JustaKop

BRD24 ma już chyba dwie publikacje odnośnie sytuacji ze Smart Kid Belt i całą branżą fotelikową. Ten konflikt narasta. I tak naprawdę zaczyna pokazywać jak taka branża działa. I to w zaskakujący sposób. Bo jak można tłumaczyć taką informację, że urzędnik UE "konsultuje się" z firmami z branży w sprawie wniosków konkurencyjnego rozwiązania?

Niektórzy zalecają do 5-6 lat. Są foteliki tego typu do 25 kg. Wszystko zależy od tego, jak rozwija się dziecko, jak duże jest, jak zdrowe. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Inna sprawa, że Fotelik to nie jedyne rozwiązanie. Inne też mają sen, jak są prawidłowo używane. Z głową. Ten artykuł na BRD24 już dawno temu czytałam. I nie dziwi mnie to aż tak bardzo. Korporacje. Te wszystkie duże firmy robiące foteliki, to całkiem duże korporacje z dużymi budżetami. Jak wynika z artykułu, nawet jest jakieś stowarzyszenie producentów. Wiec razem mogą działać z poziomu siły. I teraz niech sobie każdy sam odpowie, czy lobbowanie służy poprawie bezpieczeństwu, czy poprawie warunków firm lobbujących?

Dokładnie. Fajnie wypada Empire. Na pewno nie jest to karma marketowa. Całkiem przemyślany skład. Najlepiej samemu sprawdzić i porównać z innymi. Widać, ze to karma odpowiedniej jakości.

Nie każdą. Jak taka przewidziana np. na elewacje, jak Elabrick, to spokojnie wytrzyma sporo. Jest odporna na wilgoć i różne warunki. Można ją spokojnie czyścić, a nawet szorować. Inną sprawą jest to, że ten system ma bardzo dużą gamę kolorów, wiec fajnie idzie coś dobrać pod siebie

Bywa i tak. Ale nie ważne jak wielkiego strzeli focha to i tak się kocha tego paskuda. I zrobi się wszystko, stanie na głowie, by tylko było jak najlepiej. Gorzej jak zacznie się etap starszy i jakieś choroby czy cos, wtedy wszyscy cierpią. Taka prawda. I faktem jest, ze dobrze dobrana karma pozwala dłużej cieszyć się po prostu zdrowiem. Im ma lepszy skład, tym mniej śmieciowych składników, które mogą tylko szkodzić. A w tych tanich karmach jest pełno wypełniaczy. Wspomniany Empire ma całkiem niezły skład i tutaj brawa za same składniki.

Trochę sprostuje to, co napisał Gość gość a właściwie skopiował ze starego artykułu. W którym są błędy. Pimot testował to urządzenie. Skoro sa filmy z testów wykonywanych w Pimocie, to testy musiały być. Chyba na początku była taka informacja, że to nie oni ale później już potwierdzali. Do tego pas był testowany w Stanach (Calsplan i MGA). W Europie testowało na pewno Applus IDIADA. Na stronach szwajcarskiego MDPI jest test porównawczy pasa z kilkoma fotelikami, więc można sobie samemu wyrobić zdanie i porównać wyniki testów.

Tak, tornister jest fajnym rozwiązaniem. Tylko to odnosi się do młodszych dzieci. Tak do 3-4 klasy. Ja ze swojego doświadczenia polecę w tym przypadku rozwiązanie od Step by Step. Bardzo fajne tornistry i mocno stawiają właśnie na prawidłową formę w noszeniu. Podobnie w swoich plecakach, do tego, podchodzi Coocazoo. Mają systemy, które pozwalają na idealne dopasowanie do wzrostu. I to w sporym zakresie. No a ilość wzorów raczej pozwala wybrać to, co nam wpadnie w oko.

My z naszym gryzoniem chodzimy do Arka Vet w Krakowie. Trafiliśmy przez przypadek, bo tylko oni byli otwarci późno w nocy. I tak zostało. Jakość i podejście bardzo fajne ale najważniejsze jest profesjonalne leczenie i to tam jest na najwyższym poziomie.

Zgadzam się. Dziwny ten test. I właściwie nie wiadomo co to za płytka. Z czego jest zrobiona? Jaka technologia? Moim zdaniem takie płytki elastyczne to fajna sprawa, bo można je całkiem szybko położyć. I bardzo wygodnie. My sami kładliśmy rozwiązanie od Elastolith. To holenderski producent takich systemów. Łatwo i szybko można było to ogarnąć.

Ciekawe jest to, że wszędzie się poleca indukcję ale w restauracjach, we wszelkich programach kulinarnych itd wola gotować na gazie. I moim zdaniem tez lepiej smakuje jedzenie "z gazu". Mam płytę Solgazu z tej poprzedniej serii - Optimę. Wyglada trochę jak indukcja ale to nadal płyta gazowa. Może nie gotuje się tak szybko jak na indukcji ale ja mam czas, a gotowanie to dla mnie przyjemność a nie zawody Lubię gotować i to ma mi sprawiać przyjemność.

Ozonowanie tak, ale tylko z odpowiedzialną i sprawdzoną firmą. Sprawdzajcie te firmy, bo teraz jest wysyp firemek, które chcą ugrać cokolwiek na tej usłudze a nie mają żadnego pojęcia jak to robić. Dla niektórych liczy się samo wykonanie "dokumentacji po usługowej" niż samo ozonowanie: Ważne że klient dostanie zdjęcie.