portki.

2 minuty temu, marinero napisał:

 Doceniam  forme  ale diagnoza fatalna.

Wyznaje zasade w praktyce :Kto odmawia kobiecie ..nie wart zyc na tym swiecie    

a post byl skierowany do Trebor69 jako odpowiedz na jego rozwazania.

Moje tez byly tylko rozwazaniami przy herbatce

myślowo jesteś racjonalnie zorganizowany, ale erotycznie bałabym wchodzić z tobą w polemikę zabawa, ognisko, stąpanie po rozżarzonych węglach to dobre ale nie dla mnie chłopa albo babę coś tam z tego wybierz jak nie masz, ale cuś czuję że ściemniactwo to 5 strona twojej skomplikowanej natury i nadmiernego oczytania

Marinero, rzeknę otóż - miło  by mi było, gdybym wiedziała co ci siedzi w głowie. Bo po tym co piszesz wnioskuję, że jeszcze swojej myśłi nie skończyłeś... jak tak się zabierasz do miłosnych manewrów, to podejrzewam, że Moda na sukces miałaby grę wstępna ............. głóną narrację, a koniec nastąpiłby przy 5 zmianie głónego reżysera. w sumie dopieścić konia też mozna jezdząc na nim na okrągło nie pytając czy możę już skończyć, bo do żłoba go ciągnie? im jestem starsza tym uważam, że w ogole nie nadaję się do związku. Nawet w formie żyranta.

2 godziny temu, Trebor69 napisał:

No dokładnie o to chodzi

 

Proponuje korzystać z opcji sprawdzania pisowni, ułatwi to zrozumienie Twoich wypowiedzi

Oczywiście że tak jest , znasz swojego partnera i wiesz jak reaguje i co lubi.

Ale co by było gdybyś zaczynała od zera ?

od zera zaczynać po 50-tce człowieku, meandry sztuki zwanej andreas amandi pewnie kurs zaoczny skończyłby się wraz z moim zgonem co zapewne rychło nastąpi gdyż wynajem mam opłacony na -dzieścia lat, a media, pront i woda kosztuje. myślisz że lincolnnie zajeżdza pod blok-  ino spada mnie z nieba? kapie ale to raczej deszczówka z ołowiem a zdrowe toto nie jezd. Wole nie zaczynać nie mając w sumie  generalnie i aczkolwiek poprostu żadnego poziomu  znam jedynie te słowa aczkolwiek nie wiem co znaczą no i po problemie a czy ty wiesz jak fecetowi cięzko zrozumieć kobietę, dlatego uwazam iż mężczyzna powinien wiązać się z mężczyzną, a kobietą z czym chce albo co ją chce

3 minuty temu, ddt60 napisał:

ma trzy siodła ale to trzecie schowane po sianem w stodole....

W słowniku sprawdziłam i tam nie ma stodoły ani konia jeno słoma 

53 minuty temu, Trebor69 napisał:

Witam Wszystkich użytkowników tego forum 

Od dawna nurtuje mnie taka myśl, czy możliwe jest aby facet potrafił zrobić kobiecie lepiej ustami niż kobieta i dalej ciągnąc te rozważania czy kobieta jest wstanie zrobić lepiej laskę facetowi niż drugi facet ?

Bo przecież w jednym i drugim przypadku partner/ka tej samej płci lepiej niż partner/ka płci przeciwnej lepiej może wyobrazić sobie co "obsługiwana" osoba czuje.

 

Co ty masz dwa konie i dwa siodła? szacun robisz coś z tym może palcyma ćwicz mudry? A językiem sprawdzaj napięcie w gniazdkach...

3 godziny temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Na ostatnim. 

Czyli eternit. Zawsze miałeś skłonności do naturalności . 🪐

5 godzin temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

191. Na spowiedzi kłamałam. 

jeju jeju zanim bym zobaczyła twój koniec minoł by przynajmnie kwartał - masz 191 cm> losie to strasznie wysoko, a na którym piętrze obecnie zamieszkujesz?

 no ja tam jestem podobna do nikogo więc jestem bez pary nad czym w sumie nie ubolewam. np. prowadzony de facto to mój taki męski ideał w sensie mowy i przekazu on kusi taką swobodą samą w sobie  tylko ciut za wysoki albo jak ukucnie - to za niski w ogole faceci są do niczego

1 godzinę temu, Niburdiama napisał:

Magia przestrzeni polaczy Nas w jeden ogromny puzzel milosci skomponowany z milionow mini puzzelkow z kiedys i z nigdy

skomponowane miliony to masz włosy na nieogolonych nogach weż coś z tym zrób bo ci wylegną tam niespółkujące jaskółki zresztą ty masz plany na kązdą ewntualność więc może założysz hodowlę tarantul albo ptaszników .

