portki.

leżesz w trumnie i zażywasz tlenotarapii destylatem który donosi ci sklepowa? to jest ta twoja ofensywna biernosc w kierunku bliżej nieokreślonego stosunku. ok. Spędzaj wolny czas jak chcesz, przypominam cie że obok ciebie nie ma nikogo - ale to pewnie wynik niedotlenienia sam robisz tłok, przekreć się na bok to te poranne erekcje poszerzą twoją zdolność postrzegania rzeczywistości w strefie netowych bzdur, a nie narzekasz że ci ciasno i cię ciśnienie ehehe

A jak się robi takie dziecko w dni płodne? Chodzisz i mówisz ja Teresa mam dziś dzień płodny co ja z tym zrobię ja Teresa.

Genialne. Lukrecja to pluskwa siostra Rubiego. Ty to masz łeb do imion.

Jak masz jakąś wolną chemię - to dozuj śmiało. Od tego młodnieję, cofają mi się komórki rakowe, spada cholesterol i podatek cukrowy co by biedny pies robił jakby nie miał komu stukać bo jak nie ma kogo to musi gdzieś obok. Życie poetki

Coś ty się czepił jak rzep psiego ogona? Daj mi spokojnie delektować się starością. Wspomożenie to do Caritasu. Na Śląsku pewien przedsiębiorca otworzył dyskont dla ubogich możesz se kupić ryż, makaron i chleb po 0.5 pln. Taki człowiek to skarb narodu. Są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie. Skieruj twarz w te stronę a nie uderzasz przekornie w segment kobiecej populacji na schyłku życia. Wstyd. Tfu. Nie musisz mi otwierać wieka od trumny. Sama se wejdę i sama zatrzasnę.

Nie sprawdzisz. Nie mamy wspólnej płaszczyzny na tym polu działania Jak zrownasz krok to może cię zauważę i przyspiesze jak prawdziwa utuczona pokraczna kaczka nawet w stanie wegetatywnym na poziomie gotujące się żółwia w ryj może dać mimo bolących stawów.

Wiesz co za bardzo przywiązujesz się do emocji, nie dziwota ze wali ci w baniak. Zakręty nam się mijają i dobrze bo spotkać cię mej prostej drodze nie chciałabym zamiast ćwierkać jak czyżyk bonc jak szpak na czereśni i Reksik u ogrodnika

Ożeń się z nią. Będziecie spijać sobie z dziubków ten słodki wtórny destylat możesz dodać trochę wapna i siorbac jak ejakulat nie zmęczysz się a ile przyjemności bez twojego wysiłku.

Używaj - żebraczy los otula woń chloformu niczym zemsta pielęgniarki na sali operacyjnej. Może ona jest wsparciem poety anestezjologa i buja się jedynie w oparach absurdu swojego umysłu? 🥸 wszystko jest wtedy piękne i ma się poczucie pełnej kontroli nawet nad zakrętami których podobno nie ma ehehe

Wiocha to moje naturalne środowisko. Nie zamierzam karmić cię doustnie. Mógłbyś niepotrzebnie przytyć. Utuczony ptak dobrze wygląda w dresie, a nie garniturze. Bądź sobą generalnie. Za zakrętem masz przystanek PKS. On jeździ do Centrum

poczekaj do lata zabierz ją na łąkę pełną kwiatów. np. makówek. obojgu wam będzie miło - randka wam minie w miłej atmosferze

już napisane.i po sprawie. a przed alimentami

sprawa honoru. ok. tylko jak facet ma powązną wadę wzroku to spojrzenie na wprst może stanowić niejaki problem. ale próbuj - może wam sie jakoś uda albo nie uda

Kobiety wolą facetów z ikrą w oku i kawiorem w kroku Musisz tylko znaleść kobietę której przeczytasz na głos pierwszą ksiązkę w jej prostolinijnym życiu. Tym sposobem rozdziewiczysz ją intelektualnie na odległość dystansu, bo żadna do ciebie podejść śmiałości mieć nie będzie w obawie że jej rozum odbije się szerokim echem w twojej napakowanej ksiązkowymi mądrościami łepetynie zacznij od czasopisma Mój Bajkonur zostaw poezję poetom. Oni wąchają majeranek na wzmocnienie. Ty pewnie spożywasz tabakę w drodze nad morze

Odpowiedziałabym tobie gdybym rozumiała co masz na myśli w sensie twej wypowiedzi. Konsumować po 18 to niezdrowe dla zwieraczy, a randkowac należy w czasie przypływu ewentualnie wzwodu w każdym bądź razie pora tera deszczowa to morze i wdepniesz suchą nogą w jakąś kałużę albo będziesz goły biegał na łące pełnej pokrzyw i liści łopianu może się zgracie. Ja tam kibicuje każdemu uczuciowi w świetle i przy zgaszonym

Stoisz mu jedzeniem w oczach hmmm każdy ma jakieś zboczenia, dobrze ze nie karmi cię wegańska paszą dla tresowanych kur uważam ze macie się ku sobie mimo różnic w postrzeganiu węglowodanów hehe

Może tego twojego side by side lodowkowego na żywe swe oczy nie widział i nie zdaje sobie sprawy z ogromu miłości jaka go czeka do ogarnięcia

Gust masz wysublimowany niczym aspekt kontekstu twojego pisarstwa. Znaleść w tym sens i partnerkę która w swej skromności to doceni to sztuka która musisz opanować żeby awansować na wyższy level

Zacznij szukać sensu. Wpierwej zacznij w tym co napisałeś. Bo ja przyznam - nie rozumiem. Trącisz mi tu generalnie babską fanaberią idź do łóżka. Albo idź spać. Do łóżka to nie bo coś tam jeszcze znajdziesz. Sens czegoś tak w ogóle

Szkoda ze z twojego ptaszka nie można rozłożyć w zimie parasola.

Jasne skoro jesteś tak mało wybredny to ja spełniam po kolei każdy warunek - wazę 50, 80 i 130 kg. Ile wazę po niedzielnym obiedzie? Lat mam między 30 a 60. Z natury jestem nieatrakcyjna a z urody - wątpliwa

Ja tam śpię zarazem i z mężczyzną - menżem i z kobietą- sobą i nadal jestem dziewicą. Czemu się w sumie poniekont dziwię, bo już zima, a u mnie żar tropików i Henryk z miami vice.

Uwielbiamy. Cudzymi. Jakie chcesz z internetu? Wolisz blond na górze czy na dole czarne? czy odwrotnie. Może coś z miedzi? Jesteś z Zagłebia?

Hej ja tysz wazę 119 kg w pończochach i zimowym obuwiu

Zadzwonił do ciebie?! Co ty, może jest nieśmiały i się ciebie wstydzi? Miałam kiedyś w internecie to był Windows 98 kolegę, tak se gadaliśmy ze 20 pare lat nie widząc się wcale. W efekcie okazał się kobieta nieatrakcyjna i w końcu przepłynęła kajakiem Styks. Sama. Ja zostałam. Bo wiedziałam ze to podpucha wiec z tym to ostrożnie . Korzystaj albo win 10, albo z Pingwina