Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nowe konto

Zarejestrowani
  • Zawartość

    81
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

10 Good

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Nowe konto

    Ubojnia Daunów

    To już się ustaw w kolejce na przemiał
  2. O wakacjach się myśli już wcześniej. Mogliście odłożyć jakiś skromny grosz na ten cel. Zabrać dzieciaki chociaż nad jezioro gdzieś na kilka dni na jakieś tanie domki czy namioty nawet. Można świetnie spędzić czas na łonie natury, nie muszą to być zaraz wakacje w hotelu na Kanarach. Trochę chęci i kreatywności.. Poza tym pracujecie cały czas? Weźcie kilka dni chociaż wolnego i nawet lokalnie można z dziećmi gdzieś pochodzic i fajnie czas spędzony a nie tylko w przedszkolu jakby rodziców nie mieli. Zwrot z podatku pewnie na dzieci dostaliście, trzeba było odłożyć to na wakacje.
  3. Po pierwsze nie wiesz jakie będzie twoje dziecko w jej wieku, po drugie może ma problemy, o których nie masz pojęcia. To, że twoje dziecko jest grzeczne, nie znaczy, że inni mają tak łatwo.
  4. No i co z tego, ze będą mieli domek? Zazdroscisz im i jesteś bardzo zawistna. Chciałabyś, żeby Wam się powodziło, a im nie. Masz kompleksy.
  5. Spokojnie, wszystkie zachowania, które opisałaś są typowe dla tego wieku. Z mową też nie ma co panikować. Miałam to samo z córką, do 2 latek mówiła celowo tylko kilka słów i na wszystko kiwała głową, ze nie powie. Gdy skończyła 2latka i 2mies. nagle, skokowo z dnia na dzień jej mowa zaczęła bardzo się rozwijać. Teraz ma 2latka i 10mies, recytuje, śpiewa, zasób słów jest ogromny. Ja panikowałam, dużo stresu i strachu się najadlam, zupełnie bez potrzeby. Dla spokoju Twojego i dla pewności polecam wizytę kontrolna i logopedy, który podpowie co i jak i przyjrzy się dziecku fachowym okiem. Ja polecam dużo czytać dziecku, to naprawdę procentuje z czasem. Możesz też opowiadać coś, spiewac na dobranoc. Powodzenia
  6. Mąż nie chce się wyprowadzic, czy czemu tam mieszkacie? Jeśli jest Ci tam tak źle, to tylko się cieszyć, że masz gdzie wrócić. Ja bym wróciła do rodziców, a mąż przemyśli dopiero wtedy pewnie czego chce.
  7. To brzmi poważnie, ale nie koniecznie musi tak być. W każdym razie pędem do lekarza.
  8. Ja jestem też w takiej sytuacji. Bardzo bym chciała mieć jeszcze jedno dziecko, ale tak źle przeszłam ciąże, że boję się. Nie chcę znów londowac w szpitalu, całe dnie leżeć w łóżku itd., bo co wtedy z moją córką? Ciężka sprawa to jest i ten zrozumie, kto sam przeszedł..
  9. Wiem, że nie spodoba Ci się to co napiszę, ale mówię to na własnym przykładzie. Czasem wiele zależy od psychiki i jeśli odczuwamy zbyt dużą presję, to się nie udaje. Niestety, ale trzeba trochę wyluzować i odpuscic sobie te usilne starania, a zadzieje się samo w najmniej spodziewanym momencie. Skoro robiliście różne badania i wszystko jest ok, to prędzej czy później uda się. Trzymam kciuki.
×