Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sakura

Zarejestrowani
  • Zawartość

    66
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Sakura

  1. Sakura

    Mój chłopak ma problem z alkoholem

    Nałogowiec zazwyczaj nie widzi swojego nałogu. Daj mu do poczytania czym jest nałóg alkoholowy, można znaleść w punktach i może coś dotrze ale wątpię bo koledzy i tak wiedza lepiej. Nie uleczysz nałogowca jeżeli sam tego nie chce, możesz mu postawić ultimatum albo ty albo alkohol choć może poudawać aby ciebie zatrzymać. Ja osobiście odeszłabym od alkoholika ale to twoje życie i ty musisz sama zdecydować czy chcesz być matką Teresą przez całe życie bo alkoholizm to choroba nieuleczalna.
  2. Sakura

    Czy zostawić partnera?

    Każdy rodzaj rozrywki jest dla ludzi ale z umiarem. Jeżeli przez jego hazard nie macie nawet czasami na opłaty i jedzenie to pora do ośrodka uzależnień lub jak on nie chce to rozstanie. Każdy nałóg jest szkodliwy dla związku ale i tez dla nałogowca. Z nałogiem można walczyć ale tylko wtedy gdy nałogowiec chce się z tego wyleczyć. Jezeli chcesz odejść od męża to tylko dlatego, ze chcesz chronić dziecko i siebie przed skutkami nałogowca. Nigdy nie odchodź dla innego mężczyzny bo z tym nowym nie koniecznie musi być happy end. Nie kieruj się sercem a rozsądkiem i w twoim przypadku odejście od męża nałogowca to rozsądna decyzja. Najpierw uporządkuj swoje małżeństwo a pózniej wejdź w nowy związek. Wyprowadź się od męża i zobaczysz czy twój mąż kocha bardziej hazard czy was.
  3. Nie ma takiej opcji aby po przejściach zmienić orientacje. Człowiek rodzi się z orientacją a nie ją wybiera. Masz racje, autorka szuka jakiegoś punktu zaczepienia bo możliwe, ze kocha się w swojej przyjaciółce. Proponuje jej szczerą rozmowę z tą przyjaciółką, może się okazać, ze jest bi a wtedy ma szanse ale jeżeli jest 100% hetero to może zapomnieć o związku. Jeżeli to prawdziwa przyjaźń to przetrwa taką szczerą rozmowę.
  4. To jest możliwe ale gdy te dwie kobiety są bi lub les. Gdyby jedna z nich była hetero to nic z tego by nie wyszło. No może seks po alkoholu ale to bardziej w ramach eksperymentu niż zmiany orientacji.
  5. Żeby zdecydować się na związek z kobietą trzeba być przynajmniej bi. Jeżeli była bi to możliwe, ze coś przeważyło ale jeżeli była les to tylko wyszła z szafy. Czasami ludzie ukrywają swoją orientacje bo boją się reakcji rodziny. Orientacji nie da rady zmienić, to nie jest grypa żeby się zarazić. Już w wieku dojrzewania człowiek wie co go pociąga jedynie co może to udawać, ze jest innej orientacji.
  6. Nie , nie miałam. Przyjaciółki kocham jak siostry a nie jak partnerki. Nigdy nie byłam zakochana w kobiecie.
  7. Sakura

    Związki Polek z obcokrajowcami

    Bulwersuja się tylko mężczyźni, którzy sami sobą nic nie reprezentują i maja problemy ze znalezieniem kobiety. Desperacją by było gdyby Polka mieszkająca x lat za granicą wiązała się z mężczyzną tylko dlatego, że jest Polakiem. Znam wiele kobiet, które są ładne a do tego inteligentne i dobrze wykształcone co mają mężów obcokrajowców. Z takich mieszanek genów wychodzą bardzo ładne dzieci.
  8. Sakura

    Mąż zachowuje się jak kawaler

    Jeżeli impreza będzie w latynoskim lub afrykańskim towarzystwie to otyła dziewczyna będzie miała większe branie.
  9. Sakura

    Mąż zachowuje się jak kawaler

    A ja tam lubię spać razem pod jedną kołderką. Najbardziej na łyżeczkę, moj facet zasypia w takiej pozycji w 3 min ja trochę dłużej ale tez szybko.
  10. Sakura

    Samotność w związku

    Jak człowieka dopadnie depresja to na nic zdadzą się porady typu „ weź się za siebie”. Masz problem z niską samoocena, postaraj się nad tym popracować. Teraz w internecie można znaleść wiele fajnych kursów online. Wykorzystaj otoczenie, lasy, świeże powietrze, może zacznij ćwiczyć jogę na depresje. Jak brakuje ci rozmów to przez komunikatory można porozmawiać z przyjaciółmi lub znajomymi. Małymi kroczkami osiągniesz to co chcesz ale musisz najpierw uwierzyć w siebie. Każdy człowiek jest wartością samą w sobie. I najważniejsze, pokochaj siebie i naucz się cieszyć z tego co masz :)
  11. Nigdy nie zauważyłam żeby kobiety bały sie inteligentnych mężczyzn. Ja sama może do bardzo inteligentnych nie należę ale nie boje sie takich mężczyzn. Z człowiekiem oczytanym, inteligentnym jest o czym porozmawiac i można skakać po tematach do samego rana.
  12. Sakura

