Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kafej

Zarejestrowani
  • Zawartość

    804
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Kafej


  1. Moim zdaniem tej chatce najlepiej zrobiłaby sprzedaż. W obecnym stanie to studnia bez dna. Zaniedbania widoczne gołym okiem wychodzą jedno po drugim. Na dodatek ma daleko, więc nie jest w stanie wpadać tam regularnie nawet na krótko, pokrzątać się na bieżąco i poleniuchować - czyli tak jak robią inni posiadacze działek. 

    • Like 3

  2. A mi chyba nie tyle przeszkadzają reklamy, ogólnie u LGS i innych, co tryb i styl życia, z którym nijak się nie mogę i nie umiem utożsamić: lunche, brunche, sesje na tle betonowych ścian i niespieszne przechadzki po miejskich skwerkach z kawą na wynos - w środowe przedpołudnie. 
    A jak jeszcze do tego któraś powie: pędzę teraz na paznokcie, mam mało czasu, bo potem śmigam na air jogę, muszę jeszcze wpaść do Zary, to po prostu przewracam oczami, bo w moim świecie (który bardzo jednak lubię i doceniam), tak może wyglądać co najwyżej dzień wolny (i też nie zawsze, bo czasem urlop mija na nadrobieniu spraw bieżących, urzędowych, zdrowotnych). 

    • Like 1

  3. Mnie zawsze zadziwia jej wybór butów: albo wielkie, przerysowane sneakersy takie w stylu Balenciagi na ogromnie grubej, powykręcanej fikuśnie podeszwie, albo klapeczki na „kaczuszce”, niskim, wygiętym obcasiku, z kwadratowym noskiem, jakieś paseczki, pętelki, zawijaski, plastikowe i tandetne, w kolorach cukierków: błękitne, seledynowe, pomarańczowe. 
    A przecież w jej przypadku jakość butów też powinna miec znaczenie, miala problem z haluksem, jej waga też obciąża stopy. Jest na rynku tyle butów, modnych, ładnych - mogłaby pokazywać lepszej jakości i jednocześnie wygodne buty dla kobiet (i stóp) wymagających. 

    No nic nie poradzę, że zgrzyta mi to wszystko, takie rzeczy chyba mogłyby się obronić na młodziutkich, filigranowych tiktokerkach, które bawią się modą i (dziwnie dla starszej widowni) stylizują. 

    • Like 1

  4. Ten seledynowy komplet s.u.k.i.enka z kardiganem (xD) i pomarańczowe klapeczki to jest jakaś modowa katastrofa. Nie tak, nie na niej, nie na takiej figurze. Nie wygląda to dobrze…


  5. Ojoj, rzeczywiście niekorzystne te fasony i kolory. No nie wiem, niby widuje się takie rzeczy, ale jakoś nie podoba mi się no co zrobić… fryzura w nowym filmie żyje własnym życiem. Od lat upiera się, by nosić te długie włosy, a one wcale nie dodają jej urody i widać, że też jej przeszkadzają czasem. Są owszem gęste, chyba niezniszczone nawet. Ale też ciężkie, płaskie, opadnięte, gdy je zwiąże lub upnie. Taki smutny (choć gruby) wiszący warkocz zawsze wygląda mi na taką fryzurę z poprzedniej epoki, dziecięcą lub z zespołu pieśni i tańca ludowego, gdzie nawet w piosenkach jest nawiązanie do „warkoca”. Zmiana fryzury moim zdaniem wyszłaby jej na korzyść… choć oczywiście wiadomo, cięzko jest zmienić przyzwyczajenie i to, w czym sie czujemy bezpiecznie.

    • Like 2

  6. Nowe „Sprzątamy szafę” to przegląd prawie samych za małych marynarek, które zostawia. Wiele z nich jest wyraźie za wąskich, nie ma szans się dopiąć (nawet jeśli nosi się rozpięte, to taka mała wąska tuba wygląda po prostu źle).

    A gdy mówi o materiale dresowym: „spodnie z drechu, niektórzy mówią z drelichu” 

    Kolejny raz widać brak pojęcia o tkaninach, modzie, technologii, generalnie - odzieży. Kiedyś na lekki cienki szlafrok powiedziała „taka szlafmyca”. 

