RA0499

jakim prawem piszesz do mnie, nazywając mnie anonimowym gnomem? Czy zdajesz sobie sprawę co ci za to grozi?

Dżołana, klekoto łysa. zastanów się, jak spędziałaś ferie i dlaczego teraz będziesz za swoje czyny odpowiadać. a później możesz tutaj wrócić

musimy zamknąć wątek, bo łysej żaden włos nie zostanie. Ladacznico nie panikuj. i tak już nic nie zrobisz

Dziewczyny i Maks, szpital poinformowany, srozis też. chociaż uwielbiam Was czytać, trzeba wyciszyć wątek, żeby klekota, stara panna, żałosna utrzymanka, niechlujna sprzątaczka, pazerna blachara, szpotawonoga, łysiejąca żebraczka przestała się podniecać, że ma tyle stron na kafeterii. Chociaż jej szczerze nienawidzę, to lepiej już nie rozciągać wątku.

możesz być nawet jej siostrą, albo karłem kondziem. mam to gdzieś. i tak jesteś postacią żałosną

dżołana, ty zapędź swojego karła w butach ortopedycznych, niech też zakłada konta. ktoś cie musi bido bronić. dodatkowo dobra rada -> ćwicz podbródek, z każdym dniem bardziej wisi, i maluj rzęsy, wtedy te kaprawe oczka nie są takie wstrętne

najlepsze jest to że ona już któryś tydzień codziennie smaży. Kur.a nie mogłaby czegoś ugotować na parze, upiec? Wyobrażam sobie jak tam musi walić tym tłuszczem. ten karzeł już pewnie ma odruch wymiotny

ja moje dzisiejsze donosy podpisałam imieniem i nazwiskiem. podałam też nr telefonu. czekam na szczegóły

powinni odpisać. pewnie liczą się z konsekwencjami

nieodpowiedzialna dzida, która następnym razem zrobi to samo

dlatego, żeby inni też napisali. I ty napisz. chcesz adres?

polarna to chyba siostra anitki, taka troskliwa.. dla twojej wiedzy - Jeżeli taki, jak to nazwałaś 'donos' może kogoś ocalić, to będę o tym mówić i będę zadawać pytania,. Nie znoszę zamiatania pod dywan, kumoterstwa i wyciszania problemów. Jeżeli zadecydowali przełożeni, to niech teraz powiedzą, co nimi motywowało. Anita zgodę na powrót miała. Napisała to kilkanaście razy, pod każdym pytaniem, dlaczego przylazła na onkologię. Może "przełożeni" Anity w przyszłości bardziej roztropnie będą oceniać zagrożenie

youtuberka nasza, nauczycielka plastyki sama powołała się na pracodawców i ordynatora. Więc można oficjalnie zapytać, podając swoje dane, dlaczego zarząd szpitala wydał taką decyzję. Przecież w tym nie ma nic nielegalnego i żadnej manipulacji. Takie zachowania, czy to ze strony personelu medycznego, czy ze strony ciała pedagogicznego należy korygować. Dzieci same się nie obronią.

mniej więcej to, już wyżej pisałam: poprosiłam o wyjaśnienie, jakim prawem nauczycielka z ich szpitala została dopuszczona do pracy z dziećmi walczącym z nowotworem. szczegółowo opisałam, kiedy wróciła z Włoch, o tym że publikowała wszystko w Internecie, i że została dopuszczona do prowadzenia zajęć po otrzymaniu zgody Ordynatora. Zapytałam, czy świadomie nie została objęta żadną kwarantanną. Zapytałam, czy rodzice chorych dzieci wiedzą, na co pacjenci zostali narażeni. Podałam jej nick i linki na IG i YT. Srozis opisałam jej włoskie ferie i niemoralną postawę, dodałam, w jaki sposób Klekociara porozumiewa się z widzami, jak blokuje, usuwa komentarze, jaki ma negatywny odbiór, że jest ogromna ilość łapek w dół. w skrócie, że to nie jest osoba do promowania produktów.

to wytłumacz co napisałaś, ok?

mam gdzieś screena, jak ona odpisuje na na IG na zarzuty odnośnie braku kwarantanny, powołuje się na ordynatora. Wyślę pytanie do tego szpitala i poproszę o komentarz. tak stanowczo napisała, że zamyka temat.. a ja go otworzę.

dlaczego było Ci żal, i co takiego zrobił, że toksyk? Nie mam siły tego ogladać, tylko łapa w dół i wyłączyłam, jak usłyszałam, że pier..li o tych kartoflach drugi dzień

wejdź na jego profil, on nic lepszego by nie trafił. wcześniej płacił za panienki. teraz pewnie też, jak dewota klekota daleko