Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Einefremde

Zarejestrowani
  • Zawartość

    370
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Einefremde


  1. Z tego pisze autorka wnioskuje ze ona chciałaby poprostu uwolnić się od tego faceta a tkwi w tym związku jedynie z powodów logistycznych. 

    Daj trochę więcej informacji 
    jaki jest podział finansowy ? Ty płacisz za rehabilitacje i zajęcia dla dzieci a on płaci rachunki i za jedzenie ? 
    jakie zwierzęta hodujesz ? Masz z tego zyski czy raczej nie bardzo ? 
    czy miałabyś do kogo się wyprowadzić ( choć na jakiś czas ). Jaki typ niepełnosprawności ma twoje dziecko ? Czy to zdrowe nie mogłoby iść do szkoły ?

    Jeśli chodzi o związek to dałabym sobie spokój - on nie będzie chciał zmian bo jest mu wygodnie i ma cię generalnie w doopie. Skupiłabym się na planie jak się z tego syfu wydostać . 
    rada na szybko - nie sprzątaj po nim , nie zbieraj jego syfu, nie prasuj mu. Skup się na sobie i dzieciach 


  2. Update: dzięki wielkie dziewczyny . Dziecko je. Dostaje 120 ml mleka w ciągu dnia i 120 przed snem. Ucięłam krakersy i słoiczki. Jeden dzień ja przegłodziłam trochę . Warzywa z ryżem , ziemniaczki , owsianki, owoce , serek , wszystko wchodzi . Wieloma produktami tylko się bawi ( polize i wypluje ) ale to cześć poznawania jedzenia . Jestem dobrej myśli . 
    Do tego o wiele lepiej śpi od kilku dni . Nie wiem czy jest tu jakiś związek . 
    w każdym razie dziękuje za pomoc 


  3. Córka była zawsze niejadkiem, ale jest coraz gorzej. Nie chce próbować żadnego jedzenia- bawi się tylko jesli jej podam , dostaje szału i pluje gdy staram się ja nakarmić. Je tylko 1) owocowe słoiczki - organiczne i bez cukru , No ale nie tedy droga. Czasem zje słoiczek wymieszany z kaszka . Czasem zje mandarynke , kawałek banana, truskawkę ( kiedyś jadła więcej owoców , ale i tu jest coraz słabiej ). 
    2) chrupki - organiczne itd ale nie tedy droga oczywiście 

    3) krakersy - organiczne , o niskiej zawartości soli

    4) suchy chleb tostowy 

    5) ugotowany makaron ( czasem uda mi się wcisnąć makaron z sosem pomidorowym ) 

    i to na tyle 

    karmilam ja do roku. 
    Dostaje 120 ml mleka po przebudzeniu, 120ml przed snem 

    180 ml przed drzemka ( ma dwie drzemki) 

    czy ja jej daje za dużo mleka? Z drugiej strony - daje jej mleko bo ona prawie nic nie je. 
     


  4. Dnia 4.03.2022 o 20:03, icequeen34 napisał:

    Dziewczyny, 

    Ciezko mi o tym nawet pisac - przez tydzien juz mysle co mam zrobic. Opowiem swoja historie tak zebyscie mnie lepiej zrozumialy- wiadomo ze nie dam rady opowiedziec wszystkiego. 

    Majac 32 lata poznalam faceta, jest kaszubem , katolikiem i bardzo bogatym czlowiekiem ale czlowiekiem ze wsi z inna mentalnoscia od mojej. Ma jedna corke z byla partnerka z ktora rozstal sie wiele lat temu.  Bylismy razem 3 lata , oswiadczyl sie bo w sumie to dalam mu ultimatum. Bylismy zakochani ale nie garnal sie do slubu bo rozchodzilo sie o intercyze. Ja nie jestem biedna ale nie wierze w intercyze. Uwazam ze jak sie chce zalozyc rodzine to trzeba dzielic sie swoimi zarobkami po slubie. Po zareczynach rok temu na szybko zaczal budowac dom - tak jakby chcial zdazyc przed slubem. Ale... o slubie nie bylo mowy ani o zadnej dacie slubu- temat zamarl a ja go nie ciagnelam za jezyk. Troche mi bylo glupio i przykro przed moja Mama i jego rodzina bo wiadomo rodzina na wsi wszyscy pytali ale jakos to znosilam. Nie chcialam miec rowniez dzieci przed slubem. No wiec sluchajcie co sie stalo... 

