Ciężka Nutka

podziwiam samokontrolę, ja na pewno odpowiedziałabym spier.dalaj

Większość nieszczęść bierze się z podejścia ludzi i tego jak radzą sobie z problemami. Dlatego są tacy co urwie im nogę i będą dalej szczęśliwi, a będą tacy co dostaną depresji z nudów

ale nawet z tymi znajomymi z drugiego końca polski jechać nie chcesz/oni nie chcą, a na studiach się nie postarałeś i nie masz na tylu dobrych znajomych żeby ktoś chciał gdzieś z tobą jechać

może większośc twoich znajomych. ty nikogo nie cytujesz, przedstawiłeś swoje podejście do kobiet bardzo dokładnie - na znalezienie żony nie licz

Z twoim podejściem nie masz szans

albo to prowokacja...albo to ta córka to pisała Zakładając drugą opcję - pogadaj z rodzicami i razem poszukajcie pomocy o specjalisty

On wiecznie musi zwalać na innych bo gdyby przyznał, że to w nim jest problem to musiałby nad sobą popracować. tymczasem ludzie mają znajomych, partnerów, organizują wypady na wakacje/koncerty/piwo na polance, a ten siedzi na forum i narzeka, że nikt go nie lubi

Po raz pierwszy w zyciu NIC. Jest świetnie i wszystko się układa tak jak powinno

No i wyszlo na to, że nawet ci starszy znajomi mają cię w dupie....

byłam nad morzem pod koniec sierpnia - masa młodych ludzi którzy się dobrze bawili

Introwersja i ekstrawersja - nie chodzi o stereotyp, że introwertycy są spokojni i nigdy nic nie mówią, a ekstrawertycy to wulkany energii. Chodzi o to jak ludzie odpoczywają - dla introwertyków wyciszenie sprawia, że odpoczywają, a ekstrawertycy potrzebują ludzi żeby naładować baterie

zalezy od nastroju, ale w domu to się nasiedzę więc jak mam okazję to wolę wyjść na imprezę

bo to są rzeczy które jednak powinnaś rozważyć - chociażby tą niewiele młodszą od Ciebie córkę i jak Ci się będzie żyło w takim dość dziwnym układzie. Może napisz jak wyobrażasz sobie ten związek? Sama nie mam jeszcze 30, a mój partner jest 14 lat starszy więc może coś doradzę

Takie związki jak najbardziej mogą wypalić, ale Ty jesteś bardzo młoda - doświadczenie życiowe faceta prawie 20 lat starszego od Ciebie będzie zupełnie inne, podobnie jak potrzeby i prawdopodobnie oczekiwania względem związku. Żeby to działało musielibyście bardzo poważnie i szczerze o tych rzeczach pogadać

a powiedz mi co może dorosły chłop widzieć w nastolatce poza tym, że prawdopodobnie z nią sypia?

Mnie by bardziej martwiło to jaką krzywdę może twój syn zrobić temu dziecko, a nie co "w niej jest wartościowego". Niezłego sobie gnojka wychowałaś

Widziałam facetow którzy zawodowo zajmują się robieniem sztucznych paznokci a kobiety które interesują się wyłącznie wyglądem to idealne partnerki dla mężczyzn którzy interesują się tylko ogolądaniem sportów czy "samochodami" (cokolwiek to znaczy)

oczywiście, że tak. Autorka myśli stereotypami i to dość naiwnymi, a to mało który dorosły facet zniesie

to też Nie rozumiem też takiego podejścia, że "kobiece" zainteresowania są z góry złe. Nie wszystkie zainteresowania muszą być bardzo zaawansowane, są rzeczy które robi się dla przyjemności - np. maluje paznokcie albo ogląda piłkę nożną

ludzkie zainteresowania rzadko dzielą się na "typowo męskie" i "typowo kobiecie" i nie wszystkie zainteresowania trzeba dzielić. Partnerzy zawsze muszą mieć coś wspólnego, ale też muszą się sobie podobać. P.S. paznokcie to nie jest 'zainteresowanie', chyba, że ktoś zajmuje się malowaniem artystycznych wzorków, a to nawet niektórych facetów ciekawi

może zależy od sądu/miejsca/rodzaju sprawy?

właśnie dlatego, że sądy nie mają co robić to rozwody szybko przechodzą.

na początku chyba każdego bierze ciekawość Po szybkim ustaleniu, że jestem ładniejsza i zgarbniejsza stracilam zainteresowanie

u zdrowych - tak

jakkolwiek mama jest wyraźnie toksyczna, to ty wcale nie jesteś lepsza. To nie jest jej obowiązek Twojej leniwej dupie obiad kupić/zrobić, a jak Cię na to nie stać to może...nie nadajesz się na matkę?