Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Muminka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    150
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Muminka

  1. Przynajmniej uśmiałam się z tego tematu
  2. Prowo? Jeśli nie to wierzyć się nie chce, że istnieją tacy faceci jak Ty. Jeszcze mamusia głaszcze swojego synka po głowie jak on to ma źle...Nie możesz pracować fizycznie ale praca w polu to praca intelektualna? No chyba, że Ty tą pszenicę przez neta zbierasz.
  3. Wcześniej pisałaś, że mu nie pomagasz bo nie masz na to czasu. Mam dobrych znajomych, ktorzy też mają małe dziecko i mieszkają na wsi z rodzicami kolegi. Oni zajmują górę, jego rodzice dół. Oprócz tego że rodzice znajomego pracują i on również to prowadzą jeszcze spory sad. On pomaga swoim rodzicom jak może, przy dziecku również pomaga. Jego rodzice jak zajdzie taka potrzeba też przypilnują dziecka. W ogóle jaka jest postawa Twojego męża? On też się nie dogaduje ze swoimi rodzicami? Mieszkacie jeszcze dodatkowo z jego siostra, z którą też przecież można się dogadać co do opieki nad dziećmi. A jej mąż?
  4. Dla mnie Wasze relacje z teściami nie układają się z prostego powodu: Wy nie pomagacie im to oni nie chcą pomagać Wam. Mieszkacie u nich za darmo (jakby od Was brali pieniądze to od razu byście się wyprowadzili) i nie pomagacie im w typowych czynnościach przy domu. Taka pomoc to jest zwyczajna kultura i wdzięczność. Przecież nikt Ci nie każe latać z kosiarką a w drugiej ręce trzymać wózek. Zazwyczaj takie czynności robi facet. Jak Twój mąż odpocznie po pracy, to tak ciężko pomóc ojcu przy koszeniu trawnika? Ty w tym czasie zajmujesz się dzieckiem. Dziecko nie ma nawet roku, więc w ciągu dnia ma drzemki. Można dogadać się z szwagierka, że na zmianę w czymś pomożecie. To raz ona przypilnuje dzieci, raz Ty. Zdecydowaliście się zamieszkać na wsi z rodziną męża a zachowujecie się jak primadonny. Nie mieszkacie tam sami, coś za coś. Jak ktoś nie potrafi się komunikować, rozmawiać z innymi to jak chce mieć dobre relacje? Jakby Twoja teściowa była taka wredna jak piszesz to wątpię żebyś się do niej wprowadziła.
  5. Ona nie napisała, że kosi trawę i sprząta w ogródku tylko, że tego oczekują od niej teście. Jak zaczną mieszkać sami w swoim domu to trawa się sama nie skosi, dom się sam nie posprząta.
  6. Autorko to jakie widzisz rozwiązanie problemu? Nie chcesz mieszkać z teściami, nie chcesz wynająć mieszkania a z mamą nawet nie porozmawiałaś o przeprowadzce do niej? Mąż z ochotą zamieszkałby z teściową? Śmiem wątpić... Ty po prostu czekasz, aż ktoś podejmie za Ciebie decyzję. Najlepiej dla Ciebie by było jakby Twoja mama wspaniałomyślnie sama wyszła z inicjatywą, teście kazali się wyprowadzić itp Zero jakiejkolwiek inicjatywy z Twojej strony, żeby polepszyć swoją sytuację. Pieniędzy Wam szkoda na wynajem to tak siedzicie w bezczynności.
  7. Tak, najlepiej się zwalić komuś na głowę. Autorka z wypowiedzi tutaj wydaje się niedojrzała emocjonalnie a bycie matką chyba ją przerasta...Jej mama nawet nie wie jakie ona ma plany, że myśli o wprowadzeniu się do niej z rodziną. Na serio co innego jest odwiedzanie swoich rodziców (nawet często) a mieszkanie u nich z małym dzieckiem. Przecież jej mama też chciałaby odpocząć po pracy, przesypiać noce a z dzieckiem w domu nie zawsze to jest możliwe. To autorka założyła rodzinę i to ona z mężem jest za nią odpowiedzialna, za finanse też. Jeśli nie stać ich na wynajem albo nie chcą na to płacić to niestety trzeba się dostosować do mieszkania z kimś w tym wypadku domu rodziców. Oni równie dobrze mogą być dla rodziny obciążeniem, skoro nie potrafią się dogadać. Niezbyt dobrze to świadczy o babci jak nie lubi swojego wnuka, tylko dlatego że jest on dzieckiem synowej? Przecież to jest również dziecko jej syna...A Ty się jeszcze tym chwalisz czy jak? Bo nie rozumiem
