Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lila12345

Zarejestrowani
  • Zawartość

    129
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Lila12345


  1. Od jakiegoś czasu zauważyłam ze mój synek zagina ucho gdy śpi i to dosłownie jak leży na tej stronie wyglada jak naleśnik mowa o jednym uchu bo drugie jest ładne tylko te jedno mu się strasznie zagina nie wiem już co robić czy zakładać na noc opaskę czy może kupić plastry

    jak na 3 miesiące ucho jest bardzo miękkie i ciężko żeby się nie zaginęło problem w tym i boje się ze tak mu zostanie a różnica jest naprawdę duża może ktoś miał podobny problem i z czasem samo wróciło do normy ? 


  2. 3 minuty temu, Iwna napisał:

    Nie wylewaj, dziecko wykąp w tym mleku, przemywaj mu oczy, szkoda wylewać według mnie. Pół butelki to dużo. Żeby nie doszło do zapalenia wystarczy odciągnąć tyle, żeby piersi nie były nabrzmiale, inaczej koło się zamyka. 

    Może faktycznie trochę za dużo wylewam, boje się że znów dostanę zapalenie a tego bym nie chciała,  ale odciągam tylko w nocy i czasem nad ranem bo w dzień maluszek ładnie wypija gdyby w nocy pił nie miałam bym takich problemów, no ale mały nie chce 


  3. 18 minut temu, Poketozaurus napisał:

    Nie jestem ekspertka w karmieniu piersia, ale jezeli odciagasz pokarm w nocy regularnie to tym samym pobudzasz piersi do produkcji mleka. I błędny krag sie zamyka. Odciagaj minimalne ilosci, tak, aby poczuc ulgę, a nie odpompowac calosc mleka. Na wygaszenie laktacji pomaga szałwia, ale nie wiem, czy to dobry pomysł w przypadku, gdy tylko chcesz zmniejszyc laktacje. 

    Wiem że im częściej ściągam to pobudzam laktację ale z jednej strony gdybym w nocy w ogóle odciagała to rano mogła bym się obudzić z zapaleniem piersi miałam już zapalnie i nie chce drugi raz tego przechodzić gorączka, osłabienie i tydzień na antybiotyku


  4. 17 minut temu, Poketozaurus napisał:

    Nie jestem ekspertka w karmieniu piersia, ale jezeli odciagasz pokarm w nocy regularnie to tym samym pobudzasz piersi do produkcji mleka. I błędny krag sie zamyka. Odciagaj minimalne ilosci, tak, aby poczuc ulgę, a nie odpompowac calosc mleka. Na wygaszenie laktacji pomaga szałwia, ale nie wiem, czy to dobry pomysł w przypadku, gdy tylko chcesz zmniejszyc laktacje. 

    No właśnie żeby poczuć ulgę muszę ściągnąć przynajmniej polowe butelki zajmuje mi to w nocy jakieś 5 minut na jedna pierś 


  5. Nie wiem czy tylko ja mam takie problemy czy są też jeszcze jakieś kobiety które maja za dużo pokarmu otóż w dzień jeszcze sobie jakoś radzę ale w nocy muszę się budzić co 3 h i odciągać pokarm bo mam mocno bolące i nabrzmiałe piersi 😕 jest to dość męczące bo mój synek ma już 3 miesiące i w nocy nie potrzebuje tyle pokarmu wystarczy ze nakarmię go przed spaniem i rano, miałam nadzieje że po takim czasie laktacja się unormuje a tutaj nic z tego, przez to wszystko jestem niewyspana budzić się co 3 godziny by odciągać mleko i wylewać do zlewu,... koszmar 

    wszyscy mówili ze to się ustabilizuje że pokarmu później jest mniej i leci tylko wtedy kiedy dziecko chce a u mnie to chyba się już nie ustabilizuje zamierzam karmić tylko do 6 miesiąca dziecka bo już po mału mnie to meczy niedość ze mleko leci za szybko i czasem dziecko się dławi to jeszcze mam asymetrię piersi i wyglądam śmiesznie 


  6. Już mi ręce opadają mój maluszek chce tylko być bujany na rękach na bujaczku nie karuzela nie interesuje mata do zabawy tez nie ratuje mnie fakt ze położę sobie małego na kolana i bujam robię tak by ręce odpoczęły, co najgorsze nie chce smoczka i pytanie czy da się w jakiś sposób namówić małego do smoczka ? Jakieś sposoby 

    dodam że mały ma 2 miesiące 


  7. 20 minut temu, Acidr napisał:

    Ty chyba jestes jakas uposledzona.

    Widocznie lekarz zauwazyl objawy zaburzenia napiecia miesni lub cos podobnego. Noooo ale skoro znasz sie lepiej i wolisz wierzyc w to co wyczytasz w necie... Tylko potem nie placz ze masz dziecko kaleke.