    • Thanks 5

  7. Już to kiedyś pisałam, ale przecież 40 letnie babki (w większości) mają obcykaną swoją fizjologię, że się tak wyrażę, w dużo bardziej zaawansowanej formie, niż okres. 
    A do młodych dziewczynek, z których być może jakiś odsetek potrzebuje usłyszeć, że okres to nie wstyd (czyli potencjalnie do tych, które ledwie zaczęły 11-13 lat) nie trafi nie tylko jej pogadanka, ale nawet sam algorytm Youtube, bo siedzą na liveach Żugajek czy innych Nanami. Nikomu nie ujmując, ale sama w wieku 17 lat nie szukałabym treści tworzonych przez 50 letnie panie, pokazujące np. ziołowe kuracje pomagające na objawy menopauzy albo mam omawiających zakupy z pepco dla niemowląt. 

    • Like 2
    • Thanks 1

  8. To nawet nie o to chodzi, wiadomo, że dla kasy nagrywa. I nie ma nic złego w mówieniu o tym wszystkim, ale mam wrażenie, że to taki idealny temat ocieplający wizerunek, dobrze zapycha też czas antenowy, gdy brak pomysłu na content. Jak taka dobra ciocia, która co jakiś czas wyciąga z szuflady właśnie ten temat i poklepie po ramieniu wszystkie miesiączkujące. 
    Ile można o jednym xD

    • Like 1

  9. Nowy film na kanale K. i tematyka to znowu jakieś okresy, kobiecość, higiena i tabu. No ile można? Dla kogo te treści? W komentarzach oczywiście tylko pozytywny odbiór, ale ja nie rozumiem, ile można w koło o jednym.
    O okresie w aucie, o okresie w podcaście, o okresie przy makijażu i we vlogu. Kobiecość niejedno ma imię i na kanale stylizacje, prędzej spodziewać by się można o kobiecym wydaniu mody, jak wyglądać ładnie, kobieco w każdym rozmiarze… kobiecość w domu, kobiecość w pracy, kobiety tu czy tam, a jak się uczepiła tej kobiecej fizjologii to jakby nie było innej strony kobiecości jak okresy, boleści, podpaski, a ona magicznie odczarowuje rzekomo ten wstydliwy temat. Zieeeeew

    • Like 1

  10. Zajrzałam na profil Insta D. (nie obserwuję go, ale chciałam zobaczyć o czym tu piszecie, może jakieś oświadczenie czy zdjęcie) i coś innego wpadło mi w oko - on obserwuje tylko kilka kont na Insta. Dosłownie 5. Gdzie reszta? Przecież kiedyś pisałyście tu, że jakieś  konta kumpli, jakieś znane osoby typu sportowcy, inni influ, a teraz dosłownie 5 kont. Co jest? 
     

    A ja w sumie mam nadzieję, że to jakaś okropna plotka, pomówienie, szkoda ludzi. Dziecka, które na szczęście jest anonimowe, ale też kiedyś będzie mieć 16 lat i rozpoznawalnych rodziców.
    Uważam, że intymne sprawy powinny pozostać intymne, niech się ludzie we własnych 4 ścianach w sprawach łóżkowych dogadują. 

    • Like 3

  11. Od lat mnie to zadziwia, zamiast pokazać filmik, jak ma na sobie Boya albo Lady Dior, to wymyśla, że szuka małej torebki z BonPrixa albo Bershki i ojej, no fajna, ale za krótki pasek, nie pasuje, odsyłam. 


  12. Ma 38 lub 39 nawet, tak więc infantylny sposób bycia i „totalnie odjechane kolory” w makijażu twarzy, to tylko maniera przed kamerą. Czasy 20-latki już dawno za nią… i za jej widownią podejrzewam też. Nadal nie rozumiem, dlaczego tak strasznie boją się dorosnąć przed kamerą ona, Karo… pewnie jeszcze ktos by sie znalazł. Widownia w ich wieku nie bedzie słuchać już o okresie albo akceptacji ciała. W tym wieku to już niejedna kobieta poznała różne odsłony swojego ciała, a okres już ma dawno oswojony, ewentualnie tłumaczy go swoim córkom.


  13. Pamiętam, Olka i jej trening z migreną xD 

    Kto zna migrenę, ten wie, że to odbiera „rozum, godność” i chęć do wszystkiego, przy okazji ćwiartke głowy, oko, czasem gratis dochodzą inne atrakcje,  jak drgawki, torsje, czy sztywnienie szczęki itp. Paskudna dolegliwość, przy której naprawdę ostatnia myśl, jaka by przyszła do zbolałej głowy, to wzięcie hantli i trening. Śmiem zgadywać, że przy solidnym napadzie bólu migrenowego taka aktywność mogłaby sie nawet skończyć jakimś urazem, omdleniem, czy czymś poważniejszym.