     

    Mniej wiecej w marcu rok temu jak mieszkalismy w moim mieszkaniu od kilku miesiecy ( bo wczesniej na wynajmie a ja je wykanczalam) poklocilismy sie bardzo ostro - poszlo o chleb, tak- o chleb. Wrocil do domu z kosciola i pyta gdzie jest swiezy chleb i mowi " kobieta zawsze powinna miec w domu swiezy chleb a dom powinien pachniec ciastem" ja ogolnie mimo ze jestem kobieta wyksztalcona z super praca na wysokim stanowisku- lubie gotowac i nam gotowalam bo to moje hobby - gotuje dania z kuchni calego swiata , hinduskie , perskie wloskie itd ale ten komentarz mnie rozwscieczyl - wyszla z tego mega wielka awantura. Ogolnie on w moim mieszkaniu nie robil nic , nie pral nie gotowal nie sprzatal , jak przyjezdzala jego corka to ja chodzilam i sprzatalam mylam okna a on z nia ogladal bajki . Wedlug niego facet jest od zarabiania a kobieta to " serce domu" no i ok byloby fajnie ale ja tych zarobkow jego nie widzialam. Po tej awanturze doszlo do rekoczynow i jakos tak wyszlo ze upadlam na podloge a mam chory odcinek ledzwiowy. Z dolu przybiegla moja Mama (mam mieszkanie osobne nad jej domem) i oczywiscie stalo sie duzo gorzej bo ona zaczela mu wytykac ze bije kobiety ze jest dupkiem ze go nie chce widziec. Na drugi dzien kazalam mu sie wyniesc. Zylismy osobno kilka miesiecy ale jakos tak wyszlo ze wrocilam do niego wprowadzilam sie do jego wynajetego mieszkania w tym samym miescie (DUZY BLAD WIEM). 

    Klotni na tle obowiazkow kobiet/ mezczyzn w zwiazku bylo duzo wiecej , dzialo sie zle. w grudniu zeszlego roku stwierdzilam ze to koniec ale w styczniu kilka tyg temu okazalo sie ze jestem w 8 tyg ciazy ... jak sie dowiedzialam to dostalam drgawek myslalam ze dostane zawalu serca rece mi sie trzesly. cale moje zycie wywrocilo sie do gory nogami. Na dodatek w tym czasie moja Mama byla w szpitalu i jest w nim dalej. 

     

    Jestem sama.... z wielkim problemem. Dziecko mozna powiedziec niechciane nieplanowane w najgroszym momencie zycia jak to mozliwe. Zadzwonilam do niego dzien po i powiedzialam, pojechalismy na usg potwierdzic a potem do szpitala do mojej Mamy ale jej nie powiedzialam. 

    Jego reakcja? cieszyl sie i mowil " teraz trzeba dorobic 5 bo wiesz ze chce duzo dzieci, a czy ty je w ogole donosisz w twoim wieku? "- czesto wytykal mi ze mam 34 lata i nie mysle o zalozeniu rodziny...  nadal 0 gadki o slubie o niczym. Tak wiec postanowilam zapytac. Powiedzialam zebysmy poszli do baru nad morzem wzielam psa. Pojechalismy w zeszla niedziele no i tak siedzimy w tym barze i nagle trzeba bylo isc po jedzenie do baru na dol i on mowi " idz ty ja nie jestem kobieta" bylam blada nie spalam cala noc i mialam mdlosci. w koncu wstal i poszedl i wrocil zly a ja rozplakalam sie , wszyscy to widzieli dopiero wtedy przeprosil ale wiedzialam ze tylko po to zeby nie miec wstydu. 

    Odwiozlam go do jego mieszkania kazalam wynosic sie z samochodu i pojechalam do siebie. Dzwonil kilka dni w koncu odebralam. prosto z mostu zapytalam czy ma zamiar ze mna brac slub ze wzgledu na sytuacje w ktorej jestesmy. uslyszalam " tak ale tylko z intercyza jeszcze mnie nie ...alo a nie ufam ci" - tu tylko dodam ze nie ma powodu by mi nie ufac bo : nigdy nic drogiego  mi nie kupil , pierscionek zareczynowy mu zwrocilam jak sie ode mnei wyprowadzal i nigdy mi go nie podarowal po raz drugi, ale on twierdzi ze " ja jestem na pieniadze i zapewne chce jego kasy dlatego nie podpisze" ma firme niby oszczednosci 60 milionow i ma 32 lata teraz a ja 34, mam swoj samochod nowy z salonu mam mieszkanie bez kredytu. Ogolnie to ktoras z Was pewnie powie ze po co mi jego dochody - ALE.... czy to ok mieszkac z dzieckiem/ dziecmi w JEGO domu, na JEGO wsi , DALEKO od mojej rodziny, DALEKo od mojej pracy, i byc zdana na jego widzimisie? a co jak powie ze nie da pieniedzy na jedzenie bo... cos mu sie nie podoba.... a co jesli nas wyrzuci... 

