Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Einefremde

Zarejestrowani
  • Zawartość

    370
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Einefremde


  1. Nie rozumiem dlaczego oburzacie sie I podniecacie zyciem tych 40 letnich kobiet. Najlepsze jest pytanie jak to “ bedzie wygladalo “ 50 latka na wywiadowce . Ja rodzilam w wieku 39 lat I nie zamartwiam sie czy jakas imaginarna paniusia sie obruszy/ ucieszy/ rozzlosci -( dodajcie co wam sie podoba ) na jakiejs wywiadowce/w kawiarni/ w piwnicy/ w warzywniaku( dodajcie co wam sie podoba) 

    naprawde nie macie innych zmartwien? 

    • Like 1

  2. Urodzilam w wieku 39 lat, Po 3 miesiacach staran. Ciaza I porod- bez rewelacji ale I bez dramatu. Corka zdrowa i pelna energii ( jak i ja zreszta) . Psychicznie i fizycznie czuje się świetnie . Mam 40 lat i za rok chciałabym mieć kolejne. 
    stara ? No cóż , życie to nie koncert życzeń , miałam dużo problemów, do tego znaleść odpowiedniego partnera to tez nie tak łatwo . 
    No i tak wyszło .

    smiercia się nie zamartwiam bo tak naprawdę każdy z nas może umrzeć w każdej chwili. 
     

    • Like 1

  3. 8 godzin temu, WkurzonaMatkaOli napisał:

    Dziwią się nie wyimaginowani ludzie tylko nawet moja rodzina, u której byliśmy na święta. Wszyscy w koszulach, garniturach i eleganckich butach a ona w różowej bluzie rurkach i conversach, i wszyscy zdziwili się jeszcze bardziej jak dowiedzieli się że chodzi tak na codzień. Według niej wygodnie - według ludzi jak dresiarz i obdartus. 

    No coz masz bardzo elegancka rodzine, nic tylko zazdroscic.

    ale jednak nie wszyscy postronni ludzie sie dziwia tylko wlasnie ta rodzina 

    I corka nie jest dresiarzem I obdartusem wedlug “ ludzi” ( wszystkich ludzi? Wszystkich Polakow?) - to zdanie twoje I twojej rodziny.

    Ubior 15 latki to raczej faza, skrywa sie za malo kobiecymi ubraniami? Moze okres dorastania daje jej w kosc? Nie czuje  sie dobrze zmieniajac sie w kobiete? Krytykujesz ja za cos jeszcze? Jest za gruba, za chuda, wlosy nie takie, za glupia, za przemadrzala?

    Twoja corka jest odrebnym czlowiekiem, nie musi realizowac waszej rodzinnej wizji eleganckich bluzek i garsonek. Jezeli ja zmusisz do tego lub bedziesz ja ciagle krytykowac stracisz z nia Kontakt, moze cie nawet znienawidzi.

    co jest wazniejsze? Zadowolenie twojej rodziny czy twoja corka? Dlaczego nie mozesz jej zaakceptowac I wspierac ?

     


  4. 1 godzinę temu, Com napisał:

    Bo czasami bardzo się chce. Ja też bardzo chciałam mimo tego, że nie czułam się w tym związku dobrze i swobodnie. Pod koniec naprawdę nawet jego obecność powodowała, że się spinałam, a mimo to próbowałam dalej dla dzieci, z sentymentu, z obawy co będzie i jak mnie oceni otoczenie bo przecież teraz jestem samotną matką z 3 dzieci. Bałam się też tego, że ja już raczej nie mam szans na związek w przyszlosci bo nikt rozsądny nie będzie chciał wejść w sytuację kiedy dzieci mają swoich 2 ojców biologicznych. I uprzedzając - tak, wiem jaki popełniłam błąd i nie zamierzam szukać kolejnego związku, ani "fujarki", ale perspektywa życia bez drugiej osoby przez resztę życia jest też taka sobie. 

    Może jest to czas w którym powinnaś nauczyć być się sama ze sobą - to jest i będzie najważniejszy związek twojego życia . Mój najdłuższy związek był podobny do twojego pierwszego małżeństwa , dwa pozostałe były równie toksyczne . Po zakończeniu tego najdłuższego związku byłam sama przez 6 lat . Miałam depresje , załamki , leki . Ale przez ten czas przeszłam transformacje z wylęknionej  dziewczynki  do osobny która jest całością sama w sobie . Oczywiście , nie życzę ci byś była tal długo sama . Ale czasem tego właśnie potrzeba by dojrzeć i pokochać siebie . Będzie dobrze . Pozdrawiam 


  5. 23 minuty temu, Stokrotka30 napisał:

    Powiem tak-naprawdę dziwię się kobietom które decydują się zamieszkać z facetem bez ślubu.Jak poznałam mojego obecnego męża,mieszkał sam i po kilku miesiącach znajomości chciał żebym z nim zamieszkała.Nie zgodziłam się,powiedziałam że zamieszkam z mężczyzną dopiero po ślubie.Nigdy nawet nie zostałam u niego na noc z jednym wyjątkiem- na Sylwestra.Po 8 miesiącach znajomości oświadczył mi się i myślał że wtedy z nim zamieszkam.Odmówiłam.Nie chciałam być "wieczną narzeczoną". .Więc zaczęliśmy przygotowania do ślubu i równo po 14 miesiącach znajomości wzięliśmy ślub.Jesteśmy 15 lat po ślubie, mamy dzieci,jesteśmy szczęśliwi,rozbudowaliśmy dom. Kobiety,szanujcie się.!