    • Like 4
    • Thanks 6

  14. Niedorzeczność tego kanału polega na tym, że content dotyczy wyglądu, mody, ubioru, makijażu, kolorów, ale jednocześnie wszelkie krytyczne komentarze, nawet kulturalne, odnoszące się do prezentowanego ubioru, kroju, wyglądu danej rzeczy lub zestawu - są kasowane. 

     

    • Like 1

  15. Teraz się wzięła za dobre rady na złe samopoczucie, bo dziś Światowy dzień walki z depresją. Tak, tak, wygibasy na macie w sponsorowanych ciuszkach leczą wszysykie rany i emocje lepiej, niż niejedna terapia.
    Wolałabym, aby osoby z zerową wiedzą na temat tej choroby, nie dawały dobrych rad. 

    Ok, jak sobie radzić, gdy ma się gorszy humor albo spadek formy - jasne, to jest lekkie łatwe i przyjemne, spacer, brzuszki, świeczka, kąpiel i makijaż nie zaszkodzą. Ale wiązanie takich rad z depresją to już… a nie dokończę zdania. Wiecie co.

    • Like 2
    • Thanks 2

  16. Ten nowy filmik to taki kicz… zaczyna się - telezakupy, teraz to już co popadnie. Legginsy do ćwiczeń, podróby perfum, jakaś sztuczna biżuteria w puzderkach z kwiatkiem, pomarańczowe szminki własnej marki…

    i oczywiście do tego sztuczny entuzjazm, nooo heeej witaaajcie! Mam dla was coś super! I rączka w górę i sztuczny uśmiech. 
    Ode mnie unsub już poleciał, bye bye. 

    • Like 7
    • Thanks 1

  17. 6 godzin temu, Paryz London napisał:

    Nawet nie wiedziałam.

    Kolorowa, jednorożcowa stylistyka to była. Z takich bardziej użytkowych kosmetyków, ktôre miały wziecie i zniknęły ze sklepów błyskawicznie, to był podwójny róż w kremie (brzoskwiniowy i różowy), rozświetlacz mieniący sie na róż/złoto, chyba coś do piegów jeszcze. A pozostałe rzeczy, np. metaliczne linery, szminki z brokatem, no to już takie bardziej dla fanek kolorowych, artystycznych makijaży. 

    Bell to spoko kosmetyki, naprawdę uważam, że ich jakość jest niezła i mam kilka udanych produktów nawet na co dzień, ale u RLM to była moim zdaniem ostatnia szansa na coś swojego. Lata temu jak była w top beauty youtube, mogłaby być w każdym Rossmannie ze swoją makijażową szafą, potem dorzucić skincare, jak się zaczął trend na koreańskie, wieloeatapowe oczyszczanie i nawilżanie.
    Pamiętam ten szał na dosłownie *cokolwiek*, co wypuszczały jutuberki. Na premierach książek stały tłumy w Empiku w galeriach, jakieś beauty eventy z markami - tak samo. Teraz to takie tam, jest bo jest, ale… to 5 minut minęło.

    • Like 1

  18. Jest infantylna, sztuczna i przybiera dziwną manierę w mówieniu, gdy nagrywa. Makijaże nieużytkowe, testy przekombinowane, jakieś brokaty, holo, fiolety, piegi z płatków brokatu i błękitna peruka - nawet w Warszawie mało kto się tak nosi (tzn. są kolorowe ptaki, jasne, ale to są zazwyczaj bardzo młode osoby i jest ich promil wśród całej reszty, dla których makeup na co dzień to upiększanie a nie kreacja).

    Na nic mi więc testy holo brokatów, metalicznych rozświetlaczy w kolorze turkusu, a inne treści na kanale, chociaż już chyba od nich odeszła (pogadanki o okresie, ciele i akceptacji czegoś tam) też mnie nie interesują. Ja już dawno dałam unsuba, bo nic dla siebie nie znajdowałam…

    • Like 7

  19. Dnia 12.01.2024 o 09:50, Oh Celinee napisał:

    Jeszcze oglądam Aleandrę nadal bo ona jeszcze jest znośna.

    Ale też już się trochę odkleiła, teraz tylko ćwiczenia i pozy przed lustrem, kanał stał się o niczym. Bo prywaty nie chce pokazywać (i dobrze, to akurat uważam dobry wybór), a ogród/dom/makijaż już się skończył. Więc w sumie pokazuje jak nastawia pralkę… ja już praktycznie jestem na etapie unsuba.


  20. Oglądałam czasem jej kosmetyczne filmy, ale zawsze była dla mnie ciut za sztywna, jakby czytała z kartki. Stylówkę też miałyśmy inną, ale ogólnie była wg mnie ok, czasem zaglądałam. 

×