1 godzinę temu, Benniee napisał:

A co, ułomna jesteś, że chcesz przewodnika? 

śłepa i kulawa to psa musi mieć. kiedyś nigdy to blizej okreslony termin

10 minut temu, Electra napisał:

Byłam. Nie jestem pasztetem.

Też. Jestem pasztetem, ale kurą z wolnego wybiegu. czasami wychodzę przed klatkę  i mam branie w drodze do Biedronki - ciągnie się z mną kolejka samochodów. Po czasie zorientowałam się że idę środkiem ulicy jak masz uderzać do nieznajomej? kolega zagadał do obecnej żony: wiesz co, dobrze ci z ryja patrzy. I są małżeństwem. Jak widzisz można.

Technika?! A ty co kobicie wsadzasz jeszcze tam wiadro z cementem albo pracującą betoniarkę?! np bo palce to za mało i za nudnie. Masz kogos na stałe ? Bo więź z Tobą musi być pewnie nierozerwalna

10 minut temu, Sidh`e Santee napisał:

Chyba nigdy kobity nie miałeś. Technika z palcami to zaden wyczyn.

Np fakt nie miałam nigdy kobiety ani w środku ani obok. Miałam różowego za to słonika z porcelany na baterie ale krótko trzymał ładowanie

5 minut temu, Laura.Eve napisał:

Co Ty pleciesz, portki Właśnie tak wygląda normalna (niestara) baba. A jak według ciebie?

Inaczej. ja np. tak nie wyglondam. Czuje się sterana i czasem staro ale moja pigułka jest w formie saszetki

Jasne jak się ma 15 lat albo w wieku 50 plus i plastykę cipy za sobą. Normalna baba wyglonda trochę inaczej 

2 godziny temu, ddt60 napisał:

temat z 2011 roku. Może już ten facet nie żyje bo zatrzepał się na śmierć?

Urosły mu skrzydła i jako dron poleciał w kierunku nieba myśle ze nawet teraz  w trakcie lotu jeszcze trzepie

To masz giętkie stawy albo partnerka miała otwór jak krater gejzera na Islandii nie odczuwałeś jakichś uderzeń gorąca w trakcie?

Lol

3 minuty temu, kociełezki napisał:

tez jest na temat 

temat inny, ale skoro lejesz na napotkane drzewa ( w zimie to musisz dobrze celować albo korzystać z lejka) niech ci tam będzie

1 godzinę temu, kociełezki napisał:

noo racja bardzo. jakby raz a dobrze nie umieli siusiu zrobic aby tylko drzewka po kolei obsikuja kazde nie wiem co z pecherzem czemu

A co to ma wspólnego z tym co napisałam?

ciżeżko znaleść normalnego faceta który nie ma stu pomysłow na minutę - nie mylić z wielokrotnymi wytryskami rozciągniętymi do godziny. Trochę tu popuści, potem idzie podlać palmę a resztę do kartonu z mlekiem - no masakra. normalna kobieta takiemu jedynie może zrobić zimny okład z przrściaradła na czoło, coby mu nie było nudno. Ale do związku to żadna atrakcja - gonić takie zajonce na pole niech idzie w pole się wykicać

We własnym wyobrażeniu i partnerki która ma wyglądać w domu jakby szła na randkę albo na party do Bristolu. Życie we dwoje to robota na drugi etat, a potem pretensje ze ktoś się zmienia na lepsze albo na gorsze - jak kobiety. Ja np. Jestem najgorsza od samego początku związku. I małżonek pretensji nie ma.  

12 godzin temu, Pocahontaz napisał:

Zalezy wszystko z kim i jak się dogadujemy, tez od metrażu, nawyków, tego jak ktos jest zorganizowany, czy dba o porządek, czy będe miała swoja łazienke etc.

Generalnie lubię mieszkać sama, a np,  z facetem spędzac weekend czy jakis wieczór w tygodniu. nie musimy "wisieć" na sobie dzien w dzień.

Ale gdybym się z kims naprawde idealnie dopasowała, to rozważyłabym wspólne mieszkanie. 

Wspólne mieszkanie po 40?! Nigdy w życiu. Brrrrr.....

ej kermit, wpakowałeś jej w kondonie do wnętrza macicy z pół litra białego samogonu, i dziwisz się że się wylało. Dobrze że kobita się nie utopiła. Wstydziłbyś się. Fuuuj. Bądź facetem i lej bez zabezpieczeń a nie się asekurujesz...  e tam faceci.....

1 minutę temu, zamiawdoniczce napisał:

Po co się tłumaczysz? Twoje życie i zdrowie oraz pieniądze.

On się nie tłumaczy. On uświadamia.