram sienjesc trochę keto, trochę niski indeks. Nie wiem ile ważyłam wyjściowo bo bałam się wejść na wagę nie wiem ile schudłam, ale minimalnie na pewno. Zważę się za tydzień po okresie, bo teraz czuję się napompowana jak balon. Jakie masz przykładowe menu? Ja zaczynam dzień od kulki mozarelli z pomidorem, oliwkami i bazylią do trgo łyżeczka oliwy. Zauważyłam że dzięki takiemu sniadaniu długo nie jestem glodna. Ogólnie węgle jem 1x dziennie i to max 100g