Aga5992
Zarejestrowani-
Zawartość
183 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Aga5992
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
A ilu dniowy mialas transferowany zarodek?
-
Dlatego też poczekam do poniedziałku.. chociaż to złudne nadzieję. Choruje dodatkowo na endometrioze i bóle są przy tym straszne. pewnie po raz kolejny to choroba wygrała i właśnie daje mi o sobie znać. ale dziękuję za słowa wsparcia
-
Hej, ja miałam robiony transfer dokładnie tydzień temu. Wczoraj był 6dpt i praktycznie cały dzień bolał mnie pracy jajnika. Pojechałam oczywiście kupić test ciążowy , wynik - negatywny. Boję się bo wszystkie te bóle są jak na okres, juz nawet nie umiem uwierzyć w to,że się udało... potwierdzę jeszcze bete w poniedziałek... mam nadzieję że Tobie się jednak uda .
-
Aż Ci zazdroszczę takiego podejscia lekarz mówił żeby bhcg zrobić około 16.12, ale nie wiem czy tak długo wytrzymam. Myślę, że spróbuje już w poniedziałek. Będę trzymać kciuki za Ciebie
-
Tak wiem,że to za szybko,ale to już moj trzeci transfer A obawy są jeszcze większe niż poprzednio 🥺 jak sobie radzisz z tym,żeby ciągle nie myśleć o tym czy się udało czy nie? Ja to najchętniej dzisiaj bym zrobiła test....
-
Jestem właśnie po 3 transferze,ale czekam i się boję jeszcze bardziej niż 2 poprzednie. Mialas/masz jakieś objawy albo coś się zmieniło? Czy to wszystko po prostu w głowie siedzi...:(
-
Hej dziewczyny, W sobotę miałam transfer 5 dniowej blastki. Dzisiaj .mija 4 dzień od transferu A ja coraz bardziej się denerwuje. Wiem,ze nie ma się żadnych objawów na samym początku,ale zaczynam się martwić,że po raz kolejny się nie udało. Zaczynają mi się bóle takie jak przed okresem. Odliczam godziny do zrobienia bety. Czy w tak krótkim czasie można zauważyć jakieś objawy?
-
U mnie po pierwszej punlcji było wszystko super i od razu w tym samym cyklu miałam transfer. Teraz niestety podczas drugiej punlcji lekarz stwierdził że mam za wysoki estradiol i mogę mieć hiperstymulacje,więc transfer został odroczony , a krew zaczęła mi lecieć po 5 dniach, też się wystraszylam,bo to za szybko było na okres,ale lekarz prowadzący stwierdził że tak mogło się stać, więc chyba nie ma co się bać.
-
Hej dziewczyny, Tym razem udało nam się mamy 5 zamrożonych zarodków! Wszystkie to blastocysty! Nie pokoi mnie tylko to że 2 z nich były hodowane do 6 i 7 dnia. Boję się że to za długo i po rozmrozeniu może im się nie udac:( czy może któraś z Was miała podane takie zarodki i zaszła w ciążę?
-
Hej dziewczyny, Na sobotę mam umówiona punkcje . Pęcherzyków mam sporo i najgorsze ,że teraz lekarz powiedział,że mam wysoki poziom estradiolu 3000 i nie będę mogła mieć transferu w tym cyklu,bo podejrzewają hiperstymulacje. Czy któraś z Was to miała lub wie coś na ten temat? Czy do transferu będę mogła podejść w następnym cyklu czy będę musiala czekać jeszcze dłużej? Jestem zawiedziona bo znowu muszę czekać kolejne miesiące, to wszystko się tak ciągnie. Podchodzimy z mężem już drugi raz to in vitro ,bo niestety za pierwszym razem się nie udało. miałam nadzieję że teraz już mnie nic nie zaskoczy, a jednak.
-
Hej, ja jutro kończę stymulacje. Brzuch też mnie bolał i swędział. Do tego wzdety jest cały czas ale to już druga stymulacja więc wiedziałam czego mogę się spodziewać.
-
Hej dziewczyny. Czy podczas brania zastrzykow w brzuch też tak przybieracie na wadze?
-
A ja mam takie pytanie do Was, którym się udało... czy w ciągu tych dwóch tygodni kiedy czekalyscie na upragnione dwie kreseczki czulyscie jakieś zmiany w organizmie? Czy coś się zmieniło? Czy już wiedziałyscie że transfer się uda? Czy wszystko było normalnie bez zmian?
-
Nie martw się. Nie jesteś sama. Też mi za pierwszym razem się nie udało. I rozumiem Twój ból,bo tego nie da się opisać słowami. Masz 2 mrozaczki więc walcz dla nich
-
Jak cudownie ja też idę dziś zrobić bete i mam nadzieje ,że też będzie pozytywny wynik
-
Bardzo Ci współczuję trzymaj się
-
Bo te 10 dni to jak wieczność i jeszcze ta niepewność.
-
Dzięki Wam jeszcze mam nadzieję. Pójdę na krew i mam nadzieje,ze się uda. Dziękuję
-
Cieszę się że Ci się udało dziękuję za słowa otuchy, zawsze to trochę raźniej.
-
Pójdę zrobić krew. Ale szczerze to nie mam już nadzieji.
-
No właśnie sama już nie wiem co mam myśleć. Betę mam zrobić w czwartek.
-
Miałam jedna stymulacja podczas której udało się pobrać 5 jajeczek z czego 2 się zaplodnily. Teraz właśnie miałam krio . Przez to ,że mam endometrioza to moje jajeczka są złej jakości. Jeżeli teraz nam się nie uda to znowu cała procedura od początku
-
-
Hej dziewczyny , Jestem po drugim transferze 3-dniowego zarodka . Dzisiaj mija 9 dzień od transferu i czuje ,że boli mnie brzuch jak na miesiaczke.Zrobiłam test sikany i niestety , wynik negatywny. Jestem załamana, nic mnie nie cieszy, a w głowie tylko jedna myśl, kiedy w końcu uda mi się zostać mama i doczekam się maleństwa.Już sobie z tym nie radzę psychicznie. Wiem,że nie które z Was pewnie przeszły o wiele więcej, ale ja już nie mam sily dodam, że jeszcze mam endometrioze 3 stopnia. Naturalnie w ciążę zajść nie mogę. Czy możecie doradzić jak radzicie sobie z tym stresem, wątpliwościami? Boją już jestem kłębkiem nerwów. Pozdrawiam
-
Gratulacje cieszę się,że Ci sie udało i teraz czekasz na swojego maluszka. Ja jestem po pierwszym nieudanym transferze. Mamy właśnie podejść do kriotransfer ale nie wiedziałam czego mam się spodziewać , a jeszcze do tego mam endometrioze . Ale jestem dobrej myśli
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
