Lila12345

Zastanawia mnie fakt jak to jest z tym karmienie bo jestem praktycznie na samym początku mam 1,5 miesięcznego synka Karmie co 2, 3 godziny czasem może co 4 ale to już tylko w nocy... otóż ta cała laktacja mnie trochę wykańcza w dzień sobie jeszcze jakoś radzę ale w nocy praktycznie co 2 h mam nabrzmiałe piersi jak balony i nie wiem co mam robić synek ładnie śpi nie chce go na sile budzić na jedzenie wole poczekać godzinkę aż się trochę obudzi i mu się zachce ale ja za to się mecze bo nie chce wylewać mleka tylko podawać odrazu dziecku... wiem że za jakiś czas powinno się to unormować chyba że się mylę ... Pytanie dla kobiet które już przez to przeszyły po jakim czasie wam się to wszystko unormowała? Bo przecież za jakiś czas dziecko będzie już przesypiać nocki i co ja wtedy mam zrobić z tymi nabrzmiałymi cycami ? Czy to samo się unormuje ? Jak to wyszykować wyglada po tym jak już dziecko przesypia noce ?

W dzień nie potrzebuje odciągać a w nocy nie da rady mały się budzi gdy słyszy odgłos laktatora i szybko się przy tym denerwuje wiec jedyna opcja dla mnie to wyciskanie ręczne.

Też mam taki problem że jak karmie synka często za szybko leci mleko normalnie ja z fontanny to się dławi i puszcza , później już tylko płacz i szybko się denerwuje ... mówią żeby na początku trochę wydusić bo to na początku szybko może lecieć a mi cały czas a nie tylko na początku

Dziwi mnie fakt że niektóre kobiety piszą na forach iż... jak dziecko skończyło miesiąc przesypiają noce a ich dzieci śpią po 6 h a mleko ? Co z cycami i mlekiem ? Tak się nie da 6 h z tymi cycami chodzić i nie wylewać mleka ! Bo przecież to boli

Ja mam 1,5 miesięcznego synka a włosów mam więcej niż przed ciąża w ogóle nie wypadają i są strasznie grube ciekawe od czego to zależy.

Od miesiąc karmie swojego malca i od samego początku zauważyłam ze lewa pierś jest mniejsza od prawej widać to nawet po opróżnieniu piersi przez dziecko bardzo mnie to denerwuje bo różnica jest prawie ze o 2 rozmiary. Od początku mały chciał pic tylko z prawej bo lepiej mu się chwytało teraz staram podawać raz ta raz ta choć jest ciężko bo w tej prawej mam tyle mleka ze mu ta wystarcza i z drugiej już nie chce. Może macie jakieś sposoby by w tej małej piersi tez było tyle mleka co w tej prawej albo chociaż powiedzieć ze to się unormuje z czasem i tamta sama nadrobi ?

Mój maluszek ma już miesiąc i pytanie dla kobiet praktykujących... czy jeśli wasze dziecko jest w sanie przespać 5,6 h budzicie na picie w nocy czy pozwolicie spać ? Ja ogólnie budzę mojego co 3 h minimum choć raz zdarzyło mi się przespać 6 h bez i nic się nie stało maluszek ładnie przybiera na wadze tylko mam jeden problem moje piersi po tych 6 h były tak nabrzmiałe i bolące od ilości mleka ze jak wstałam nie wiedziałam co mam z nim zrobić dać dziecku szybko by nie było głodne czy odciągnąć trochę by się nie udławili. Wiem ze kobiety już po miesiącu przesypiają noce ale nie wiem co robią z tym mlekiem i czy takie nabrzmiałe piersi mogą doprowadzić do zapalnie ?

Jako to jest z tym karmieniem u was kiedy przesypiałyście już noce ? I jak z pokarmem kiedy już w nocy dziecko nie potrzebowałam pic to czy pokarm nie narastał i piersi nie robiły się twarde ?

Też tak w miarę do odczucia ulgi ale czasem żebym poczuła ulgę ściągam nawet 30 ml

Ja juz jestem 5 dzień na antybiotyku, miałam gorączkę 39 stopni to odrazu wiedziałam że to zapalenie zrobiłam się w nocy natychmiast rano już pojechałam do lekarza a lekarz powiedział że jeszcze trochę i bym miałam ropień a to już tylko wycinać chirurgicznie, na szczęście dobrze już wszystko po mału leczy gorączka zeszła pierś już tak bardzo nie boli i nie masz zaczerwienienie wiec jestem już na prostej ale muszę się teraz pilnować i co 2 h odróżniać cyca bo inaczej znów będzie to samo, dlatego pisze jak w temacie kiedy ta laktacja się unormuje i nie będzie pokarm sam kapać a mały będzie przesypać nocki i ja tez bez odciągania mleka w nocy bo jak mam spać 2h i wstawać to później nic tylko chodzić jak zombie

Ja jestem dopiero na samym początku prawie mamy miesiąc, pokarm się jeszcze nie unormował non stop narasta co godzinę a jak najdzie z 3 h to nie mogę wytrzymać z bólu póki nie ściągnę laktatorem i nie podam małemu bo on nie da rady sam tyle wypić, w jednej już mi się zrobiło zapalenie i cały czas czuje ze jest twarda, po za tym jest większe od lewej o 2 rozmiary, karmienie piersią to jest jakaś masakra już mam pomału dosyć

