Gaspar66

Prawda jest taka, że nienapracowała sie w zyciu. I spoko, nie każdy musi harować jak wół, szczególnie jak ktoś sie uczy/studiuje czy zakłada rodzine. Ale u niej wysiłek nie przekłada sie ani na jedno ani na drugie bo ona ani sie nie rozwija edukacyjnie, ani tez jakoś szczególnie poświęca rodzinie (czyt. Dzieciom). Za to gwiazda zawsze najbardziej zmęczona, i to jej wieczne (teraz juz mniej) „nawet sobie nie wyobrażacie...” leser, nierób i cwaniak, wciska swoimi małoletnim widzkom szajs tylko żeby pieniądz sie zgadzał. Ogarnęła by sie w końcu...

Kurczę dalej jej nie...

Sorry Za spam, wiecie moze czy jest watek o olesce?

Jakoś mnie to nie dziwi. Cóż żulka mogła przyrządzić ? Makaron z brokułą? Czy jogurta? A moze winogron? Taka z niej pani domu jak i jucziuberka.. beznadziejna.

Jeśli chodzi o Obywatelstwo, to pewnie i bez slubu by sie mogła starać. Podejrzewam ze na to składa sie 5 lat zamieszkania w kraju. ALE musiałaby zdać test z języka na całkiem niezłym poziomie i egzamin z wiedzy o kraju, a jakoś nie widzę żulci Siedzącej w książkach ... plus obywatelstwo kosztuje i to kilka tysięcy. Dopiero by sie onarzekala ile to euro ona nie wydaje we Francją

Tożto len śmierdzący, nic nowego. Z nudów by poszła do pracy, do ludzi na kilka/naście godzin w tygodniu. Ale lepiej siedzieć na dupie i czekać aż mama przywiezie pomidorówkę, teściowa zajmie sie dziećmi a szwagier wykończy łazienkę.

Jak sie ruszy do roboty to i €2500 za suknie nie straszne. W Polsce tez suknie po kilka tysięcy chodzą i jakoś biznes sie kręci. Potem można sprzedać, albo po prostu kupić używana/wypożyczyć. Ona ma jakis kompleks kosztów życia we FrancjĄ, Trzeba jej współczuć ze tyle pieniędzy wydaje na życie. jakby tak drogo było i tyle pieniędzy ja wszytsko kosztowało to by mniej na jucziubie siedziała a zajęła sie normalna pracą i rozwojem zawodowym.

Biogredabadalny

Wszystko sie układa w spójną całość no ale jeszcze trzeba winko dopić przecież najpierw... samo sie nie wypije.. a kto wie, moze obiad sam sie zrobi?

Sie pracuje sie ma, a co. Poza tym musi sobie zrekompensować to wstawanie przed 6 rano do Melissy.

To juz byłby szczyt marzeń dla żulki żeby sie comsa pojawił i zaczął zajmować alexem. Weekendy u ojca, pokrzywa u dziadków, żyć nie umierac!

A i tak jest sztuczna jak cy-cki dody. Ten ostatni film tylko tego dowodzi... niby łzy na początku, niby emocjonalnie a filmik nawaony reklamami (Ja miałam 4!!). Hajs sie musi naszej (artystce) zgadzać (to porównanie z filmiku o artystach nie na miejscu )...

Wydaje mi sie ze on kiedyś komentował jej zdjęcia na insta, te początkowe. Z tego co pamietam one tez sie kontaktowały z jego córkami (?) które niezbyt pochlebnie sie wypowiadały o żulce (co w sumie nie dziwi zbytnio). Ale faktycznie, nieprzyjemnie było, to podchodziło juz pod stalking, a przynajmniej chamówe.

To ze żłobek powinien być tylko dla rodziców pracujących na pełny etat a nie dla gwiazd jucziuba z doskoku.

Chciałaby sie wyprowadzić, bo to przecież takie instagramowe kręcić vlogi z nowego domu/budowy. A jak sie nie ma nic ciekawego do powiedzenia na codzień, to albo trzeba sobie (trzecie) bebe strzelić, albo sie przeprowadzić albo jeszcze strzelić fotę na insta z gołą dup-ą. Coz ona innego moze zaprezentować? Żółte kafle ?

Właśnie o tym mowię. Jak na średnie pensje we Francji, kupić dom za 200/300 tysięcy szczególnie z dwóch pensji to nie ma tragedii. Ale ona pozuje ze TYLE pieniędzy wydali, TYLE ten dom kosztował, a w Polsce tak tanio i kupiliby pol Warszawy. Odrealniona jest.

Dokaldnie.

Len śmierdzący z niej i tyle. Ze tez sie nie wstydzi pokazywać tego publicznie, przecież logiczne ze kazdy normalny widz to wyłapie... ja rozumiem nie lubić gotować, kupowac gotowce, żywic sie śmieciami. ALE ona ma dwójkę dzieci!!!!!! Juz o facecie nie wspomnę, on jest dorosły to sobie moze sam ogarnąć. Ale co te dzieci jedzą...... przykre. A mowię ze swojego doswiaczenia, sama mam dziecko i nie wyobrażam sobie nie ugotować jej zupy, Dania głównego, pożywnych przekąsek, kolacji...

Najnowszy przepis na tortillę, lista składników: „jogurt naturalny na sos którym WYSMARTUJEMY nasze TORCZIJAS”. Musiałam wysłuchać jeszcze raz żeby sie upewnić co ona tam sepleni... poradziłabym jej poczytać książkę, ale powiedzą na jej kanale ze hejt

Zwięzle i na temat. Dzięki!

Albo pokoj zabaw/rozrywki.. z tv i jakimiś zabawkami dla dzieci. chyba to byłoby lepsze biorąc pod uwagę Feliksa i małą.

To było pytanie hipotetyczne a zaczęła sie zgrywać... żenada.