Wego
Zarejestrowani-
Zawartość
104 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
35 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Udostępniała kiedyś zbiórkę na leczenie jakiegoś królika, fanki płaciły ale czy ona też, kto wie.
-
100 procent prawdy, niczego jej nie brakuje a jeszcze przypomina o 1,5%. Czy ona na prawdę nie widzi, że są ludzie i organizacje, które potrzebują bardziej tych pieniędzy? A fani jeszcze to udostępniają. Przecież ona nigdy nie pokazała wizyty na rehabilitacji, nie kupuje leków związanych z niepełnosprawnością, to w takim razie na co je wydaje? Pewnie znowu będzie mówić o naprawie wózka lub kupnie nowego, ale skoro pracuje to może sobie ten wózek kupić sama tak jak inni samochód, żeby móc dojeżdżać do pracy.
-
Sama kupuje ...enkę na wyprzedaży w mohito, a nie nosi swoich, ciekawe dlaczego? Nie podobają jej się, są za drogie? Nie wygląda to dobrze
-
Serio ten pierwszy synek jest jej obecnego partnera? Wydawało mi się, że gdzieś tłumaczyła, że on traktuje tego chłopca jak własnego syna. Chyba nie jest jego
-
Pamiętacie może jedną blogerkę z pingera, nazywała się chyba Kinga, blondynka z grzywką na bok, bardzo często wyjeżdżała do Wielkiej Brytanii, była też bardzo szczupła? Pamiętam ją właśnie z pingera, nie wiem czy prowadzi jakiś Instagram. Była z czasów Denny Rose, Elizy z Bochni itd.
-
Otóż to, ja nie wiem czy ona o tym nie ma pojęcia czy poprostu uważa że ludzie są naiwni i nie mają minimalnej wiedzy.
-
Też nie rozumiem tego stwierdzenia "produkcja włoska", moim zdaniem wprowadza w błąd. Powinno być napisane na metce wyprodukowano w ... Nie chce mi się wierzyć, że te ubrania zostały uszyte we Włoszech. Materiały są niskiej jakości, sam akryl, poliester. Myślę też, że w społeczeństwie jest dużo osób, którym te ubrania mogą się podobać, bo mają wrażenie, że są unikatowe, bo nie spotykane w galerii w sieciówce. Dodatkowo jej opisy tych ubrań, jakie to nie jest wszystko piękne, no nie mogę z tego Rozumiem, że biznes to biznes. Oglądając opisy tych ubrań można się poczuć jak 20 lat temu na miejskim targowisku, tam też wszystko było "piękne"
-
Dzisiaj halloween jutro pompejanka
-
Raz się chwali w ilu miejscach inwestuje pieniądze, a innym razem przedstawia łzawe historyjki o zniszczonym aparacie. Przyznam się że oglądałam co roku vlogmasy, w tym roku raczej zrezygnuje, bo jest to już mocno wymuszone i nastawione na zarobek, tylko ciężko jej to powiedzieć wprost.
-
Tego się spodziewałam, po co wrzucała, że aparat się psuje. Przecież dzięki vlogmasom zarabia, bo dostanie inne oferty reklamowe. Aparat to jej narzędzie pracy. Dziwne te fanki. Lepiej wrzucać na zbiórki dla zwierząt czy chorych osób.
-
To raczej nie jest Gucci, nie ma dwóch GG, tylko niepełne okręgi, nie znam się, bo nawet bym takiego nie chciała
-
Ups, a jednak nie wszystkie ubrania poprawione, dalej jest błąd w opisie, który wprowadza w błąd konsumenta. A czy w opisach produktu nie powinna być informacja o kraju, z którego produkt pochodzi?
-
Oj skład ubrań w opisie juz poprawiony chyba ktoś tu czyta
-
Hit, nie dość że słabe, to jeszcze w kilku ubraniach sklad nie ma po zsumowaniu 100%. Nie wiem jak można coś przepisać i nawet nie sprawdzić czy się zgadza? Na stories użyła też zdjęcia z oficjalnej strony hurtowni, z której pochodzi sweter i nawet nie oznaczyła źródła.
-
To też nie mój gust, no ale pewnie są osoby, którym te ubrania się podobają. W każdym mieście na bazarze można takie kupić. Dziwne, że sama tych ubrań nie nosi na codzien, tylko markowe bluzy Kevin Calvin i lagerfeld, więc sama nie jest do nich przekonana.