MysteriousGirl1985

Ddt.... mam pewne wątpliwości, czy trafiłeś

Dzień dobry, co za widok... Od razu chce się... pracować, itd., itp.

Przykro mi to stwierdzić, ale coś jest w takim razie nie tak... może zbyt niskie libido, a może jednak ma kogoś na boku? Chyba, że to tak ciężki przypadek, że wymaga to jeszcze odrobiny czasu, minęło raptem kilka dni. Jeszcze jedno przyszło mi do głowy, co może mieć znaczenie, może on ma jakieś poważne problemy, o których nie mówi. To też może wpływać negatywnie na relacje i powodować brak ochoty na seks. Kiedy rozmawiałaś z nim o swoich potrzebach, ale tak wprost, bez owijania?

Kojarzę Twój temat, dostałaś wtedy sporo wskazówek... sama przyznałaś, że Twój partner jest zapracowany i zestresowany, dobrze pamiętam? Edit. Widzę już, że to faktycznie Ty. Czy zastosowałaś nasze rady? Relaks, wspólny odpoczynek, nastrój... Pisałam Ci wtedy, że seks zaczyna się w głowie... A do tego potrzebny jest spokój, odpoczynek, Twój mężczyzna musi poczuć się wyluzowany, odprężony. Nie możesz go naciskać, bo to dodatkowo będzie zniechęcało. Drobne gesty, bycie razem, rozmowa... musi czuć się rozumiany... kochany, a potem... Kolacja, muzyka, świecie, wino... masaż...albo wspólna kąpiel...

Obawiam się, że musisz poszukać innej miejscówy, bo strasznie marudzisz!

Jeszcze jakieś polecenia? Może poduszeczkę Hrabiemu poprawić i przykryć kołderką?

Jeszcze moim łóżkiem chciałbyś rządzić? Ty to jednak masz tupet

Pięć? Ja kojarzę 2, słownie: DWA Ja pomiędzy, ale w jakim sensie, kogo/czego? Żebrak mógł się włączyć do rozmowy, jaki problem? Ej, tylko nie w szczepionkę!

Uuuuuuuuuuuuu zabolało

A tak mniej więcej... o co Ci chodzi?

Nie wiem, nie pytałam

Jakich postach, jakich tematach?

Miałeś już iść

Nie zasłużyłam?

To może od razu abonament miesięczny Ci przydzielić? P.S. ciasteczek świątecznych już nie ma

Ciebie? W życiu

A ja akurat mam sentyment do tego żebraka, ale to ja.

Najlepsze.

Doprawdy?

Non, rien de rien, non... je ne comprends rien

Nie musisz. Jutro nie będę miała czasu za Tobą chodzić. Wyluzuj

Na pewno nie mam na myśli tego samego, co Ty masz na myśli

Przecież to z czystej sympatii, lubię Ci podokuczać. Mam przestać?

Tak, tak... musiałabym Ciebie nie znać

To nie jest najlepsza rada