    Ale to nie jest lekarz specjalista tylko zwykły pediatra nie ma prawa wypisać skierowania na rehabilitacje bo nie jest specjalista to neurolog może albo ortopeda może coś takiego wypisać tak się skalda ze mam zamiar umówić na na wizytę do neurologa


  8. Od jakiegoś czasu niepokoił mnie tam synka ponieważ preferowała spanie na jednej stronie główki co nie znaczy ze nie potrafi i nie leży na tej drugiej po po prostu tamta woli bardziej, zauważyłam tez skręca się bardziej w jedna stronę, lekarz dał mi skierowanie na rehabilitacje co mnie dziwi bo powinien dać skierowanie do specjalisty a nie na rehabilitacje ! Dowiedziałam się ze taka pozycja nazywa się pozycja na szermierza i jest do normalne do 4 miesiąc życia, wiec nie widzę potrzeby rehabilitacji a lekarz po prostu moim zdaniem się nie zna 


  9. U mojego półtora miesięcznego synka odstaje lewe ucho po urodzeniu miał ładne uszka dopiero gdy zaczął spać praktycznie na lewym boku ucho zaczęło się wykrzywiać i teraz wyglada jak u elfa szpiczaste i odstające za to prawe uszko jest ładne i różni się od tego odstajacego, gdy mu poprawia przy spaniu on i tak siebie poprawia co chwile głowę, opaski sobie ściąga a plastrów trochę się boje bo mogą uczulać i bolec przy zrywaniu, może ktoś miał podobnie? on jest jeszcze mały może to wróci no normy gdy podrośnie ? 


  10. Od jakiegoś miesiąca zauważyłam ze mój synek śpiąc na prawej stronie ma zawinięte uszko i wyglada teraz jak ucho elfa odstające i czubate, mały ma prawie 2 miesiące i nie wiem co zrobić z tym problem czy udać się do specjalisty, mozna stosować plastry ale to się odkleja i nie jest skuteczne , może ktoś miał podobne problemy i wie jak z tym walczyć ? Albo może z wiekiem samo to się unormuje ? 


  11. Mam asymetrię piersi otóż zrobił mi się zastój W prawej piersi jakiś czas temu lekarz zaleci karmienie zawsze z tej chorej piersi i tak robiłam dlatego zaniedbałam lewa i teraz są nierówne o jakieś 2 rozmiary nie przeszkadza mi to aż tak bardzo tylko zastanawiam mnie fakt czy po karmieniem taka asymetria zostanie może ktoś miał podoba problem ? Czytałam dużo na forach ze po karmieniem dany rozmiar zostaje i teraz nie wiem 


  12. 9 godzin temu, Poketozaurus napisał:

    A ile miesiecy ma maluch? Moj przez pierwsze 3 miesiące nie spał calymi dniami, a jedynie od ok. 19 do 4, z kilkoma przerwami na karmienie. Tylko, ze jak nie spal to płakał, choc kolki to nie były. Drzemki w ciagu dnia pojawiły sie później, oczywiście sam nie uśnie, tylko trzeba go ukolysac. 

    6 tygodni, Dzisiaj miałam taki dzień że mały obudził się o 6 rano godzinkę posiedzieliśmy nie płacze jak się obudzi tylko lubię popatrzeć na bajki i później o 7 zasnął na jakieś 3 h później już tylko jak go położyłam pospała 15 min i już chciał na race jak go nie wezmę na race to się denerwuje a mnie już plecy bolą od noszenia malucha mam wózek w domu wiec trochę sobie pomagam wózkiem ale to nie to samo co u mamy na rękach, jak jedziemy na spacer nawet nie mrugnie okiem tak śpi ładnie a w domu tylko się denerwuje no i tak cały dzień jest to z nim o godzinie 22 zazwyczaj zasypia i tak śpimy czasem nawet do 10 później tylko w nocy przebudzi się na mleczko i dalej ładnie śpi no ale czasem bywa tak ze mu się pomyli i w nocy robi sobie dzień 😳


  13. Nasz maluszek ma takie dni że prawie w ogóle nie śpi ale to nie znaczy ze przy tym płacze po prostu nie chce mu się spać patrzy się i wierci i tak cały dzień i pół nocy, gdyby płakał mogła bym pomyśleć ze coś go może boli ale wszystko jest dobrze, taki maluszek powinien spać ok 16, 19 godzin dziennie a tutaj nawet połowy tego nie będzie, zaczynam się martwic Czy to normalne 


  14. Mamy prawie 6 tydzień i meczy mnie że prawie za każdym razem gdy karmie małego on się denerwuje wierci i płacze przez nawał pokarmu leci jak z fontanny próbuje w trakcie karmienie wylać trochę na tetrę a ten nawał jest bez końca, nie wiem już co robić jestem na tym etapie że zaraz przejdę na mleko mm 😞 może ktoś miał podobnie ? I czy taki nawał pokarmu trwa wiecznie gdybym normalnie leciało mleko na pewno była bym o wiele spokojniejsza tak się cały zaś denerwuje że mały za szybko połyka mleko i zamiast kojarzyć ten czas karmienia z najcudowniejszych to jest to dla mnie koszmar i męka


  15. 21 minut temu, Gość_2 napisał:

    Też tak miałam. W trzecim trymestrze przestały mi w ogóle włosy wypadać, za to rosły jak szalone. Stan utrzymywał się do 3. miesiąca po porodzie, wtedy zaczęły wychodzić garściami. Ale u mnie w rodzinie genetyczne jest u kobiet, że takie wypadanie pociążowe przerzedza włosy już na stałe. Jeszcze w ciąży endokrynolog powiedziała mi, że jeśli włosy mi tak zaczną wychodzić, to mam sobie kupić witaminy i sytuacja powinna się unormować. I faktycznie, pomogła mi taka trzymiesięczna kuracja - 1 opakowanie skrzypovity (wystarczyło mi na 2 miesiące), a do tego szampon ziołowy przeciwko wypadaniu włosów (może być też taki dla mężczyzn na łysienie androgeniczne, bo to też jest warunkowane genetycznie, hormonalnie). Teraz jak już mi odrosły te za duże ubytki, to mam włosy trochę gęstsze niż przed ciążą i przestały mi wypadać na masę.

    mam nadzieje że mi nie zaczną wypadać po 3 miesiącu 

×