aqqqqq
Zarejestrowani-
Zawartość
225 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
281 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Matko bosko jak ona się krzywdzi takimi kreacjami ja ta ostatnia na Insta, nosz kurde kobieto - nie masz talii osy, wyginasz się jak szalona, krzyżujesz nogi i wciągasz brzuch a efekt jest taki jak każdy widzi. Baśka nie ma figury do tego typu ...enek i chyba nie potrafi się pogodzić, że nie jest Instagirl. Myślę, że jako 32-latka powinna wiedzieć w czym dobrze wygląda, a tu mam wrażenie, że z wiekiem wciska się w ciuchy coraz bardziej masakrujące jej sylwetkę. Nie mówię, że jej figura jest zła, ale takim koszmarkom mówimy nie.
-
Podobnie uważam, co jak co ale obecnie ona wygląda mega niekorzystnie i jakoś nie chce mi się wierzyć, że ludzie prawią jej komplementy, raczej jeśli ktoś już ją ogląda to jak ją spotka widzi jak się wizualnie posypała. Przytyła, jest napuchnięta na twarzy jak księżyc w pełni, pod koniec najnowszego vloga już po wykąpaniu widać jak ma paskudnie zrobioną górną wargę, kwas wyszedł poza czerwień wargową przy kącikach ust, a sama warga jest pofałdowana. I znowu ten kolor siwizny, :D, pewnie będzie nakładać fioletowy szampon i włosy się jej pokruszą, a potem będzie zwalać winę na wodę w Łodzi :P. i jeszcze te czarne brwi do kompletu.
-
Patowa sytuacja. Chrzestna.
aqqqqq odpisał Red na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zapytaj męża i może się dogadacie, ale więcej jej kasy nie pożyczaj, ale jeśli nie odzyskasz tych pieniędzy, to o ile cię zaproszą jeszcze bezczelnie na jakąś uroczystość związaną z dzieckiem to kup symbolicznie tylko np. czekoladę, kinder niespodziankę i powiedz, że dałaś mamusi pieniążki (kocham te zdrobnienie:)) na prezent. Niech ona się tłumaczy przed dzieckiem, pozostali goście nic nie będą wiedzieć, a ona raczej przed gośćmi nie będzie chciała ciągnąć tematu, bo nazwijmy sprawę po imieniu - okaże się oszustką. Nie wiem ile pieniędzy średnio wydajesz na prezent, ale odliczaj sobie z tych 200 zł (o ile jeszcze kiedykolwiek Cię zaproszą). Bez cienia skrępowania korzystaj z poczęstunku, bo takowy zapewne zawsze jest. Nie ma co płakać nad taką znajomością, dziecko nie jest niczemu winne, ale ma rodzinę i sobie poradzi. -
A sorki, niedoczytałam, bo temperatura chyba mi zwoje już przegrzała. Przyznaję się do błędu. Niemniej jednak i tak jej trzeba oddać, że w miarę wagowo się trzyma w porównaniu do Boguśki, już nie wspominając o pełnosprawnych ruchowo "koleżankach" z YT jak Boogie, Paplotka, Stylizacje, które mając możliwości finansowe i zdrowotne upasły się do XXXL, a udają M-ki kuląc się do zdjęć, kadrując z drona i retuszując zdjęcia. Fakt, teraz przytyła, ale nie wiem czy to kwestia jej choroby, to kurcze macie rację, postarzała się niesamowicie w krótkim czasie, a przecież przy dodaniu paru kilo (nie kilkudziesięciu żeby nie było) twarz o ostrych rysach raczej wygląda młodziej.
-
Matko bosko skończcie już z tym niejedzeniem od 18.00. Co to za ...yczny mit. To, że bapka pochłonie gofry, kawę mrożoną, czy bajgle z Lidla o 15.00 czy o 23.00 nie ma znaczenia. Tak samo jedzenie mniej a częściej, u jednych się sprawdzi, a u innych nie. I tak ostatecznie liczy się podaż kalorii. Z tego powodu naprawdę szczerze jej współczuję, nie spali tego ćwiczeniami, ma do wyboru tylko Mż.
-
Może i był wymyślony, ale to zmienia faktu, że ona z tej starej gwardii YT jest najnormalniejsza. Nie robi kontentu dla dzieci, nie udaje M-ki, nagrywa tak naprawdę kiedy ma na to ochotę, nie upublicznia zbyt mocno swojego życia. Ot, poda informacje, że stało się to i to, ale nie robi z tego Big Brothera. Po prostu chce mieć rodzinę i być kochana, może się sparzyła z tym stalkerem, ale chyba ta nauczka spowodowała, że trzeba być ostrożnym i tzw. stary przyjaciel stał się narzeczonym. Niech się jej wiedzie, bo jest naprawdę sympatyczna, poukładana i muszę przyznać, że wygląda kwitnąco mimo ostatnich wydarzeń.
-
Ona musi przede wszystkim popracować sama nad sobą, wyciszyć się i dogadać się z ojcem małej. Najlepiej na ten moment i co najmniej na najbliższe dwa lata skupi się na poukładaniu sobie w głowie, a nie szukaniu chłopa i nowego tatusia, żeby zrobić Dre na złość. Zresztą każdy normalny chłop (nawet po przejściach, bo nie oszukujmy się po 35 roku życia rynek matrymonialny to nie są świeżynki) będzie uciekał gdzie pieprz rośnie jeśli już w pierwszym tygodniu trafi na Insta jako nowy tatuś małej. Jeżeli po tym kopniaku od życia nie wyciągnęła wniosków, to już nic jej nie uratuje. Nawet taka Doda po kilku medialnych związkach w końcu zrozumiała, że takie rzeczy zachowuje się dla siebie, a nie robi się na nich szoł, bo kończy się to zwykle niemiło. W sumie to nawet mi szkoda L., bo taka Boogie wizualnie i charakterologicznie (po wyłączeniu kamery nie jest taka milusia) jest nawet gorsza od niej, a znalazła sobie fajnego chłopa, druga rzecz, że traktuje go jak popychadło (rozumiem miłość do matki, ale to z nią chodzi do knajp, jeździ na wakacje - też nie odcięta pępowina). Tu nie chodzi o tylko charakter, gorsze hetery znajdują sobie facetów i z nimi żyją. Po prostu nie miała szczęścia.
-
Ten styl a'la wege chyba się przejadł, na początku wygląda fajnie, takie rzyg_anie tęczą: joga rano, życie zgodnie z naturą, pełno tego było swego czasu na YT, bije od tego taką sztucznością, że aż śmiać się chce. Sporo osób przeszło na wege, na początku pięknie ładnie, bo organizm korzysta ze swoich zapasów po latach byle jakiego żarcia albo nawet zblilansowanej diety, a potem wysyp filmów "why i am not vegan anymore" jak sypie im się zdrowie, a te osoby które trwają przy tym na siłę wyglądają koszmarnie albo stają się karykaturami bo wyniszczenie organizmu zakrywają nieudolnie medycyną estetyczną. Nie neguję tego sposobu odżywania, sama często robię potrawy vege, ale chyba tylko na polskim YT Juszes wygląda dobrze i ogrania tą dietę na dłuższą metę (pytanie ile to czasu potrwa, bo jest dość młoda), a te wszystkie guru vege trzepią kasę na tonach suplementów itd., a potem reszta wyznawców rzuca się na odstępców, bo robiłeś vege źle.