     

    przechodzac do sedna po tym jak sie zachowal zablokowalam go pozegnalam sie przed tym i zamowilam tabletki aborcyjne - mam chora Mame ktora jest pod moja opieka, mam chory kregoslup i zagrozona ciaze, nie wyobrazm sobie teraz z tym czlowiekiem chodzic na badania prenatalne bo takie chcialam robic - te najlepsze. i nei wyobrazam sobie zeby byl w moim zyciu jesli bym urodzila - zawiodl mnie , brzydze sie nim po tym jak mnie potraktowal , mam zal ze uwaza ze ja mam poswiecic wszystko a on nie poswieci nic oprocz podarowania nam dachu nad glowa. 

    Jestem zdruzgotana nie dlatego ze mam zamiar usunac ciaze - ale dlatego ze boje sie ze kiedys nie bede miec dzieci , ze nie spotkam odpowiedniego faceta lub spotkam za pozno. ALE nie chce rodzic dziecka -SAMA przechodzic przez ciaze, SAMA zajmowac sie Mama , zrzucic jej na glowe dziecko i patchworkowa rodzine, mieszkam na ulicy gdzie wszyscy sie znaja od lat. wiem ze to o kant d..y otluc co kto mysli ale Mamie BEDZIE wstyd - wiem o tym choc tego nigdy mi nie powie. Mam chory kregoslup mieszkam na 3 pietrze, nie wyobrazam sobie tego wszystkiego - a co jak cos mi sie stanie? co jesli bede sparalizowana lub umre- gdyby on wzial dziecko to Mama nigdy by go nie zobaczyla , gdyby zostalo z nia to ona nie dalaby rady. Strasznie mi w tym zyciu nie wyszlo , mam wielkiego pecha jestem zalamana wpadam w jakas depresje nie moge spac nie moge jesc ;( kolezanki mnie wspieraja jedna mowi zeby usuwac druga nic mi nie mowi ale wspiera. 

     

    Czy ktoras z Was miala podobna sytuacje ? Nie potepiajcie mnie za to wszystko.... nie zabezpieczalam sie bo mialam problemy po hormonach zylaki i slabe zyly - nie myslalam ze zajde w ciaze OD tak w moim wieku. Ale sadzilam ze nawet jesli to on oszaleje z milosci oswiadczy sie znow , wyznaczymy date slubu i bedzie happy end ;( tak sie nie stalo. tabletki beda za kilka dni. waham sie ale 90% jest na usuniecie. 

     Droga autorko 

    Nie przejmuj się opiniami ludzi z internetow. 
     

    odpowiedz sobie na kilka pytań 

    - to dziecko połączy cię z tym facetem na zawsze . Czy jesteś gotowa użerać się z nim przez następne 20 lat? 
    - czy jeśli będziesz miała kłopoty zdrowotne w czasie ciąży , porodu i połogu czy będziesz miała pomoc ?

    -  bycie samotna matka jest CHOLERNIE trudne , cZy twoja matka może ci pomoc ? Czy będziesz musiała się opiekować matka i dzieckiem?

    - aborcja nie zmienia płodności ( No chyba ze mówimy o piwnicznych skrobankach) tabletki wywołają poronienie , w twoim ciele nic się nie zmieni 

    - twoja płodność zacznie spadać po 35 roku życia . Przyszłości nie zna nikt . 

    -czy jesteś gotowa na bycie matka ? Chcesz być matka? 
     

    pozdrawiam 

    • Like 1
    • Thanks 1

  5. Jakie sa jego motywy ? Córka ma 16 lat , zero pojęcia o życiu , zaimponował jej , zakochała się . A on ? Przecież on jest na całkowicie innym etapie życia niż ona . O czym prawie 30 letni facet rozmawia z 16 latka ? 
    z doświadczenia wiem ze faceci polujący ma bardzo młode dziewczyny maja obrzydliwe motywy - typu „ ma być świeża bo 25latka to już utraciła termin ważności „ ,” młoda i głupia to sobie ja uformuje i ukształtuje jak mi będzie pasowało , no i oczywiście dziewica , bo on przecież „ przechodzonej nie weźmie „. Drobne różnice możliwe ale powody są zawsze seksistowskie i degradujące. Niestety twoja córka jest za młoda by to zrozumieć - usłyszysz ze on jest inny i ze jesteś tępym zgredem który nic nie rozumie. 
    Może ojciec twojej córki powinien odbyć poważna rozmowę z tym podstarzałym Romeo 


  6. Jaki Kraj oferuje lepsze warunki i przyszłość dziecku? To byłby mój priorytet . 
    ja wyjeżdżam za 6 miesięcy do USA - mam 40 lat , jestem już za stara na taka emigracje , będę miała zero przyjaciół itd . Ale - moja córka będzie miała lepsze życie i cała masę krewnych . Ja nie mam żadnej rodziny i wiem jak ważne jest mieć kochających ludzi wokół siebie . 
    tak wiec pojadę .