    Wiesz , nie dla każdej kobiety ślub jest jakimś życiowym celem . 
    jezeli ktoś nie żyje według katolickiej doktryny to również nie oznacza ze się nie szanuje . 


  6. 35 minut temu, Com napisał:

    Dziękuje - czuje się dużo lepiej. Teraz mam z kim i mogę o tym porozmawiać. Wcześniej on zabronił mi mówić o tym komukolwiek, bo się wstydził tego co zrobił i bał się, że straci wśród rodziny i znajomych wizerunek dzielnego ojca rodziny. Mam w sobie dużo motywacji, żeby ułożyć życie dzieciom. Myślałam, że będę płakać i tęsknić a tym czasem czuje bardziej jakby kamień spadł mi z serca 

    Nie masz pojęcia jak się cieszę ! Ta zdrada to była chyba tylko wisienka na torcie, cały ten związek był toksyczny. 

    • Like 1

  7. Autorko - no to oderwałas ten plaster jednym , szybkim ruchem. Koniec. Dasz radę . Teraz będzie dużo praktycznych zajęć , telefonów, zapisów do szkół i różne cuda na kiju . Ale najgorsze już za tobą - weź głęboki oddech i ciesz się tym nowym początkiem . Czy masz z kim pogadać ? Ktoś cię wspiera ? Rodzice , przyjaciele ? Nie zamartwiaj się , będzie lepiej . Trudno ale lepiej . Przytulam .

    • Like 1

  8. To masz zająć się dzieckiem zeby nie trzeba się było po urzędach ciągać ??? 
    Nie słuchaj tego ...a którego nazywasz swoim chłopakiem - spokój od urzędów to nie jest coś co jest ponad dobrem twoim i dziecka 

    Pogadaj z teściami - weźcie adwokata ,adopcja ze wskazaniem 

    aha - jeszcze jedno - w momencie kiedy stracisz lub zrezygnujesz z praw do dziecka - chodzenie po sadach się skończy , ten egoistyczny głąb nie ma pojęcia o czym gada 

    • Thanks 1

  9. 1 godzinę temu, WkurzonaMatkaOli napisał:

    Problem w tym, że w jej wieku to już mało eleganckie. Nie jest już dziewczynką, za chwilę stanie się kobietą. 

    Elegancko ubierająca sie nastolatka ? CZarne szpilki i eleganckie bluzki - chcesz ja ubierać jak stara babę , przecież ona ma tylko 15 lat !!!

    inna sprawa - używasz wyrażeń jak - tam wypada tak wyglądać ludzie się dziwią itp . Czyli wyimaginowane dziwienie się wyimaginowanych ludzi jest ważniejsze niż jej komfort ?

    powiem ci coś - ludzie są zbyt zajęci swoim życiem zeby oceniać ubiór jakiś mijanych nastolatek . Twój ubiór również „ ludzi” mało obchodzi . Także jeżeli katujesz się szpilkami zeby ludzie się nie dziwili  , to zluzuj i sama wskocz w wygodne trampki .

    Co w liceum wypada a co nie wypada o to można się kłócić . Jej rówieśnicy noszą się podobnie , a nauczycieli tez mało to obchodzi - i dobrze , czasy kiedy „co ludzie powiedzą „ powoli odchodzą w zapomnienie

    nie chodzi ubrana jak blachara , nie jest w jakieś dziwnej subkulturze - daj jej żyć . To jej tyłek , niech se na tym tyłku nosi co się jej podoba

    moze z jej punktu widzenia ty ubierasz się beznadziejnie? 
    moze twoja sąsiadka myśli ze ubierasz się beznadziejnie ? 


  10. 2 godziny temu, CocoLoco napisał:

    Mam Teraz dni Płodne Dokładnie 28 29 30 Sierpnia Są to dni Płodne .  Jak Raz Dziennie W Każdy Dzień Będę się Kochała z Partnerem A są 3 dni to Zejdę W Ciążę? Bardzo mi zależy..  obojętna płeć.  3 dni 28 29 30 Sierpnia dni Płodne raz w łez dym dniu będę się kochala tylko że z palcem w pochwie . Bo Wychodzi W trakcie seksu i spuszcza  sie poza pochwal. Czy Jest możliwe w ciągu tych 3 dni Jaka jest szansa?

    Możesz to przetłumaczyć na polski? 


