-
Zawartość
670 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez CzasNaKawe
-
Też to zauważyłam, że o ile w bronzerach nie widać w ogóle osypu ani takich zadrapań od pędzla to w tym białym pudrze widać i to i to Te bronzery w Konturowni nie są właśnie takie pudrowe jak Kontur, więc może ci będą pasować
-
Ja bardzo lubię bronzery glamshopowe i rozczarowałam się tą paletką do konturowania Janoszki, bo też się nastawiłam, że najpewniej ją kupię a tu klops... Jestem zdziwiona tą kolorystyką zwłaszcza, że Janoszka wiele razy polecała bronzer z Nabli Gotham i mówiła, że to jest jej idealny odcień, a tu daje do swojej palety jakiś zielono-błotny... Zamówiłam na BF Konturownie i powiem wam, że całkiem jest fajna, chociaż te rozświetlacze są dla mnie za mocne, ja lubię delikatną satynkę jednak ale bronzery fajnie się rozcierają, nie pylą się i tak subtelnie wyglądają na twarzy, chociaż wolałabym aby były ciut chłodniejsze, dla mnie ideałem jest Kontur z glamu, a te bronzery z palety są jednak cieplejsze. No i róż to jest zaskoczenie, bo o ile kolor w palecie przeraża to w minimalnej ilości ładnie wygląda na twarzy a ten biały puder, gdy nałożyłam pierwszy raz na korektor pod oczami (nie wiem co mnie napadło ) to zważył mi korektor i podkład dookoła, ale gdy przypudruje się moim pudrem, a ten dodam w minimalnej ilości w takie miejsca które chcę lekko rozjaśnić to wygląda ok. Solo na podkład czy korektor tego pudru nie polecam, no ale też nie takie ma zastosowanie
-
Ja w kwestii recenzji produktów jej ufam, tylko niestety rzadko kiedy na jej kanale jest produkt, który mnie interesuje
-
Przecież nikt tu Hance źle nie życzy oprócz chyba ciebie... My właśnie chcemy, aby było lepiej i nikt tu przecież nie chce, aby firma splajtowała
-
A to mi się Maxi bardziej podoba sprzed "przeróbek", bo wyglądała bardziej dziewczęco, a teraz te przerysowane kości policzkowe sprawiają, że ma wręcz męskie rysy twarzy i wygląda trochę jak drag Queen.
-
Ja coś czuję, że u nich jakakolwiek logistyka magazynowa leży i kwiczy i to jest największy problem, zwłaszcza biorąc pod uwagę te ilości nowości. Już samo to o tym świadczy, że gdy Hanka pokazuje na insta towar w sklepie to on zazwyczaj leży gdzies w kącie na kupie bez ładu i składu oraz to, że dopiero niedawno wpadła na to, że można osobno realizować zamówienia te z jednym produktem, no ludzie Trochę też mi się wierzyć nie chce, że Hanka jest taka łasa na kasę, że nie chce powierzyć swoich obowiązków innym i im oczywiście adekwatnie zapłacić w zamian za wolny czas i po prostu spokój ducha... Niech sobie dalej akceptuje produkty, formulacje, sracje i opakowania, ale ludzie np. własnoręczne liczenie cen towarów, ręczne zmienianie cen na stronie gdy jest promocja, czy nie może tego przekazać komuś innemu?
-
Jest wieś nie ma co gdyby nie to, że Hanka na którymś story mówiła, że to robił profesjonalista (tylko wcześniej nie zajmował się beauty) to pomyślałabym, że to Hanka na szybko coś takiego skleiła albo któraś z dziewczyn ze sklepu i ta muzyka i profesjonalne ujęcia, no wow Hanka plis, już ci wystarczy na ten rok upokorzeń.
-
Nawet jak na tył paletki te grafiki są brzydkie i niczym się nie wyróżniają, znów jakieś maziaje Czemu Hanka ciągle brnie we współpracę z tą graficzką od siedmiu boleści?