  8. Blisko niej mieszkacie? Macie częsty kontakt? Od toksycznych osób, które nas nie szanują i ciągną w dół trzeba się odciąć! Nawet jak są naszą najbliższą rodziną. Teraz ona niszczy nie tylko Ciebie, ale również Twoją rodzinę. Nie pozwól jej na to. Jak masz wsparcie męża to będzie Ci łatwiej. Nie jesteś jej nic winna, wręcz musisz leczyć przez nią traumy i niskie poczucie własnej wartości. Osoby, które nas nie szanują nie zasługują na szacunek. Na to trzeba sobie zasłużyć. Skorzystaj z pomocy terapeuty i przede wszystkim ogranicz albo nawet utnij z nią kontakt. Z tego co piszesz jest to bardzo zaburzona, toksyczna osoba. Z jakiej racji pomagacie jej jeszcze finansowo? I to na jej zachcianki? Nie możesz się już jej dawać więcej wykorzystywać. Ani emocjonalnie ani finansowo. Masz rodzinę, przeznacz swoją energię i pieniądze na nią, na siebie a nie na kogos kto na to nie zasługuje
  9. Z książek: Białe płatki, złoty środek (mocne prawdziwe historie polskich patologicznych rodzin); Dlaczego nikt nie widzi, że umieram (o przemocy emocjonalnej); Zbrodnie prawie doskonałe. Policyjne Archiwum X (polskie zbrodnie, które nie zostały wyjaśnione); Mądrość psychopatów (jeśli kogoś interesuje mózg psychopaty to polecam); Czarnobylska modlitwa ( o życiu ludzi w Czarnobylu po wybuchu); Światu nie mamy czego zazdrościć ( o życiu w Korei Północnej); Rozmowy z pedofilem (z cięższych tematów) - wszystko literatura faktu, reportaż. Z seriali: Kruk- niedawno obejrzałam pierwszy sezon i zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Jak na polski serial trzyma poziom. Ciekawa fabuła i dobra gra aktorska; Czarnobyl- mroczny i przerażający. Człowiek nie dowierza, że to się naprawdę wydarzyło; Dark - nie widziałam chyba równie pokręconego serialu. Wymaga ciągłego skupienia i uwagi, żeby widz nadążał za fabułą. Oryginalny i nieprzewidywalny. Nawet nie przeszkadzał mi język niemiecki, a nie przepadam za nim; Detektyw - dla mnie pierwszy sezon to arycedzielo. Bardzo wciągający.
  10. Pamiętaj autorko, że nie jesteś tutaj anonimowa. Każdy nr ID można sprawdzić. Kombinujesz jak się go pozbyć i wrobić w pedofilstwo. To jest przestępstwo. Ten człowiek ma prawo do połowy mieszkania. Ty się nie kwapisz, żeby go spłacić to o sobie przypomina. Jeśli jest samotnym ojcem to przyjeżdża z córką, a co ma ją zostawić samą w domu? Jeśli Cię nie stać żeby go spłacić to sprzedaj mieszkanie. Ale Tobie to nie pasuje bo byś chciała CAŁOŚĆ. To, że on ma dom nie ma tu nic do rzeczy. Mógłby być nawet milionerem, a jemu się to po prostu należy. Bądź raczej miła dla niego bo jak się wkurzy to może podać Cię do sądu, albo jak się będziesz ociągała wynająć ten pokój obcej osobie. Wygląda na to, że okropny z Ciebie człowiek
  11. Czy ktoś się orientuje czy w ciąży można używać kosmetyków z tymiankiem? Od lat borykam się z trądzikiem choć jestem po 30. Trądzik w ciąży się nasilił. Wiadomo, że stosowanie specyfików na trądzik w ciąży jest mocno ograniczone. Obecnie jestem w 6 miesiącu. Wieczorem stosuje krem OnlyBio z papainą na zmianę z kremem nawilżającym Avene. Na wypryski żel Sylveco z aloesem i olejkiem herbacianym plus maść cynkowa. Rano stosuje krem z tymiankiem "Nature Queen Krem do Cery Trądzikowej Owies i Tymianek". Skóra wygląda jako tako. Nie mogę znaleźć żadnej rzetelnej informacji czy w ciąży można używać kosmetyków z tymiankiem, a ten krem widzę że pomaga. Przed każdym stosowaniem jakiegoś kosmetyku najpierw sprawdzam czy nie ma w składzie szkodliwych składników a w tym przypadku nie mogę znaleźć żadnej konkretnej informacji.
  12. Konsultowałam się z dermatologiem w tej sprawie i poleciła nie stosować kremu z tymiankiem. Nie ma dowodów na to, że zewnętrznie używany może szkodzić w ciąży ale lepiej z niego na ten czas zrezygnować. Wiem, że aloesu nie można spożywać w trakcie ciąży ale jest mnóstwo informacji, że można go stosować zewnętrznie...Sporo firm kosmetycznych poleca go w swoich produktach dla kobiet w ciąży
  13. Muminka

    Zdrada - jak sobie z tym poradzić ?