  11. Pogadalbym z teściami , pal licho reszte. Bądź szcZera z nimi , powiedz ze chciałabyś oddać im dziecko ale są schody. Oni powinni wynająć prawnika specjalizującego się w takich sprawach. 
     

    odnosnie chłopaka - on oburzony ze nie jesteś w stanie się dzieckiem zająć ale na oburzeniu się kończy , czy się mylę ? Dlaczego on nie jest w stanie zająć się swoim dzieckiem. 
     

    Powtarzaj jak mantrę ze potrzebujesz pomocy i ze nie jesteś w stanie podołać opiece. 
     


  12. Niedawno rodziłam i po porodzie chciałam jednego - ciszy i spokoju. Nie sprzątałam , nie gotowałam , nie miałam gości - tylko ja , noworodek i powolne dochodzenie do siebie . Chałupę ogarniał chłop .  Podziwiam cię ze jesteś taka spokojna w tej sytuacji . Ja w ogóle nie rozumiem co tak wszyscy dylaja wokół tej 15 . Osobno dla nie gotować ? Niech sobie sama gotuje . Jak nie umie to pora się nauczyć . 
    Połóg to ciężki czas , nie czas na stresowanie  się durnymi nastolatkami. Niech twój chłop to ogarnie , niech gotuje , dyskutuje z mamusia itd . 
    ty wypoczywaj po porodzie . 
    wszystko inne miej w dooopie 

    powaznie 

    • Like 1

  13. Powtarzalabym jak mantre ze twoje zdrowie psychiczne nie pozwala zająć się dzieckiem , ze poprostu nie jesteś w stanie się nią zająć . 
    to chora sytuacja -mops będzie zadowolony, ciotki będą zadowolone , chłopak będzie zadowolony - tylko ty i twoje dziecko będziecie ponosić konsekwencje . Czy twoja rodzina otacza cię opieka? Czy maja jakiś pomysł co zrobić z mała jeśli np. Tobie się pogorszy? Czy po prostu  masz wziąć mała do siebie „ no bo kto to widział ?!” 
     

    masz możliwość oddania małej do adopcji ze wskazaniem ? 


  14. Pamietam twoj problem. Ciezko mi odpowiedziec. Niestety, wydaje mi sie ze musisz byc szczera z rodzina. Do milosci nie da sie zmusic szantazem. Jezeli wezmiesz dziecko do siebie prawdopodobnie skrzywisz jej psychikę bardziej niż miałoby się to stać przez wychowywanie u dziadków. Nie twierdze ze ja skrzywdzisz bo tego chcesz , ale mała będzie czuć ze jej nie kochasz . Niestety , zabiera się nam prawo do aborcji mówiąc urodzisz i oddasz - ale jak chcesz oddać to najchętniej spaliliby cię na stosie . Czy rozmawiałaś ze swoim chłopakiem o swoich uczuciach otwarcie ? 


  15. Zmienilabym instruktora. To ze jest mily I spokojny nie znaczy ze jest dobry. Nie zdalas 10 razy widac ze nie jest w stanie przekazac swojej wiedzy. Ja mialam bardzo milego instruktora, nie zdalam 4 razy i poszlam do innego. Ten dopiero mi pokazal ze wielu rzeczy nie umialam. Otwarcie mnie krytykowal I rzucal sarkastyczne uwagi ale pokazal mi dlaczego to czy tamto mi nie wychodzilo, I przy nim zaskoczylam. 


  16. Nie ma sensu zawierać małżeństwa tylko  bo się boisz ze będziesz sama . Niezależnie od tego czy się zejdziesz z byłym czy nie .

    Jak ty byś sie czuła gdybys dowiedziała sie ze jesteś takim tam wentylem bezpieczeństwa , lepszy rydz niż nic . 
    Twój obecny facet zasługuje na prawdziwa miłość , na kogoś dla kogo będzie tym jedynym .

    boisz sie być sama ? Niby czego ? Staropanieństwa ? To już nie te czasy ze do 25 roku życia musisz być żona i matka . 
    Lekliwe oplatanie sie wokół drugiej osoby to nie jest recepta na dobre życie 

    • Like 2

  17. Ja zaczęłam ambitnie gotować ale jak zmiksować ćwiartkę ziemniaka i kawałeczek marchewki ?? Tylko pobrudziłam ostrza. Przeszłam na organiczne słoiczki - sprawdzam żeby nie było żadnego cukru czy syfu.

    mala ma teraz siedem miesięcy i dwa pierwsze zeby co ułatwia sprawę - ugotowane warzywa zgniatam i mieszam ze słoiczkiem . 
    Kaszki robię jej z mlekiem mm. Karmie ja piersią ale nie chce mi się odciągać do kaszki . 
    Musy owocowe mieszam z jogurtem naturalnym zeby nie było za słodko . 
    niestety , warzywa gorzej jej podchodzą , najchętniej jadlaby same owoce . 
     

×