Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ciężka Nutka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    431
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ciężka Nutka

  1. Opłaca się o siebie dbać dla samej siebie. Miałam takiego męża jak Ty, jak go kopnęłam w du.pę to zadbanie bardzo się opłaciło
  2. Ciężka Nutka

    Czy teraz faktycznie mężczyźnie nie chcą się tak bardzo żenic?

    nie chodzi tylko o sprawy finansowe....pamiętasz jak szybko Kora wyszła za swojego wieloletniego partnera jak okazało się, że jest śmiertelnie chora? Myślisz, że ją naszło na sentymenty na widmo śmierci?
  3. Ciężka Nutka

    Czy teraz faktycznie mężczyźnie nie chcą się tak bardzo żenic?

    ten papierek bardzo dużo znaczy prawnie, a branie ślubu bo ci się słówko nie podoba to dużo śmieszniejszy powód niż całkiem poważnie konsekwencje prawne wieloletniego konkubinatu
  4. Ciężka Nutka

    Czy teraz faktycznie mężczyźnie nie chcą się tak bardzo żenic?

    równie dobrze można się rozejść o taki bzdet jak chęć posiadania dzieci czy podejście do kupna domu
  5. Ciężka Nutka

    Były bierze ślub

    Kobieta cieszy się po prostu swoim ślubem
  6. sama właśnie wykopałam z życia faceta z którym to życie miałam budować...zdecydowanie lepiej szukanie wyszło mi koło 30
  7. Nie usprawiedliwia zdrady, ale schudnąć też by mogła. 15kg to nie jest "kilka kilogramów", a jak komuś zależy do też stara się dla partnera ładnie wyglądać (facetów też to dotyczy).
  8. pogadać i wyjaśnić (a potem schudnąć)
  9. Ciężka Nutka

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    drugi czlowiek nie powinien być lekiem, ale pomyśl w ten sposób - to co było już nigdy nie wróci
  10. mnie też zaskoczyło jak to zauważyłam (oczywiście to subiektywna obserwacja), ale wszystkie grube osoby jakie znam to skończeni egocentrycy. Wszystko im się należy, roszczeniowi, ustawieni tylko na branie. Pomijam fakt, że jak ktoś rośnie jak chleb w piecu mając męża/żonę to raczej nie bierze pod uwagę tego jak się te osoby czują. Może to też ma związek z brakiem silnej woli (ale co było pierwsze to nie wiem)- oni zjedzą to 10 ciastko bo im się należy, bo są smutni, bo mają dobry humor, bo coś tam Świat jest po to, żeby napychać im gęby - dosłownie i w przenośni. (Oczywiście nie mówię tu o osobach u których nadwaga podyktowana jest przyczynami zdrowotnymi, ale u większości nie jest)
  11. Pewnie mnie za to zdjedzą, ale nigdy nie zaakceptuje dużej nadwagi/otyłości. Kiedyś myślałam, że wygląd nie powinien mieć znaczenia, teraz wiem, że to objaw paskudnych cech charakteru takich jak lenistwo, brak silnej woli, egocentryzm itd
  12. Ciężka Nutka

    Wypalenie w związku - czy jest na co czekać?

    brak szczęścia w związku powinien być głównym powodem żeby go zakończyć. Ja "znosiłam" humorki byłego męża tak długo, aż zorientowałam się, że boję się odezwać.
  13. Ciężka Nutka

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    oby dobrych rzeczy
  14. Ciężka Nutka

    Oczekiwania kobiet

    Moim zdaniem przegina, sama nie chciałabym zeby partner po mnie wyjechał taki kawał i do tego w środku nocy - trochę roszczeniowa postawa. Jak się boi sama wracać to kiepskie planowanie z jej strony
  15. Ciężka Nutka

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    Chodziło mi raczej o to, że nic nie jest wymuszone. Po prostu naturalnie się rozwija. Jesteśmy razem kilka miesięcy, ale znamy się długo.
  16. Ciężka Nutka

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    Powiem tak...jak się spotka odpowiednią osobę to ta relacja tworzy się sama. Póki co jestem w szoku jak łatwy jest mój związek, jak dobrze dogadujemy się i jak niewiele jest problemów (chociaż potencjał był ogromny, bo w końcu jest dziecko i była partnerka w tle!)
  17. Ciężka Nutka

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    Trochę mam pretensji, ale to też samoświadomość. Mam tendencję "matkować", załatwiać wszystko za wszystkich, nastawiać własny kark i ogólnie poświęcać się "bo tak trzeba". Dlatego ostrożnie oceniałam relację z obecnym partnerem, bo swojego charakteru nie zmienię i nie chcę zmieniać - chciałam się upewnić, że on tego nie wykorzysta.
  18. Ciężka Nutka

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    Myślę, że tak. Teraz oczywiście jestem zakochana (motylki w brzuchu), ale wiem też, że kocham (dla mnie miłość to co zostaje po tym jak własnie usiądziesz i przeanalizujesz swoje uczucia i podejście do drugiej osoby). Moim zdaniem żeby romantyzm miał sens musi być rozważny. Inaczej jest pusty. Co do urazu - mój jest do mnie samej. Wiem już, że mam ogromną wadę charakteru która potencjalnie może stawiać mnie w bardzo nieprzyjemnej sytuacji. Mój były mąż to wykorzystywał i prawie mnie tym zniszczył.
  19. Ciężka Nutka

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    Czasem jednak trzeba spojrzec na niektóe sprawy trzeźwo, a ja też jestem trochę przewrażliwiona i patrzyłam na rzeczy takie jak sposób w jaki mężczyzna żartuje, jak się do mnie odnosi, jak reaguje kiedy coś go zezłości...i byłam zachwycona
  20. Ciężka Nutka

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    Trochę optymizmu i trochę praktycznego podejścia w tym jest Zakochałam się jak nastolatka, ale też widzę jaką osobą jest mój obecny partner, więc nic nie ryzykuję pozwalając sobie na tą miłość
  21. Ciężka Nutka

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    Moim zdaniem ludzie w toksycznych relacjach nie są wcale zakochani, ale to inny temat (a ja jestem mocno uprzedzona :P)
  22. Ciężka Nutka

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    wiesz, zamieszkanie razem przed ślubem nic nie gwaramtuje... Ja ślub brałam po prawie 10 latach (!!!), z czego dobrych kilka mieszkaliśmy razem
  23. Ciężka Nutka

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    nie widziałeś o tym wcześniej?
×