Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Krystyna269

Zarejestrowani
  • Zawartość

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Krystyna269


  1. 5 minut temu, bella napisał:

    Jestem dzieckiem z takiego domu, mieszkaliśmy na pięterku z osobną kuchnią i łazienką ale co z tego, skoro babcia uważała że może sobie wchodzić jak do siebie. Nie respektowała prywatności ani mojej ani moich rodziców. Ogólnie dziadkowie owszem, pomagali ale mieli takie swoje upierdliwe zachowania, codziennie budziło to frustrację i narastały konflikty. Przykładowo babcia uważała że musi codziennie rano nas budzić do szkoły/pracy i o 6 rano przychodziła do nas i właziła bez pukania do mojego pokoju i moim rodzicom do sypialni krzycząc "wstaaaawaaaj" i o to były wieczne kłótnie. Miała jakąś nerwicę natręctw, jak widziała u nas np. pustą szklankę to zaraz zabierała ją do mycia bez pytania czy ktoś z niej jeszcze korzysta i komentowała, że jesteśmy syfiarzami. Kiedyś bez pytania wyrzuciła z mojego biurka ścinki potrzebne mi do jakiegoś zadania z plastyki, po prostu dla niej to wyglądało jak śmieci więc wywaliła i już. Gdy jako nastolatka wróciłam do domu o 20, moi rodzice i ja musielismy się nasłuchać o tym jak to DZIEWCZYNKA wraca o takiej porze, to rodziło kolejne konflikty z matką która wolała mnie nie wypuścic niż wysłuchiwać babci. Generalnie jak coś było u nas nie po jej myśli to wiecznie słuchaliśmy pretensji. Pretensji o pierdoły jak ta szklanka, pranie leży w koszu za długo, my jestesmy leniwi bo w sobotę śpimy do 9, za głosno chodzimy po domu, za późno chodzimy pod prysznic. Matka po czasie na wszystko już reagowała z nerwami. Niby nic ale potrafiło tak uprzykrzyć codzienne życie, u nas nie było dnia bez stresu i warczenia na siebie. 

    Twoja babcia była jak z koszmaru, jakby żyła tylko po to, aby zatruwać życie innym, jakby ją cieszyła pełna kontrola nad innymi ludźmi. Obym nigdy się taką podła babcia nie stała  

×