Kulfon
Zarejestrowani-
Zawartość
15903 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Kulfon
-
Kto, wrózki? Nie wiem, wygoogluj.
-
Nie wierzę w żadne wróżki, ale jakbym wierzyła to i tak bym nie chodziła, bo niby po co znać przyszłość? Chyba zeby człowiek się tylko stresował.
-
A ja mam gdzieś zajmowanie się domem i mam zayebistego faceta, ha ha, kafeteryjny mindfuck
-
Kobiecie, ktora jest samowystarczalna jest łatwiej odejść niz takiej, ktora jest ekonomicznie zależna. Choć nie wiem czy statystycznie są częsciej samotne, wszystkie kobiety na wysokich stanowiskach, ktore znam mają przewaznie rodziny. Ale moze akurat tak sie zlożyło, ze takie znam, nie wiem.
-
A autor tego topiku szuka partnerki czy pomocy domowej? Zajmowanie się domem należy tak samo do kobiety jak i mężczyzny, chyba oboje tam mieszkają i mają takie same ręce? A facet ma nawet większe.
-
Miałam napisać coś bardzo podobnego jak Robiejaklubię. Przy filmach porno łatwo się podniecić, bo nie ma kontaktu z drugim człowiekiem, oczekiwań itd. Przy Tobie się stresuje, bo mu zależy by było dobrze. Myślę, że powinniście zacząć od pettingu, pieszczot, dotykania się, całowania. Gdy zaczniecie oboje czuć, że jesteście mega podnieceni to dopiero wtedy spróbujcie penetracji. Nie przejmujcie się jeśli pierwszy raz nie wyjdzie. Bliskości trzeba się nauczyć.
-
czy zwykle jest tak że jak ktoś nam się podoba to my mu też
Kulfon odpisał downhiil na temat w Życie uczuciowe
Ogladalam, ale byc moze nie skupialam sie wystarczajaco na oczach. -
czy zwykle jest tak że jak ktoś nam się podoba to my mu też
Kulfon odpisał downhiil na temat w Życie uczuciowe
A jak to wyglada? -
czy zwykle jest tak że jak ktoś nam się podoba to my mu też
Kulfon odpisał downhiil na temat w Życie uczuciowe
Raczej trzeba miec troche szczescia by ktos nam sie spodobal z wzajemnoscia. -
No to wspolczuje. Jest jeszcze opcja walki o praw rodzicielskie, ale jesli mala jest przyzwyczajona do mieszkania z matka to moze byc to dla niej jeszcze bardziej traumatyczne przezycie niz zmiana szkoly i miejsca zamieszkania. A Ty nie moglbys sie przeprowadzic blizej nich?
-
No to nie wiem, jesli przed przeprowadzka powstrzymuje ja tylko brak papierka to juz do Ciebie nalezy decyzja. Moze udaloby sie Wam ustalic jakies porozumienie w sprawie alimentow ze wzgledu na miejsce zamieszkania? Np bys jej placil wyzsze alimenty gdyby zostala w obecnym miejscu (co mam sens, bo koszty zycia sa wyzsze niz gdyby mieszkala z rodzina, a Ty i tak bys wydawal wiecej pieniedzy jezdzac daleko do corki).
-
A dlaczego beda sie musieli przeprowadzic? Nie da sie tego inaczej zalatwic?
-
No niestety musisz sie liczyc z tym, ze zona moze Cie obwiniac przed obcymi, nic na to nie poradzisz. Alimenty tez bedziesz placil po rozwodzie, bo alimenty sa dla dziecka. Chcesz ratowac malzenstwo, ale tego sie nie da zrobic bez checi z drugiej strony. Jesli juz zyjecie osobno to dla dziecka niewiele sie zmieni. Na Twoim miejscu zlozylabym ten pozew rozwodowy, przynajmniej bedzie to jakis krok naprzod i bedziesz mogl sie zajac swoim zyciem. Wyglada na to, ze nie ma czego ratowac.
-
Rodzice nie powinni sie wtracac ani Cie szantazowac. Moga doradzic jesli ich poprosisz o pomoc. Musisz sie postawic rodzicom i to nawet juz nie chodzi o to, czy partnerka jest wlasciwa, ale o to, ze nawet jesli nie jest to masz prawo do podejmowania wlasnych wyborow i popelniania wlasnych bledow. Powinienes wyznaczyc rodzicom granice, inaczej beda ciagle ingerowac w Twoje sprawy i traktowac Cie jak dziecko.
-
Po co ją wpędzacie w kompleksy, przeciez nawet niekoniecznie musiał ją zostawić dla ładniejszej tylko po prostu dla takiej, która mu akurat pasowała. Zresztą kto powiedział, ze tej nowej tez nie zostawi albo ona jego.
-
A to nie wiem. To jest takie forum, ze nie wiadomo kto jest moderatorem, a tematy ciagle leca i nic sie z tym nie da zrobic niestety.
-
Mi sie wydaje, ze te tematy leca, bo maja linki, tak samo jak tematy muzyczne.
-
Nic z Toba nie jest nie tak, prawie kazdy zanim trafi na swojego ksiecia lub ksiezniczke musi pocalowac pare zab po drodze.
-
Tak, jesli to sie zamienia w jakies gierki lub jesli przeszkadza czlowiekowi cieszyc sie tym, co ma to juz jest przesada.
-
Czesto to, co jest dla nas niedostepne wydaje nam sie lepsze niz to, co jest dostepne. Taka natura ludzka.
-
Biega za tamta, bo mu sie podoba, to normalne. Nie wiem po co Ty mu ciagle tak pomagasz, czy on Cie w ogole o to prosi czy sama przyjelas role Matki Teresy i oczekujesz za to wdziecznosci? Jesli jest to jednostronna przyjazn i on nic z siebie nie daje to po co Ci taka przyjazn? Jesli zle sie czujesz w tej relacji to ja zakoncz, zostaw czlowieka i pozwol mu popelniac wlasne bledy, zajmij sie soba i swoim samopoczuciem.
-
Jesli ktos Ci zablokowal temat pustym postem to gdy zbanuja tego kogos (zwykle jest to Przemek) to bedzie mozna znowu wejsc na ten temat. Jesli moderacja skasowala to nic nie zrobisz.