-
Zawartość
403 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez JaSowa
-
Nie obejrzałam filmu Hanki z rossmanem, bo to było do przewidzenia, że nie pokaże nic odkrywczego. Zresztą te filmy o ross już dawno przestały być wiarygodne jak i sama Hania. Już nie da się lubić. Jej niechlujstwo i pazerność wybiły się na pierwszy plan i nawet nie mam ochoty na inne jej filmy, choć jeszcze do niedawna klikałam w jej video jak po ogień i była moją ulubioną bjutuberką. No nic, wszystko się zmienia. A co do tego komentarza Hanki, żeby się zadowolić filmem z premierą u Ady to już w ogóle szczyt dyletanctwa. Ona bardziej jest zajarana swoimi kalendarzami, które ona wymyśliła i to promuje. To po jakiego wała robi te współprace? Tylko dla money, money, a te opowiastki, że chciałaby z dobroci serca umożliwić komuś stworzenie produktu, niech sobie miedzy bajki włoży, żygam tęczą. Muszę w jednym zwrócić honor Ramonie - ona nigdy nie chciała jakoś szczególnie w produkty od Hanki i przyznaję, że w tym miała nosa. Teraz wspolpracować z glamem, albo coś od niego zakupić to rosyjska ruletka z przewagą jakiegoś obciachu/wtopy/faux pas...
-
Na allegro. Dzisiaj jeszcze widziałam jedną aukcję ☺
-
Chyba przeszedł jakąś metamorfozę Czy skład jest ten sam co poprzednio?
-
Niestety nie miałam Hourglass, lecz słyszałam, że La mer jednak z nim wygrywa. Kurczę, ostatnio wycofują wszystkie dobre pudry, ten z Chanel też umarł
-
Nie, " Translucent loose powder". Chyba został wycofany, bo widzę go tylko w perfumeriach internetowych i allegro.
-
Używam od lat na sobie i w pracy Shiseido puder sypki. Moim zdaniem mercedes wśród pudrów i współgra z wieloma typami cer i dobrze utrwala. Jednak nie jest to produkt, który będzie matowił. La mer to podobna historia - chmurka, która subtelnie odbija światło. Ale Shiseido jest tańszy i lepiej dostępny. Polecam oba ☺
-
A co do pudru z Laury - też za nim nie przepadam, ot zwykły puder, tylko drogi W pracy używam go w makijazu męskim, bo na buziach kobiet wygląda ciężko. Ja jednak preferuję niewidoczne chmurki
-
Twoja postawa naprawdę mnie zadziwia. Jedziesz po glamszopie i Hance jak po burej suce, Twoje opinie na tym forum są jednymi z najostrzejszych, a ciągle kupujesz od nich nowości i narzekasz, że znowu coś jest nie tak. Ja np.już dawno skonstatowałam że produkty glamu są nie dla mnie, bo oczekuję lepszej jakości ogółem, a gust Hanki rozmija się z moim i nie kupuję już niczego, bo szkoda mi czasu i pieniędzy, by znowu się rozczarować. Nie wiem laski, dlaczego sobie to robicie Bo jest Was tu więcej z podobnym podejściem
-
W ogóle nie ma koloru. I to być może jej jedyny minus. Lubię, gdy powieka jest wyrównana cielistym kolorem, bo wtedy makijaż oczu jest czystszy. No ale są tacy, którzy uważają, że cieliste bazy zmieniają kolor cieni, więc... (to usłyszałam u Lisy Eldridge)
-
Inglot nie zawodzi w 90% przypadków. Ale kiedyś miałam powieki bardzo nawilżone od pielegnacji olejkiem z malin (mój błąd) i wtedy cienie zjechały. No ale zasadniczo, zawsze przed nałożeniem bazy warto odtłuścić powiekę tonikiem czy innym hydrolatem. Podsumowując - polecam!
-
A ma ktoś pędzle Waynea Gossa i może porównać do polskich?
-
Ona nie raz mówiła, że jej się te gwiazdy i holo podobają. Rżnie gł.upa czy jak...
-
Od tych holo gwiazd oczy pękają. Mnie zastanawia jedna rzecz - gdy Hanka robi jakiś test, zawsze wspomni o opakowaniu i czesto podobają jej się luksusowe, i wtedy je chwali, więc wydawałoby się że wie kiedyopakowanie jest gustowne a kiedy nie. Pytanie moje jest takie: te holo gwiazdeczki dla dziewczynek na białym tle to alterego Hani czy jest aż taką grazyną biznesu, że wybiera najtańszą sr.acz.kę? A może oba naraz?
-
Dziękuję pięknie ☺ "Galaktyczny grzyb" Dobre, dobre! Uśmiałam się. Swoją drogą zauważyłyście, że na palecie Nataszy Demony "glam" też jest gwiazda? Może stąd się wzięła inspira Hanki
-
Dzięki! "Galaktyczny grzyb" Dobre, dobre
-
Dziewczyny, ma któraś z Was screena tego prześmiewnego projektu paletki Wladka beautyboya dla glamszopu?
-
Ostatnio douglas podniósł ceny maca i już kosmetyki nie kosztują tyle ile w oficjalnym sklepie, tylko więcej :<
-
Na pewno stała seria z białymi trzonkami i złotymi skuwkami jest produkowana w Chinach.
-
Którą paletkę zamówiłaś?
-
Dokładnie, też go za to szanuję. No i dzięki jego tłumaczeniom co, jak, z czym, oraz poleceniom moja skóra ma się naprawdę lepiej. No i umiem mniej więcej ocenić samodzielnie skład. Tak w ogóle uważam, że dzięki jego agresywnym filmom "bez ściemy", rynek polski tak bardzo się zmienił na lepsze. Wchodzisz do rossmanna i najchętniej wszystko byś wrzucił do koszyka. Love it.
-
Mamy na yt tyle świadomych konsumentów, którzy potrafią wychwycić w składzie śmieci i chociażby z tego względu, na miejscu Hanki, zadbałabym o to, by w moich produktach ich nie było, zresztą jako użytkownik makijażu zwyczajnie nie chciałabym ich na siebie nakładać.
-
Dzisiaj mnie poraziło jak usłyszałam w nowym filmie, że ona nie sprawdza co jest w składzie jej produktów, bo ma od tego technologów. No ja prdl,po prostu szok i niedowierzanie. Jak jako szef można mieć w du.pie skład? Powinna znać chociaż podstawy. W głowie mi się nie mieści. Ale dostałam agresora. W sumie to przeczuwałam, że tak może być, i kolejny raz potwierdza się to niechlujstwo Hanki na każdym kroku. Ciekawe kiedy Kacpi weźmie pod lupę glamszop. Kurczę, tyle się ostatnio mówi o składach, świadomym kupowaniu itp. a tu Hanka wyskakuje z taką "rewelacją". Po prostu wstyd. Ręce opadają.
-
Ta "współpraca " już ujrzała światło dzienne i były to dwie palety samej Hani. Tzn. - zrobiła współpracę z samą sobą. Hit xD
-
Skąd wiecie, że się szykuje współpraca z Grotkowską?
-
Dokładnie tak. Też mi witki opadły jak to usłyszałam. Hania nie ma za grosz gustu i smaku. Perła plus holo, jeszcze brokatem niech obsypie i walnie plastikowy diament w kształcie gwiazdy.