Od 3 dni męczę się z zatkana prawa piersią jest cała nabrzmiała i w górnej części czerwona, oczywiście byłam u lekarza, do domu przyjechała położna powiedziała i pokazała to co wiem i byłam również u swojego ginekologa... wszyscy mówią ciepłe opłaty później ściąganie i zimna kapusta ale jak robię ciepły okład to te mleko powinno samo lecieć a nic nie leci tylko małymi kropelkami pierś taka wielka a minęło i tak nie chce lecieć, to znaczy gdyż najdzie po 2 h to leci ale nie czuje później żeby ona była lżejsza jest cały czas czerwona, często tez przystawiał małego najpierw do tej piersi później do drugiej żeby się najdalszy bo mam wrażenie ze z tej chorej to się nie naje... może ktoś coś jeszcze doradzi bo jak tak pójdzie dalej kończymy na butelce dodam jeszcze że jestem od 2 dni na antybiotyku bo miałam ponad 39 gorączki teraz już tak nie gorączkuje to jakaś poprawa ale czuje ze w piersi jeszcze jest zatkany kanał pytanie tylko do osób które miałam podobne objawy jak długo miałyście ten zatkany kanał ? I czy takie sytuacje często wracają ?

Nie wiem czy te zimne okłady z kapusty będą dla mnie dobre skoro te mleko po ciepłych okładach nie chce za bardzo lecieć

Od początku miałam problem z karmienie z lewej nie chciał pic wiec dawałam częściej z prawie później ta prawa zrobiła się większa niż ta lewa i teraz cała czas jest większa, ciężko będzie by wróciła do swoich rozmiarów, zaniedbałam sprawę a teraz się mecz

Miałam podobna sytuacje po cc tez pokarm dostałam po 4 dniach i męczyłam się butelkami choć bardzo tego nie chciałam w szpitalu ciężko było się skupić i nie denerwować wiadomo jak to jest w szpitalu... jak wróciłam do domu dostałam już pokarm po jednym dniu odstawiłam butelki i zaczęłam karmić piersią było ciężko bo tez się przyzwyczaił do butelki ale się nie poddałam i do tej pory dajemy jakoś sobie radę z cyca

Że co ?! Haha jak niby przez sąd zmusisz faceta żeby miał kontakt z dzieckiem jedynie można skarżyć o alimenty i nic więcej...

Ale jeśli tatuś nie będzie chciał się angażować nie można nikogo zmusić, są takie typy na tym świecie co nie są warte bycia ojcem wiec po co wychowywać dziecko w takiej rodzinie nie widzę w tym nic dobrego dla dziecka, później dzieci jak są starsze się buntują bo ojciec trochę jest i trochę go nie ma... a jak go nie ma od początku nie ma za czym się buntować, zawsze można poznać kogoś wartościowego nie powiedziane ze dziecko będzie bez ojca

A rodzice ? Na pewno masz kogoś kto mógł by ci pomoc

Jesteś w tym wieku że na pewno sobie poradzisz, masz dobra prace na pewno nie będzie aż tak zle, samemu na pewno jest trochę ciężej ale jak już się pojawi dziecko będzie dla ciebie najważniejsze na świecie, zobaczysz zakochasz się odrazu.

Ale teraz będziesz mieć dziecko mimo wyszło dziecko zajmuje bardzo dużo czasu

Kiedy ja mojemu powiedziałam byłam prawie pewna że się ucieszy i powie ze wszystko się jakoś ułoży ze teraz będziemy rodzina ale to było tylko w mojej głowie byłam zaślepiona, było zupełnie inaczej stawiał mi warunki na które i tak bym się nie zgodziła aż w końcu powiedział mi ze mam sobie radzić sama. Takie życie prawda jest taka źe większość facetów boi się ojcostwa...

Ja póki co nie mam wyjścia i muszę mieszkać z nim pojętym dachem mam mamę której i tak bym z nim nie zostawiał, sama myśle nad wyprowadzka do babci ale tylko i wyłącznie z mama nie zostawię jej z nim.

Uczucie jest ważne w związku zawsze może się pojawić bądź tez nie, a powiedziałaś mu że jesteś z nim w ciąży ?

Najgorsze jest kiedy facet nadużywa alkoholu albo jest zbyt nerwowy mój ojciec jest taki i choć całe życie mam ojca i mieszkam z nim pod jednym dachem wolała bym by go nie było w moim życiu, nie mam od niego żadnego wsparcia myśli tylko o sobie, tylko praca alkohol i nic po za tym go nie interesuje... moja mama to jakoś znosi ale widzę jak jej ciężko to strasznie smutne, wiem że na świecie jest wiele pożądnych facetów, dlatego najważniejsze by nie pił alkoholu

Mam podobna sytuacje, na początku myślałam że jakoś to będzie ale on się kompletnie nie nadaje na ojca jest niedojrzały, jeśli nie czujesz nic do niego i wiesz że będzie złym ojcem najlepiej będzie dla ciebie i dziecka jak będziesz sama wychowywać wiem to z własnego doświadczenie, dziecko nie jest niczemu winne powinno się urodzić, na pewno za jakiś czas jak już się wszystko ułoży poznasz kogoś wartościowego kto się wami zaopiekuje, a ile masz lat ?