    Możesz tu pisać eseje jaki to jesteś "zajebisty" ale ja swojego skromnego zdania nie zmienię. Jak najdalej od takich typków jak Ty. Osiągnięcia życiowe to nie tylko pieniądze. No i właśnie...jedynie ... i taka laska na jedną noc mogą się zainteresować osobą Twojego pokroju.
  14. Muminka

    Zdrada - jak sobie z tym poradzić ?

    Wiem, że nie ma co dyskutować z takimi "facetami" jak ...onurek...Jednak nie mogę pojąć jak można być dumnym i jeszcze się tym chwalić, że mieszka się z rodzicami i nic samemu się w życiu nie osiągnęło i raczej nie osiagnie
  15. Muminka

    6lat razem i żadnych planów na przyszłość

    Autorko a jak on się zachowywał jak miałaś urodziny czy jakieś inne "święta"? Sześć lat to kupa czasu. Czy jak miałaś jakiś problem to mogłaś na niego liczyć? Nie chodzi tu o problem finansowy. Czy znacie swoje rodziny? Spotykacie się w weekendy a jak wygląda wasz kontakt w tygodniu ? Dużo pytań, bo nie wyobrażam sobie jak mogłaś trwać w tym "związku" przez tyle czasu...
  16. Może nie jesteś teraz gotowa na stały związek. Miłość i pożądanie do Twojego faceta wygasło. Nie chcę tu moralizować, bo każdy wie że zdrada to coś okropnego. Stało się, Ty już zdradziłaś ale możesz to naprawić dając wolność swojemu facetowi. To nie jest proste bo wciąż łączy was dużo spraw. Ale na dłuższą metę wykonczysz siebie, stracisz czas swój i jego. Na Twoim miejscu dałabym sobie na wstrzymanie z tym nowym gościem. Nie wiesz co czujesz, najpierw poukładała bym swoje sprawy. Dała sobie czas i na spokojnie wszystko przemyślała, może nawet przez jakiś moment nie chciałabym kontaktu.
  17. A jaki on jest względem Ciebie? Okazuje Ci uczucia, widać że mu zależy? Możesz na niego liczyć? Mam na myśli Twojego faceta. Coś się musiało wydarzyć, albo psuć od dłuższego czasu, że zaczęłaś szukać wrażeń na portalu. Nic się nie dzieje bez przyczyny
  18. No dobra, ale co z Twoim facetem? Jego już skrzywdziłaś i krzywdzisz dalej. On nic nie wie, nie dałaś mu podjąć decyzji. Nie domyśla się, że coś jest nie tak? Mieszkacie razem? Starszy wie, że nie jesteś wolna i sam się zgodził na taki "układ". Nie osądzam Cię, ale po co jesteś w związku skoro zdradzasz i wygląda na to, że Ci to pasuje. Jeśli jesteś na etapie "chce się wyszaleć" dlaczego zwiedzisz teraz dwóch facetów?
  19. Muminka

    Brak kontaktu....

    Ile czasu już jesteście razem? Czy od zawsze tak jest czy dopiero od niedawna ?
  20. Muminka

    Problemy w związku

    Jeszcze ciąży Ci tylko z nim brakuje
  21. Muminka

    Problemy w związku

    Wraca bo nie ma z kim się bzykać. Nie wiesz co masz zrobić? Zapisz się do psychiatry, psychologa
  22. Muminka

    Odrzucenie w chorobie

    Nie ma znaczenia ile ktoś ma lat! Czy stracisz kogoś w wieku 10, 20 czy 70 ból jest ten sam po stracie osoby, która się kocha
  23. Muminka

    Odrzucenie w chorobie

    Po pierwsze to on nie wie co jej jest. Nie wie czy to poważna choroba czy ona teraz nie chce mieć z nim kontaktu, nie wie NIC. Widać, że mu zależy, że się przejmuje. Był u jej ojca i też się nic nie dowiedział. Nazywasz to egoistycznym zachowaniem? Ludzie różnie się zachowują jak dowiedzą się, że są poważnie chorzy ale minęło już trochę czasu, mogła mu chociaż napisać jedną wiadomość. Czy Ty w ogóle byłaś kiedyś w takiej sytuacji (czego Ci oczywiście nie życzę)? Ja wiem jak to jest być poważnie chorą i jak życie Twojej ukochanej osoby wisi na włosku. Strach o osobę którą kocham był silniejszy.
×