-
Obejrzałam film Ady i dziwna jest kolorystyka tej palety do konturownia, zwłaszcza bronzer, który w palecie jest błotno zielony a na twarzy pomarańczka
-
Może w końcu przestanie obrysowywać usta poza kontur
-
A tymczasem u Władka prezentacja jak namalować sobie toczeń rumieniowaty na policzkach
-
A jak cienie? Widziałam gdzieś właśnie tę paletkę (chyba wroobela ją zamówiła) i wydawała się bardzo ładna i taka codzienna.
-
Może Hankę czegoś te komentarze nauczą...
-
Przez was włączyłam ten test Zmalo i... od razu wyłączyłam Wieki jej nie oglądałam i zapomniałam jak jest irytująca, dla mnie Zmalo, Doncia i Tryfonka to jest ta sama kategoria. Chyba po prostu nie lubię takich jęczących ludzi
-
Według mnie to drugie zdecydowanie no nie jestem fanką jej prac, nic nie poradzę, dla mnie to wygląda jak obrazki dla dzieci albo wręcz stworzone przez dzieci
-
Hehe jednak nie teraz dotarłam do tego momentu w filmie u Janoszki i okazuje się, że "ostateczne złożenie palet" jest zasługą wspaniałej i wybitnie uzdolnionej graficzki Glamu Anny espirall, więc już wszystko jasne to czemu te palety wyglądają jak zaproszenia ślubne i nie są spójne z Wiśnią, no cóż jednak Janoszka się nie postarała, o graficzce nie wspomnę...
-
Przeczytałam autyzmu Dla mnie ta grafika (ktoś tu już wspomniał jest jak z zaproszeń ślubnych) jest niespójna do Wiśni... A zamysł był przecież taki, że to ma być powiększenie kolekcji, więc nie rozumiem tego pomysłu Janoszki? Czemu nie zleciła tej poprzedniej artystce stworzyć czegoś z motywem róży, aby wszystko było w tej samej estetyce? Coraz bardziej się utwierdzam, że Janoszka się dobrze dobrała z Hanką, bo obie chcą się nachapać jak najwięcej i robią na odp!#&rdol, a ta wspaniała i oryginalna kolekcja została chyba "zaprojektowana" w ostatniej chwili...
-
Zgadzam się z tobą jak już wpisują datę wysyłki to niech się jej trzymają albo zmienią na datę w widełkach. Z tymi mocami przerobowymi to masz 100% rację, ale niestety Hania taka jest byle się nachapać jak najwięcej. A największy popis dała, gdy mówiła, że cienie sprzedaje po kosztach a tu wyszło, że cienie produkuje jej mąż
-
Aż dziwne, że nie zaleciła jutuberkom nagrywać testu podkładu z nałożonym filtrem z insta
-
Tak, widziałam i u Zuzi też mnie ten podkład nie zachwycił. Jak dla mnie ten podkład robi typową maskę na twarzy i jednocześnie podkreśla pory i skórki.
-
Fajnie jakby Hanka stworzyła coś z dziewczynami Lgs, one mają też raczej "stabilną" widownię, tak samo Bless the mess z insta.
-
Jak dla mnie to była zaplanowana drama, aby podnieść sprzedaż i tyle
-
Coś w tym jest niestety... Gdyby gwiazda Janoszka zrobiła taką promocję to pewnie już by nie było palet.
-
Ja myślę, że już dużo osób ma już po prostu przesyt glamem, no i Hanka wypuściła ostatnio tyle palet, że ciężko aby coś się nie dublowało i nie powtarzało, a do Róży jest kilka podobnych palet w ofercie
-
Jestem rozczarowana i trochę zniesmaczona tą premierą, bo to wygląda jakby przypadkowo produkty pojawiły się już w sklepie... Nie lubię tego podejścia w Glamshopie typu byle było, nawet jeśli jest bylejak. Ja uważam, że lepiej "dopieścić" jeden produkt pod każdym aspektem także promocji i prezentacji, a nie wypuszczać na łapu capu ile fabryka dała, a tak właśnie wygląda biznes w stylu Hanki. To od jakiegoś czasu nie są przemyślane i dopracowane kosmetyki tylko masówka na kształt Revolution