Amimi

Blondyneczko, kurczę zawsze coś... Ale już jesteście tak daleko, że w końcu się uda. A wiadomo, przez co jest taka kiepska ruchliwość? Aga, są kalkulatory bety. One Ci przeliczą. Mnie lekarz po 1500 kazał już nie robić A bakterie się zdarzają. Ale pewnie będzie trzeba przeleczyć je.

Atomka, dla mnie to nie do pomyślenia, bo usg miałam co dwa tygodnie Tak się stresowalam, że dla świętego spokoju miałam robione częściej. Ale najważniejsze, że wszystko jest dobrze. Oby tak dalej.

Blondyneczko, wierzę że atmosfera ciężka, ale chyba nie macie wpływu na wyniki. Taka atmosfera nie pomaga. Może uda się jakoś oczyścić? Wiesz, chociażby dla samej siebie. Chociaż wiem, łatwo się mówi... liczę jednak, że wyniki się poprawią. Aga, jeżeli wierzysz, że będzie dobrze to już dużo. Ty akurat musisz wierzyć, że się uda Kamyczku, jak tam? Jeszcze dwupaku? Atomka, jak Twoje samopoczucie?

Aga, musisz wierzyć, że się uda i nie dopuszczaj innej opcji. Czasem tak się dzieje, ale zawsze warto sprawdzić. A nie skierowała Cię na izbę przyjęć, żeby sprawdzić? Daj znać, czy się uspokoiło.

Aga, tym że ciąża jest niby młodsza to się na tą chwilę nie przejmuj. Trudno, żebyś liczyła tygodnie od miesiączki, jak miałaś podany zarodek. To chyba się inaczej liczy. Ja nie liczyłam nigdy od miesiączki ale od owulacji. Nawet mój lekarz tak liczył w moim przypadku. Dodatkowo na początku takie rozbieżności mogą być, bo wystarczy że zarodek zagniezdzi się kilka dni później i jest mniejszy. I u mnie tak było, ale szybko nadgonil. Co do heparyne, to się nie wypowiem, bo jeżeli wskazan nie ma, to pewnie nie dostaniesz. I pozostaje Ci zaufać, ze Bedzie dobrze. Bo musi byc! I w to masz wierzyć. Blondyneczko, co u Ciebie?

Aga, to na prawdę świetna wiadomość Bardzo się cieszę, że w końcu się udało. Po tylu przejściach, po tylu latach. Jak się czujesz? Odczuwasz stan błogosławiony? Bierzesz jakieś leki?

Kamyczku, ściskaj nogi sciskaj:-D A jak będziesz chciała przyspieszyć, to w drugą stronę działaj Młody tak na prawdę w każdej chwili już teraz może się urodzić. 38 tydzień to już w terminie, więc dwa tygodnie i juz może wychodzić Ale czekaj, Ty masz planowane cc,tak? Na kiedy? Aga, to jest niesamowite. A jeszcze większe emocje przed Tobą. Życzę Ci spokojnych 9 miesięcy:-) Blondyneczko, co u Ciebie? Odpoczywasz? Karolaa odezwij się, co słychać? Chyba miałaś testować na weekendzie?

Atomka, Tak, zaczela sie. Chyba jest ok, wzięłam się za porządki i jakoś nie myślę. Fizycznie też w porządku. Brzuch nawet nie boli, więc nie czuje bardzo tego. Psychicznie mam mieszane uczucia. Z jednej strony mi przykro, z drugiej myślę sobie, ze tak miało być. Po prostu po raz kolejny dostałam po głowie, żeby nie myśleć, że tak szybko pójdzie. Aga, super wiadomość. Kruszonka rośnie i to najważniejsze. A na migreny polecam sen Na kiedy masz termin?

Aga, możesz:-) Teraz farby nie zawierają amoniaku, więc nie szkodzą. Atomka, to świetna wiadomość najważniejsze, że synek zdrowy. Będziesz mieć czterech chłopów w domu niezła drużyna. Ale najwazniejsze, że zdrowy. Na kiedy masz termin? Kamyczku, Ty jeszcze w dwupaku?

Aga, może tak być. Tak sobie to tłumacze, chociaż z tylu głowy cały czas są myśli, co zrobiłam źle. Że może mogłam czegoś nie robić... Nic Nie zrobię już teraz. Pozostaje mi wierzyć, że może kiedyś się jeszcze uda i kruszonką z nami zostanie.

U mnie beta 2, czyli spada. Tak myślałam... czekam na okres i chyba trochę odpuszczam. Co ma być to będzie. Aga, najważniejsze że już jest czysto. W środę zobaczysz już pęcherzyk i teraz od wizyty do wizyty Oby szybko Ci minęły 9 mc.

Aga, dopiero idę, ale nie mam dobrych przeczyć. Zobaczymy. A co do plamienia, to warto każde skonsultować z lekarzem. Czasme tak się dzieje, ale nie wiesz, z jakiego powodu. Na Teoimnpoziomie beta hcg zarodek powinien być widoczny na dobrym sprzęcie. Jak masz możliwość, to zadzwoń do kliniki i zapytaj.

Pierwszy robiłam pink test superczuly i on pokazał dwie kreski, A dzisiaj robiłam jakiś apteczny o tej samej czułości. Na dzisiejszym nie wyszło zupełnie nic. Więc podejrzewam,że to biochemiczna. Chyba, że jakimś cudem test był wadliwy, ale w to nie wierzę. Powtórzę betę i się okaże. A termin miałam na sobotę. Patrząc na to, to 12 Dwa tygodnie po owulacji to i tak bardzo mało. Co ma by to będzie. Chciałabym, ale chyba nie robię sobie nadziei.