    Brak seksu w zwiazku/zazdrość o ex

    Może rzeczywiście ma niskie libido. Zdarza się aczkolwiek rzadko, dlatego nie widzi problemu i nie jest w stanie tego wytłumaczyć.
  13. Sakura

    Pierwsza ciąża w wieku 38 39 lat

    Moja znajoma rodziła pierwsze dziecko w wieku 32 lat, sporo przytyła ale wszystko zrzuciła w rok. Zero rozstępów, piersi miała małe i małe pozostały. Poród lekki i bez problemów. Dziecko zdrowe i piękne. Następna znajoma rodziła pierwsze dziecko coś przed 40 tka, zdrowe, piękne dziecko, w ciąży prawie nic nadprogramowego nie przytyła a pózniej jeszcze dwójkę co dwa lata i dzieci zdrowe. Teraz ma coś po 50 te i figurę ma super. Widziałam bo byłam z nią na płazy a ona w bikini była.
  14. Cos mi się wydaje, ze pare osób tu piszących nie ma pojęcia czym jest przyjaźń Można mieć przyjaciół, z którymi widzi się codziennie, codziennie są w naszym życiu ale co z tego jak te przyjaźnie trwają rok lub 2 albo gdy noga się powinie to znikają szybciej niż spadające gwiazdy.
  15. Można być zazdrosnym o pierwszą dziewczynę męża, która od prawie 20 lat jest jego przyjaciółką.
  16. Kolega, który mieszka w tym samym mieście o moim życiu wie niewiele a przyjaciel choć daleko bo na innym kontynencie wie o mnie wszystko. To ze nie widzimy się nawet przez rok i nie rozmawiamy nawet przez miesiąc nie czyni z niego kolegi bo jak już się zgadamy to potrafimy z 3 lub 4 godziny rozmawiać i nadrobić zaległości. My się znamy ponad 20 lat i nie musimy codziennie do siebie dzwonić ale oboje wiemy, ze możemy sobie powiedzieć wszystko.
  17. W życiu różnie się układa i nic nie jest czarne albo białe. Nie musisz tego rozumieć grunt ze ja i moj mąż, nasza rodzina oraz moi przyjaciele to rozumieją .
  18. Ja to napisałam. Nie zna ich osobiście ale to nie znaczy, ze o nich nie wie. W jednym przypadku logistycznie jest to trochę trudne a w drugim tak się złożyło, ze jakoś nie mogliśmy się spotkać w większym gronie. Moj mąż nie zna osobiście mojego rodzeństwa i jakoś nie robimy z tego problemu.
  19. Jeżeli żonaty mężczyzna może znaleść czas dla kolegów i przyjaciół to i znajdzie czas dla przyjaciółki. Przyjaźń to nie wiszenie na sobie, przyjaźń trwa latami i nie trzeba spotykać się co tydzień a nawet co miesiąc. Czasami wystarczy godzinna rozmowa przez telefon i to tez nie często.
  20. My nie przyjaźnimy się jako małżeństwa. W jednym przypadku znam zonę osobiście a w drugim nie znam. Moj mąż tez jakoś nie miał okazji poznać akurat tych dwóch przyjaciół.
  21. Ja nadal przyjaźnie się z dwoma mężczyznami choć wszyscy jesteśmy w związkach małżeńskich. Nie ma podtekstów seksualnych. Z jednym i drugim nie raz byłam sam na sam i nie tylko na piwie. Kiedyś miałam przyjaciela z którym spałam w jednym łóżku i nigdy nie poczułam się niezręcznie niestety już od wielu lat nie żyje.
  22. Kończysz wszystkie znajomosci gdy znajdziecie się w sytuacji sam na sam?
  23. Nie jestem już młoda może dlatego patrzę na to inaczej ale rozumiem każdą osobę tu piszącą bo tez kiedyś nie akceptowałam przyjaźni damsko-męskich. Mam dwóch męskich przyjaciół, oboje są w związkach małżeńskich, ja tez mam partnera. Jeden był moim chłopakiem na studiach a drugiego poznałam jakieś 10 lat temu. Miedzy mną a oboma przyjaciółmi nie ma nic zdrożnego. Żadnych podtekstów, żadnych buziek, serduszek w SMS-ach. Sytuacja nie jest do końca jasna bo ja się tylko domyślam ale póki to nie wychodzi poza pewne granice to z tych przyjaźni nie zrezygnuje. Na szczęście moj partner nie jest chorobliwie o mnie zazdrosny, ufa mi i daje wolna rękę. Nigdy go nie zdradziłam choć okazji było wiele z innymi mężczyznami. Co do okazji z tymi dwoma przyjaciółmi tez były ale nigdy nie pozwoliłabym na zepsucie naszych relacji, ich związków oraz mojego związku. Moj partner miał przyjaciółkę, byłą dziewczynę, która bardzo chciała jego powrotu. Byłam o nią zazdrosna ale na szczęście ich przyjaźń była tylko na odległość. Jak tylko wyszła za mąż usunęła mojego partnera z przyjaciół. Ma tez inne przyjaciółki-koleżanki i nic do nich nie mam. Z tym, ze moj partner nie lubi za bardzo wychodzić z domu wiec czasami z nimi pisze a o czym tam pisze to mnie już to nie interesuje. Osobiscie nie mam nic do przyjaźni damsko-męskich ale wiem, ze często albo czasami te relacje nie są czysto przyjacielskie.
×