Ciężka Nutka
Zarejestrowani-
Zawartość
431 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
67 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Nie radzę sobie z wyrzutami sumienia- ex zaszczuła moją obecną
Ciężka Nutka odpisał mirelio na temat w Życie uczuciowe
Można też zrobić to co zrobiła (była) partnerka autora i cały ten cyrk olać -
Czy po 1 minucie spóźnienia mogę dzwonić na policję ?
Ciężka Nutka odpisał pola0123456 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
więc zamiast na 6 umawiajcie się na 8. No...ale to przecież nie chodzi o te spóżnienia, co? -
Czy po 1 minucie spóźnienia mogę dzwonić na policję ?
Ciężka Nutka odpisał pola0123456 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zbawią Cię te dwie godziny? Chcesz mu robić na złość, a on tylko chce więcej czasu z dzieckiem spędzić. Jak myślisz, kto na tym lepiej wyjdzie jak dziecko zrozumie sytuację? -
Nie radzę sobie z wyrzutami sumienia- ex zaszczuła moją obecną
Ciężka Nutka odpisał mirelio na temat w Życie uczuciowe
a co ma zrobić? Chora psychicznie kobieta zatruwa jej życie, a ty rozkładasz ręce. Wystarczyło zgłosić to policji chociażby Tylko dlaczego to ona ma coś ukrywać? Też nie zmieniłabym ustawień prywatności z takich jakie mi odpowiadają, bo ktoś jest pieprznięty -
ignorowanie kogoś z kim nie chcesz rozmawiać to nie jest bycie niemiłym. Tyle w temacie
-
Mam narzeczonego a zakochałam się w koledze z pracy
Ciężka Nutka odpisał diabełek1993 na temat w Życie uczuciowe
Można być happy samemu, a dalej chcieć związku który miałby mieć konkretną formę. Jedno nie wyklucza drugiego -
Mam narzeczonego a zakochałam się w koledze z pracy
Ciężka Nutka odpisał diabełek1993 na temat w Życie uczuciowe
spieprzysz sobie życie obecnym związkiem - gdyby był udany, nie zakochałabyś się w koledze z pracy -
Można cieszyć się tym co się ma i mimo to chcieć udanego związku - czyli między innymi takiego w którym nie trzeba się za bardzo starać siebie zmieniać
-
spokojnie, ona i tak go zostawi, a on ją będzie na kolanach błagał, żeby jednak wróciła
-
ale to tylko mała dziarka. Trzeba mieć zaburzenie żeby zmiana małej, nieistontnej decyzji aż taki burder emocjonalny robiła...zwłaszcza, że to nawet nie dotyczy ciała autora. Oczywiście, że miała prawo powiedzieć, że zmienia zdanie. O czym miałą rozmawiać? Uspokajać go jak dziecko? Dać mu czas do pogodzenia się z wiadomością? Może od razu wysłać na terapię? Może ona się wcale z nim nie umawiała tylko wspomniała mu co chce, a potem zmieniła zdanie. To jemu się mogło wydawać, że ktoś się z nim na coś umawia
-
Nie, zwłaszcza, że mogę postawić kasę, że nie chodzi o tatuaż (maleńki napis...) tylko odpycha go fakt, że nie miał nad tym kontroli. Toksyczni ludzie tak mają, wyprowadza ich z równowagi i odpycha wszystko co jest poza ich kontrolą
-
wspólną decyzję to można podjąc w sprawie kredytu, koloru pokoju czy tego co zrobić na obiad, a nie tego jak ma wyglądać druga strona. Sama już miałam przyjemność z takim idi.otą który miał pretensje o to, że podejmuję decyzje odnośnie własnego ciała bez uzgodnienia tego z nim...nigdy nie poznałam drugiej tak żałosnej osoby.
-
a to nie jest tak, że przeszkadza ci bo to coś o czym zdecydowała sama? No jak śmiała mieć własne zdanie na temat swojego ciała
-
ty się sprzeciwiłeś? ona w ogóle nie musiała z tobą ustalać To, że ty pracujesz, a ona nie to inny temat (jak ci przeszkadza, to powinieneś o tym pogadać), ale nie daje ci to prawa własności do jej ciała
-
Wydarł się do mnie przy kumplu i chciał pokazać jaki to mocny jest
Ciężka Nutka odpisał mariannaa. na temat w Życie uczuciowe
-skoro już wie, że popełnił błąd to po co wtyki? Ty nigdy ich nie popełniasz? Poprawiłaś sytuację swoim jadem? -no i się wyżyłaś...pasywnie, ale chciałaś pokazać jaka jesteś mocna w swojej złośliwości i dostałaś po nosie -cały dzień siedziałaś w pokoju? Ile ty masz lat? Poza tym to nie chodzi o ten remont, prawda? Oboje zachowujecie się jakbyście bardzo się nie lubili. Muszę przyznać, że pewnie jestem trochę nieobiektywna bo takie zachowanie znam aż za dobrze ze strony byłego męża, ale jak dalej będziecie dla siebie tacy chamscy to też niedługo będziecie 'byli'