  7. Mnie tez bito czym podanie , codziennie .
    pamietam te zapowiedzi „ wrócimy do domu to dostaniesz” , moje przerażenie w drodze do domu , ale miałam dokąd uciec . Potem to celebrowanie , to był prawie rytuał . Pamietam wyraz satysfakcji na ich twarzach kiedy błagałam zeby mnie nie bili … kiedy płakałam już ze strachu ….pamietam ten ból i upokorzenie . Mogli zrobić ze mną co tylko chcieli . 

    Wyprowadziłam się z domu w wieku 18 lat . Mój brat - to samo.I nara . Stara zdechła , ani razu nie byłam na jej grobie . Teraz jestem sama matka , ojciec nigdy spotkał mojej córki . I nigdy nie spotka . 

     


  8. Dnia 24.03.2020 o 19:29, Tata napisał:

    Moje dzieci dostają lanie pasem na gołą pupę. Mają trzy, cztery, sześć, osiem, dziesięć lat. Najpierw rozmawiam z dzieckiem, za co zostanie ukarane, następnie spuszczam mu spodnie i majtki i każę wypiąć pupę o biurko.

    Dlaczego pośladki musza byc nagie? To znęcanie się nad dzieckiem , odzieranie ich z godności . Pewnie ci  od tego staje 


  9. Nie nie był fajny ale tak jak Kate - byłam tak zmęczona ciąża ze było mi wszystko jedno . Jezeli możesz weź znieczulenie , będzie ok ( ja miałam i nie wspominam tego wszystkiego tak złe , pomimo komplikacji ) 

    te cudy narodzin to chyba tylko na instagramach 

    moja metoda - byłam w ciąży , także wiedziałam ze urodzić trzeba będzie , nieważne jak byłoby chooyowo. Poprostu nie myślałam o tym , bo wiedziałam ze i tak na to nic nie poradzę . 


  10. Zadaj sobie pytanie - dla której z was pobyt w szpitalu będzie gorszy? Dla której z was skończy się to gorsza trauma ? Która z was lepiej sobie z tym poradzi? 
    jak takie pozostawienie w szpitalu ,z obcymi ludźmi,którzy będą ja kluli itp -jak będzie to odczuwała twoja córka ? Czy jesteś w stanie wytłumaczyć jej ze ma poprostu być silna bo mama nie czuje się  dobrze w szpitalu?

     


  11. „- Moim i męża największym błędem było to, że za bardzo dbaliśmy o syna. Teraz martwimy się, że umrzemy przed nim, a on zostanie kompletnie bez żadnej opieki- mówi matka 30-letniego Krzysia urodzonego z zespołem Downa i zmagającego się z autyzmem.”

     

    jezeli skopiujesz ten tekst i wkleisz w Google znajdziesz smutna historia rodziców Krzysia . Aha Krzys ma tylko zespół downa , twoje będzie w gorszym stanie . 


  12. Do autorki- prosze ignoruj tego incela. Sama rodziłam mając 39 lat i pamietam mój koszmarny strach, ze mogłoby mieć jakaś wadę. Powiem ci uczciwie - ja usunęłabym ciąże . Jako studentka pracowałam w domu opieki nad ludźmi upośledzonymi i widziałam swoje. Po dwóch miesiącach rzuciłam te robotę no nie wyrabiałam psychicznie i fizycznie. Zaznaczam ze to było w UK , gdzie rodzice dostają prawdziwa pomoc od państwa - w PL będziesz z tym sama. Po tym co widziAlam w tej robocie usunęłabym niestety chodzby był to ostatni dzień ciąży. Rób jak uważasz ale powinnaś wiedzieć ze będzie złe , bardzo złe , gorzej niż zle. Rodząc nie zrobisz przysługi ani wam ani temu dziecku. Wszystko się rozsypie - być może twoje małżeństwo jako pierwsze - w ośrodku tylko rozwiedzione , zajechane matki odbierały dzieci. Nie będziesz już miała życia , czasu na nic, ani dla siebie , ani dla dzieci które są na tym świecie . Do tego pamiętaj ze nie znasz rozmiaru cierpień w jakim będzie żyło to dziecko . Prawdopodobnie nie będzie w stanie tego zakomunikować w żaden sposob. Będziecie żyli w nędzy gdyż wszystkie pieniądze będziecie na rehabilitacje które będą pomagać jak umarłemu kadzidło, wózki, pionizatory, pampersy i opatrunki.

    bardzo , z całego serca ci współczuje 

    prosze ignoruj tego incela , to kolejny przegryw któremu od niemożności odbycia stosunku płciowego  pomieszało się w głowie . Olej to .

×