Cześć Dziewczyny, Wy zawsze potraficie pocieszyć, A ja muszę się wygadać... Przez chwilę miałam nadzieję, że się udało, że cud się przytrafił, ale to chyba Nie mnie. W czwartek zrobiłam test superczuly i po dłuższym czasie cień się pojawił, ale na spokojnie podeszłam do tematu. W piątek beta 12... Trochę mało, ale pomyślałam, że może po prostu tak ma być. Jutro mam powtórzyć betę, ale nie wiem, czy jest sens, bo dzisiaj test już negatywny. Nie ma nawet cienia... Chyba to była biochemiczna. Płakać mi się chce okrutnie, bo już szukam nadzieję, A wyszło jak zwykle. Mam synka i to mnie podnosi na duchu, ale liczyłam jednak, że będzie dobrze...

Blondyneczko, wiem że to mało pocieszające, ale przynajmniej Twój organizm trochę odpocznie po hormonach. Postaraj się przez te dwa tygodnie wyciszyć (O ile się da) i do przodu. Wypocznijcie na urlopie, odstresujcie się trochę. Aga, jakiej firmy test robiłaś? Polecacie pink test?

Blondyneczko, ściskam Cię mocno... Tak mi przykro. Jajeczka będą spokojnie czekać i los Wam wynagrodzi ten stres i czekanie.

Medisept, pospieszylas się;-) Jedziemy na tym samym wózku. Beta miałaby sens, gdybyś zrobiła ja dzisiaj lub jutro. O test mogłabyś się pokusić jutro ale z pierwszego moczu i o wysokiej czułości. Może wtedy by coś pokazał. Wcześniej nie ma to sensu. Ja czuje dziewczyny okres w powietrzu. Nie sądziłam, że powrót do starań tak mnie zmeczy psychicznie.

Aga, nie polecę Ci żadnej, bo w żadnej nie dobrnelam do końca Ja się zapisałam na szkole rodzenia o tak panie nawet fajnie odpowiadały. Tak na prawdę to pewnie przez 9 mc sama sobie zdanie wyrobisz na pewne tematy, bo co książka i położna to opinia. Jest fajny blog poloznej. Nazywa się Komsta, ale nie pamiętam jak ma na imię. Ja lubiłam czytać, no ma poglądy podobne do moich Blondyneczko, jutro daj koniecznie znać! A potem czekamy na transfer. Kamyczku, ja jak młodego wyciągnęli to płakałam jak głupia. A stresu przy tym tyle... Ciągle pytałam lekarza, czemu to nie czuje i czemu nie słyszę. Popatrzył na mnie z politowaniem, że dopiero skórę nacieli... Także stres ogromny, ale radość również. A dobrych wiatrów ja nie czuje. Myślę, że znowu nam to zajmie dużo czasu. Tym bardziej, że już czuje, że się spinam, a to nie pomaga. Karolaa to przed Tobą również 9 miesięcy:-) super, oby spokojnych.

Blondyneczko, pięknie! Szalejesz z tymi pecherzykami Teraz im powiedz, że mają się zaplodnić i ładnie rosnąć Ale to szybko leci. Aga, A tak z ciekawości zapytam, bo się nie znam, ale z czego wynika to, że tym razem się udało? Chodzi mi p to, co zostało zrobione inaczej? Karolaa , który to już tydzień? Kamyczku, A co u Ciebie? Kiedy cc? Jak synek? Mocno fika?

Medisept, beta nie jest wiarygodna po tak krótkim czasie. Jeżeli zagniezdzenie było 7-8 dzień, to zanim pokaże się hormon we krwi to też trochę potrwa. Mnie lekarz kazał robić najwcześniej 10-12 dni po owulacji. Ale ja miałam potwierdzoną monitoringiem.

Aga, super ! Beta ładnie rośnie. Zarodek widoczny jest już przy becie 500-600 na lepszym sprzęcie, więc 5.08 już powinno być widać Niech maleństwo rośnie! Blondyneczko daj znać po wizycie.

Dziewczyny, to daje sporo do myślenia. Co prawda in vitro nie miałam, ale przy kilku stymulacjach i przy sześciu pecherzykach udała się pojedyncza ciąża. To znaczy, że czasem zajście w ciążę takie proste nie jest. Tym bardziej podziwiam, jak ktoś ledwo pomyślnie ciąży i już jest. Blondyneczko, daj koniecznie znać po wizycie. Może się okazać, że masz komórki dobrej jakości i tych jajeczek będzie sporo. I oby tak było. Kamyczku, co u Ciebie? Kiedy masz cc? Jak Ci zaszczyki idą? Atomka A Ty jak się czujesz? Dzisiaj się zastanawiałam, jak Tobie się udało przy jednym razie

Blondyneczko, czym teraz jesteś stymulowana? Ile pęcherzyków lekarz chce osiągnąć? Czujesz, żeby Ci jajniki pracowały bardziej?

Aga ja dopiero jakieś większe objawy ciąży miałam ok 9 tygodnia. Do tego czasu jedynie przeszkadzał mi zapach mięsa ale to tylko sporadycznie. A brzuch mnie długo bal. Miałam wrażenie, że zaraz okres dostanę. Aga, masz rację- Nie ważne czy chłopczyk czy dziewczynka,ważne żeby było. Dobrze, że Ci lekarz chce włączyć heparyne. Trzymam kciuki i mocno Cię ściskam:-*

Aga, jak się cieszę! Piękny przyrost. Aż brak mi słów. Dbaj o siebie o synka bierzesz jakieś zastrzyki? Testów już nie rób, a betę możesz powtórzyć ale to za dwa dni. Gratuluję wytrwałości i wiary ! Jesteś wielka !