-
Zawartość
15841 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Elciaa29
-
Takie rozwiązanie mnie nie satysfakcjonuje
-
Wiem że nie mają takiej plakietki
-
-
Po pierwsze mam skończone 30 lat , po drugie żadnych wianuszków , po trzecie gdzie są Ci fajni i zaradni faceci ? Przypominam że też mam dziecko i jak na 6 i pół roku nie nazwała bym go odchowanym
-
Tak szczerze jak słysze o księciu i białym koniu to mam ochotę zrobić w tył zwrot i uciekać
-
Wiadomo , sobie samemu to raczej nawet się nie da . Mianowicie mam syna w maju skończy 7 lat , z jego ojcem nie żyjemy już razem można powiedzieć około 3 lat , oczywiście zabiera syna na weekendy . Jak narazie ja nikogo nie szukam nie latam bo nigdzie aż tak mi się nie śpieszy ale zaczynam już rozmyślania żeby kogoś może poznać bo tak samej już do końca życia mając 30 lat to kiepski pomysł
-
To jeszcze jak już tak radzicie autorowi to może mi ktoś doradzi co ja mam robić ?
-
A co masz na myśli tak mówiąc ? A jak by poznał np samotną matkę z jednym dzieckiem to uważasz żeby się nie dogadali czy jak ta relacja miała by wyglądać ?
-
Tak ja się zgadzam z tym co piszesz , dodatkowo wydaje mi się że na obecną chwilę kobieta która ma 27 lat i jest bezdzietna ma inne oczekiwania będąc w związku od mężczyzny który ma 40 i dziecko , on ma też inne już podejście do życia i związków .
-
Dalej odpowiedzi brak...
-
To że z nami siedzisz na kafe to nic nie mówi o wieku , możesz mieć 20 a możesz mieć 50
-
Właśnie też jestem ciekawa
-
No tak chodziło mi że według niej , dziwne trochę bo ja nie zauważyłam u ludzi posiadających dzieci większej dojrzałości niż u tych którzy nie mają
-
Czyli miarą męskiej dojrzałości jest posiadanie dziecka ?
-
Ja też bym chciała partnera który swoim zachowaniem nie przypomina małego dziecka , jedno dziecko mam i wystarczy
-
Już dawno przeczytałam bo jak ostatni raz czytałam to była strona 6 więc miałam tylko 4 do nadrobienia
-
10 stron nabiliście wiecie ile czasu potrzeba żeby to przeczytać
-
Swoich wad wtedy nie pisałam , napisałam że pierwsze 2-3 lata były ok między nami , później zaczęło się wszystko sypać , a i jeszcze napisałam że pracuje on do wieczora codziennie a ja na pół etatu i że on zabiera dziecko na weekendy
-
Nie wiem , to chyba ja też nie mam klasy bo mój pierwszy temat tutaj był bardzo podobny , opisałam jak mój partner się zachowuje i jak naszą relacja wygląda wymieniając sporą ilość jego wad .
-
Przesadzasz , ja jak bym miała opisać życie z ojcem mojego dziecka było by bardzo podobne do opisu autora tematu , a jak byś zapytała mojego byłego o wersje zdarzeń z jego strony to byś przeczytała pewnie wersje całkiem odwrotna od mojej .
-
O tym też było
-
Na 2 stronie od połowy są komentarze
-
Zaraz
-
Zaraz autor poczuje się jak na przesłuchaniu
-
Było wszystko o tym już w komentarzach od autora